Kingston i wieczysta gwarancja - prawda czy mit?

[Simion]

Ale ja nie chciałem oddawać . Tanio dorwałem, a prawdopodobnie dostanę nówki sztuki. Poza tym dogadałem się z facetem, że jak komputronik odrzuci reklamacje to mogę spokojnie oddać. Teraz jest na wyjeździe do poniedziałku, a i tak ktoś musiał zareklamować je. A raczej mnie nie oszuka - wiem gdzie mieszka i pracuje .

Nie warto się zrażać przez jedna wpadkę producenta. Ja tak zrobiłem przy Seagate a teraz żałuję. Trafiłem na czarną serię, a firma odzyskała wszystkie dane na swój koszt. WD nigdy nawet czegoś takiego nie zaproponował. A miałem też dysk z ich czarnej serii (pierwsze zielone 2TB).

---

EDIT
Na dzień dzisiejszy obydwie pary ramów poszły na wymianę. Obstawiam, że przez miesiąc będę bez komputera. Nawet jeżeli reklamację będą rozpatrzone pozytywnie to nie zostawię tego tematu. Na ulotkach które były przy pamięciach jak byk jest napisane, że są na gwarancji wieczystej, to samo pisze producent na swojej stronie. Komputronik w którym reklamowałem jedną z par twierdzi, że tych konkretnych (pewnie chodziło im o Hyperx) to nie dotyczy. Natomiast przy reklamacji drugiej pary sprzedawca napisał mi, że to dotyczy tylko pamięci które są jeszcze w produkcji. Jak na razie jest czysta dezinformacja i mam zamiar dowiedzieć się jak wyegzekwować gwarancję na 99 lat.