Sly Cooper and the Thievius Raccoonus
#1
Wątek z recenzją już jest, ale brak ogólnego do wrażeń z gry... Wink
Po początkowych problemach z przejściem jednego momentu, w końcu mi się udało i obecnie ukończyłem 3 główne miejsca. Po ukończeniu trzeciego miejsca, postanowiłem pozbierać wszystkie butelki we wcześniejszych miejscach. Dzięki odkrywaniu sejfów uzyskuje się ciekawe właściwości, które przydają się w dalszej grze.
Przejście dwóch pierwszych miejsc było wbrew pozorom bardzo przyjemne, a szczególnie Messa City. Smile Dopiero w trzecim miejscu związanym z VooDoo, zaczęło mi się mniej podobać. Również muzyka była jakaś dołująca, ale w końcu jakoś się przemogłem i nie było aż tak źle...
Mam nadzieję, że kolejne miejsca będą lepsze... Wink
[Obrazek: 9458.png][Obrazek: piotros_org.png]
3DS FC: 2724-0392-0522
Odpowiedz
#2
Kwestia gustu jeśli chodzi o te lokacje. Mnie się podobała miejscówka z tą krokodylicą a walka z nią to już w ogóle super. Późniejsze lokacje też były fajne. Zwłaszcza, ze masz dużo umiejętności odblokowanych skoro zbierałeś wszystkie butelki, więc powinno Ci się przyjemnie grać. W końcu to kawał dobrej gry.
Odpowiedz
#3
Hmmm... ciekawa sprawa, bo wydawało mi się, że odpowiadałem już na ostatniego posta... hmmm...

No nic... grę właśnie skończyłem i bardzo sobie ją chwalę... Smile Ostatnia walka dała mi trochę w kość, ale trochę wprawy i się udało... Smile
Generalnie bardzo przyjemna gra i zdobywanie wszystkich buteleczek i otwieranie wszystkich sejfów było przyjemne.
Grę zakończyłem z wynikiem 83% ukończenia, bez zaliczania czasówek. Zajęło mi to 12:50:51 i udało mi się zdobyć drugi platynowy puchar... Smile
Lubiącym platformówki i MGSy polecam zagrać... Smile
No, a teraz zabieram się za część drugą... Wink
[Obrazek: 9458.png][Obrazek: piotros_org.png]
3DS FC: 2724-0392-0522
Odpowiedz
#4
(29-01-2014, 20:04)piotros napisał(a): Ostatnia walka dała mi trochę w kość, ale trochę wprawy i się udało... Smile

Również się trochę pociłem podczas finałowej walki. Potyczka, z tego pamiętam, składała się z kilku etapów, ale w przypadku śmierci nie było zmiłuj i trzeba było zaczynać od początku. Kilkanaście długich minut spędziłem zanim utłukłem monstrum. Wcześniejsze walki z bossami można w zasadzie uznać za przyjemną formalność podsumowującą dany świat.

Gratuluję ukończenia tytułu i powodzenia w ogrywaniu kontynuacji. Szkoda, że nie spróbowałeś zmierzyć się z czasówkami. Ten tryb skutecznie uczy szacunku do tej pozycji. Przyjemna platformówka, którą niewątpliwie jest pierwszy Sly pokazuje wówczas pazur, o czym z pewnością wspominałem w RECENZJI.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Sly Cooper and the Thievius Raccoonus! johnpham 1 2490 24-01-2017, 12:30
Ostatni post: Atr3ju

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości