Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
14-02-2012, 17:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-02-2012, 23:16 przez ashin.)
Większość z przebywających na forum osób zna termin RPG, jednak bardzo często odnosi się on w kontekście wypowiedzi do gier komputerowych. Jednak gry RPG początkowo były tzw grami książkowymi. Na czym one polegają? Już spieszę z odpowiedzią. Na pewno każdy z was przeczytał, albo przeczyta książkę, niektórych ta książka bardzo wciągnie. Jednak podstawowym problemem książek jest to, że czytelnik jest biernym odbiorcą zdarzeń opisanych przez autora. Niejednokrotnie wielu z was pewnie miało ochotę wykrzyczeć bohaterowi ‘nie idź tam’, albo podsunąć pomysł na wyjście ogromną ręką z sytuacji. To właśnie oferowały i oferują gry RPG. Oczywiście wiążą się one z znajomością wielu zasad, oraz używania wyobraźni jako wizualizatora naszych poczynań. W podręcznikach które są kupowane na potrzeby takich gier znajdujemy spis zasad dotyczących tworzenia bohaterów, mechaniki gry i z opisem świata. Oczywiście spis tych zasad jest możliwy do zmiany przez graczy i przedstawia wiele umownych rozwiązań, tudzież nawet propozycji zmian w mechanice.
Podobnie jak w grach które znamy z ekranów komputerów, nasze postacie są definiowane przez liczby przypisane do odpowiednich atrybutów. Odzwierciedlają one w czym nasza postać jest dobra, oraz są wyjściową pomocą przy wykonywaniu testów. Kości(w zależności od systemu wymagane są różne od cztero do dwudziesto ściennych) odpowiadające za szczęście. Oczywiście nie wszyscy uczestnicy zabawy mogą być graczami. Potrzebny jest mistrz gry biorący udział w zabawie jako narrator, sędzia i osoba kreująca przygodę, pozostali gracze ustosunkowywują się do przedstawionych im sytuacji.
Mniej więcej tak wygląda ogólnikowo rozpisana idea gier RPG, oczywiście mnogość światów tworzonych przez komercyjnych twórców, jak i fanów jest niewyobrażalna, a wiele z nich znamy z książek jak i gier komputerowych. Najlepszym przykładem może być znany z gry Baldur’s Gate, czy nowszych produkcji takich jak Neverwinter Night’s śystem Dungeon & Dragons, który podobno powstał w piwnicy twórców. Oferuje on najbardziej elastyczny system rozgrywki mianowicie D20, na podstawie którego powstały stworzone wyżej wymienione gry, jak i np. KOTOR. Sam system jest wykorzystywany w wielu światach, takich jak znany z Baldur’s Gate Forgotten Realms, czy z Planescape Torment, świat Tormenta, a nawet świat Star Wars. Mnogość systemów i światów jest już jak wspomniałem spora, można tutaj nadmienić znany z gry Deus Ex Cyberpunk, czy z gry Arcanum Steampunk, a to w jakim świecie zagramy zależy tylko od nas.
Granie w tego typu gry wymaga kilku zgranych osób, małego nakładu pieniędzy(podręcznik i kości można kupić wspólnie, kserowanie kart postaci to niewielki koszt), a godziny spędzone na żartach z kumplami są bezcenne. Zresztą sesje często stają się pretekstem do wyjścia na piwo. Gry RPG nie tylko wyewoluowały w cRPG’i tzn gry komputerowe, ale także w tzw LARP’y(Live Action Role Playing), gdzie ludzie z krwi i kości odgrywają swoje postacie za pomocą rekwizytów(sam nie jestem zwolennikiem tego typu zabaw), jak i wrócono do początkowej podejrzewam koncepcji RPG, a mianowicie storytelling’u. Gdzie żaden z uczestników nie jest graczem ani mistrzem gry, podczas zabawy każdy opisuje sytuacje które automatycznie się zdarzają, niestety żeby pobawić się przyjemni w taki coś trzeba mieć naprawdę zgraną ekipę, ponieważ nie ma tutaj dobrego i wszechwiedzącego mistrza gry który zażegna spór.
To tyle co mogę wstępnie powiedzieć o tego typu grach, czy mieliście z nimi styczność. Czy chcielibyście, a może gdzieś na forach czy chatach odbywaliście umowne sesje RPG?
Liczba postów: 3153
Liczba wątków: 69
Dołączył: 17-01-2010
14-02-2012, 18:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-02-2012, 18:54 przez Draco.)
