Sony szykuje falę gadżetów growych

[Bart]

Ja bym chciał, taką figurkę Kratosa, może ktoś zrobi mi prezent i kupi na urodziny ( 20 lipiec), ale może też forum zrobi zrzutę i kupi . Wtedy bym mógł dumnie do Mamy powiedzieć "!!Mamo to jest figurka z limitowanej serii, sprowadzana z Anglii za 145. http://www.ps2forum.pl zrobiło zrzutę i mi kupiło na urodziny.

[Kurak5]

Na urodziny to, możemy Ci najwyżej flaszkę kupić i wpadniemy na urodziny, i możesz się mamie pochwalić "Mamo to są moi pijani znajomi, forumowicze z http://ps2forum.pl

Teraz będę liczył tylko do 2. 1... ~[R]ay

[Bart]

No na pewno byście mi wiochy narobili. Może jeszcze was zaproszę ale po tych ostatnich urodzinach...... oj był wstyd mi za was

I 2... ~ [R]ay

[The Boss]

Nie wiem jak, gra może aż tak pochłonąć człowieka, żeby inwestować w figurki, z grą jest to tylko wydzieranie pieniędzy od ludzi, no ale jeżeli chcecie i macie pieniądze na to to kupujcie, w końcu żyjemy w wolnym kraju

Żadne wydzieranie pieniędzy od ludzi. Takie coś jest stylowe, ma swój urok i pewien klimacik. Zresztą może komuś po prostu podoba się dany bohater, co nie?

[quote=Kurak5]Za 145 zł, można by kupić np, kilka gierek na konsole, w które z przyjemnością pogracie, a nie w kawałek "plastiku" który postawicie na biurku żeby tylko stało, chyba że chcecie się komuś tym pochwalić[/color]

Jeśli miałbym taką figurkę, to z przyjemnością bym na nią patrzył, a gry są swoją drogą. Nie wiem, co ty chcesz więcej robić z takimi figurkami - one są stworzone po to, by stały i podkreślały naszą subkulturę. Chyba, że nie czujesz się do końca graczem. Przecież nie będę taką figurką grał w tenisa, podcierał się nią czy smażył ją na patelni.

[Kurak5]

Nie wiem jak dla ciebie, ale dla mnie 145 zł, nie znajdziesz na ulicy, kiedyś będziesz sam pracował utrzymywał siebie, a może rodzinę, to zobaczysz co znaczy te 145 zł wyrzucone w błoto.

To, że nie mam figurki oznacza że nie jestem graczem ? No sorry ale, chyba pomyliły ci się pojęcia, gracz a "pseudo" fun.

Ja rozumiem można, sobie kupić taką figurkę 10 zł no dajmy te 20 zł, ale 145 zł za kawałek pomalowanego plastiku, bo inaczej nie można tego nazwać.

To jest takie samo wydzieranie pieniędzy jak kupowanie wszelkiego rodzaju "wspomagaczy" do różnego rodzaju gier MMO, najpierw cię wciąga a potem wydziera kasę, to uzależnia jak narkotyk.

[Krochy]

Jeden woli wydac kase na słodycze, drugi woli wydac na figurke. I nie trzeba miec figurki ze swoim ulubionym bohaterem z gry, by byc jej/jego fanem. Ale jeżeli komuś to sprawia frajde - to co w tym złego ?

Kurak5 - warto by było gdybyś chociaż trochę poznał [R]ay'a - jakbyś chciał wiedziec pracuje na jednej z co bardziej to znanych stron, i można powiedziec że jako-tako się utrzymuje. Co do rodziny - a w czym ona przeszkadzałaby takiemu potencjalnemu fanowi gier który sobię figurke kupił ze swoją ulubioną postacią ? Jednym słowem - argumenty z d*py wygrzebane.

Acha i pamiętaj - każdy wydaje pieniądze na co chce. Pewno zaraz odpiszesz "te 145 zł można by było na parę gier wydac". Można i owszem, ale można też na dragi/fajki/odłożyc na samochód/słodycze... .

[Kurak5]

No jeżeli tak do tego podchodzicie, dobra przecież wam nie zabronię tego, alkoholikowi też nie zabronię kupować i spożywać alkoholu, gejowi nie zabronię być gejem, tyle powiem, i skończmy już tą "kłótnie" - chyba za wielkie określenie

Kurak5 po prostu przyznaj jak mężczyzna, że po wypowiedzi Darka się zgasiłeś. ;-) ~[R]ay

[Bart]

Mam już na oku figurkę Kratosa(żeby nie było , że się podlizuję). Wygląda super i niedługo ją kupie. Trochę kosztuje, ale poświecę się. Jak już kupie, to dam Wam fotki.

Aha, co do kupna, to mogę tylko przypomnieć wam, że 20 lipca mam urodziny.

[przemolo90]

Kiedyś jarałem się figurkami z komiksów, tymi samochodzikami w skali 1:2000000. Teraz jak miałbym wydawać 145 złoty na kawał plastiku to musiałbym spać na kasie chyba.