Czytając powyższy tekst nie wiem od czego by tu zacząć żeby sprostować słowa naszego kolegi ponieważ dużo faktów które napisał mijają się z prawdą.
Zacznijmy od tytułu
Gry książkowe to nie jest synonim gier RPG. Grami książkowymi są gry paragrafowe, a nie gry RPG czyli fabularne. Czym się różni gra paragrafowa od fabularnej? Otóż ta pierwsza to tak jakby wersja Single Player tej drugiej. Początek i największy rozwój gier książkowych przypada na lata 1940-1970. Gra była specyficzną odmianą książki gdzie gracz czytając rozdział lub paragraf na jego końcu podejmował decyzję co zrobi dalej bohater. Wyglądało to w ten sposób, że autor po opisie jakiejś sytuacji zadawał czytelnikowi pytanie z kilkoma wariantami odpowiedzi np.:
Co ma zrobić bohater?
a) iść do kina (przejdź na stronę 3)
b) iść do sklepu po bułki (przejdź na stronę 7)
c) zostać w domu i napisać recenzję na playstationforum.pl (przejdź na stronę 12)
Informacje zawarte w nawiasach mówiły na którą stronę mamy się przenieść aby poznać konsekwencje naszej decyzji. Oczywiście następny paragraf kończył się kolejnym pytaniem i tak aż do rozwiązania fabuły. Warto dodać że nie rzadko taka książka miała kilka, czasem kilkanaście zakończeń. Przykłady znanych w Polsce cykli gier książkowych to:
- Wojownik autostrady
- Dreszcz
- Wehikuł czasu
- Pajęcza sieć
- Wodny pająk
- Zagadka rezerwatu
Obecnie gry paragrafowe przeżywają swój mały renesans za sprawą serwisu YouTube gdzie pojawiają się produkcje pozwalające podjąć decyzję o dalszym losie bohaterów filmu za pomocą adnotacji. Prosty przykład takiej gry:
http://www.youtube.com/watch?v=h8nZyinhv18
Ewolucja gier towarzyskich, czyli od gier paragrafowych do fabularnych
W latach 70 gdy ludziom znudziły się gry paragrafowe, ktoś wpadł na pomysł połączenia ich z grami planszowymi (początkowo w grach RPG były stosowane plansze i figurki) i opowieścią. W taki sposób w roku 1974 powstał pierwszy system RPG Dungeons and Dragons (Lochy i Smoki). Jak już wspomniałem RPGi były połączeniem gier planszowych (rzucanie kostką), gier paragrafowych (podejmowanie wolnych decyzji) i opowieści przy ognisku (świat oraz wydarzenia były opowiadane przez Mistrza Gry w latach 70 nazywanym Mistrzem Podziemi bo to tam rozgrywała się akcja pierwszych gier fabularnych).
System RPG to zbiór zasad tworzenia postaci oraz rozgrywki, rzadziej opis świata i potworów (od tego są książki zawierające Światy oraz Bestiariusz). Wbrew temu co napisał ashin, D&D nie jest najbardziej elastycznym systemem RPG, co więcej uważa się go za najmniej elastyczny, ponieważ właściwie każdy ruch gracza zawierający jakieś ryzyko jest rozwiązywany za pomocą rzutu kośćmi z odpowiednimi modyfikatorami. Na przykład jeśli gracz wbija gwóźdź, może chybić i trafić sobie w palec, ma 50% szans że tak się stanie, ale ponieważ jest cieślą, ze względu na swoją profesję ma modyfikator +30% do tego że uda się mu trafić w gwóźdź, w tym momencie Mistrz Gry (w skrócie MG) sprawdza jak wychodzi graczowi wbijanie gwoździ poprzez jeden rzut kością dzisięciościenną (w skrócie 1k10), z procentowego wyliczenia wynika że musi wypaść liczba 6-10 aby akcja się udała, rzut dał nam np. liczbę 3 i w tym momencie MG powinien opisać malowniczo jak to gracz dostał kilogramowy młotkiem w palec ale nie w tym przypadku ponieważ gracz ma modyfikator +30% do takich akcji czyli do wyniku dodajemy 3 (3+3=6), co tym razem oznacza że gracz wbił gwóźdź bez uszczerbku na zdrowiu.
Oczywiście nie jest to jedyny sposób i jedyny system RPG istniejący na świecie. O ile w D&D ogromny nacisk kładzie się właśnie na rzuty koścmi o tyle istnieją systemy gdzie kości nie używa się w ogóle lub dosłownie raz na sesję (Wilkołak: Przebudzenie, Wampir: Maskarada, Middle-Earth Role Playing Game i inne), należą one do gatunku RPG - Storytelling. W tych systemach decyzję o wspomnianym wcześniej wbijaniu gwoździ podejmuje MG, bez pomagania sobie kośćmi.
cRPG czyli młodszy brat RPG
Mechanika systemów RPG opartych o kości była wprost idealna do zaadaptowania w grach komputerowych, gdzie za pomocą gotowych już schematów można było stworzyć mechanikę gry, opisującą postacie oraz ich rozwój, walki i zdarzenia losowe. W ten sposób powstał kanon komputerowych gier RPG (cRPG):
- Baldurs Gate (mechanika D&D + świat Forgotten Realms, miasto Wrota Baldura i kilka okolicznych mniejszych)
- Icewind Dale(mechanika D&D + świat Forgotten Realms, region Dolina Lodowego Wichru)
- Plenscape: Torment (mechanika D&D + świat Planscape)
- Świątynia Pierwotnego Zła (mechanika D&D + świat Greyhawk)
- Neverwinter Nights (mechanika D&D + świat Forgotten Realms, miasto Neverwinter na Wybrzeżu Mieczy)
Od 10 lat interesuję się grami fabularnymi, pierwszą sesję poprowadziłem około 9 lat temu. W sumie jako gracz rozegrałem chyba 1 sesję, zawszę wolałem być MG dlatego prowadziłem takich sesji naprawdę wiele. Jeżeli macie jakieś pytania, śmiało pisać, odpowiem na tyle na ile będę umiał. Oczywiście brałem swego czasu aktywny udział w życiu forum o tej tematyce jednak granie przez forum nie oddaje nawet w 10% klimatu gry na żywo, zwłaszcza z dobrym Mistrzem Gry umiejący zbudować klimat (nie rzadko nie tylko za sprawą opowieści ale także muzyki, gry świateł, rekwizytów i wielu innych sztuczek).
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360
Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
Draco dziadzie na wszystkim sie znasz? 
Z określeniem na RPG jako gry książkowe spotykałem się często więc sądziłem, że to poprawne nazewnictwo. Miło uczyć się czegoś nowego. Co do gier paragrafowych spotkałem się z nimi dzięki gazecie wydawanej przez Piotra Piekarę Fantastyka, dodawało smaczku czytanie opowieści w taki sposób i jest fajną sprawą relaksu.
Co do elastyczności DnD, może źle się wyraziłem. Jest to system najczęściej wykorzystywany(przynajmniej ja się z tym spotkałem) do tworzenia światów przez niezależnych twórców, a ilość stworzonych do tego konkretnego systemu gry światów potwierdza tą tezę.
Ja sam nie należę do fanów DnD, zresztą nie cierpię światów heroicfantasy. Wychowywałem się co prawda na jednym z nich bo na Earthdawn Przebudzenie ziemii(nie dam sobie głowy uciąć ale to chyba była pierwsza edycja), aczkolwiek najwięcej czasu poświęciłem Warhammerowi, dzięki świetnemu MG bardzo fajnie się bawiłem i miałem okazje rozwijać się jako gracz. Bo jako tako najbardziej lubię właśnie odgrywać różne postacie, a warhammer bardzo łatwo z wbudowanym losowym systemem tworzenia postaci pozwalał mi na swoiste wyzwania przy odgrywaniu postaci.
Sam posiadam drugą edycje Wampira Maskarady i Maga Wstąpienie i wiem czym są gry narracyjne, czy jak to nazwałeś gatunku Storytelling. Gry w ogóle z świata mroku bardzo mocno stawiają na klimat, a sam podręcznik odradza stosowanie mechaniki, która notabene jest strasznie toporna(przebiła tabelki Śródziemia moim skromnym zdaniem) i stawia jako centrum zabawy aktorskie, zachęca do odgrywania mimiki postaci, tworzenia odpowiedniej atmosfery itp itd.
Wartymi do napomknięcia są też systemy nowej fali(nowej ery jakoś tak) między innymi Puppetland, którego systemy są opisane w kilku stronach(wspomniany Puppetland miał ich bodaj że 10 wraz z koślawą kartą postaci?), które można zakupić albo wydrukować samodzielnie za grosze.
Liczba postów: 3153
Liczba wątków: 69
Dołączył: 17-01-2010
14-02-2012, 22:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-02-2012, 22:18 przez Draco.)
Skoro już mówimy o RPG przypomniała mi się mała ciekawostka z przed lat. Mało kto wie, że gdy 30 września 1998 roku programiści ze studia Interplay wypuścili na rynek przełomową grę Fallout 2: A Post Nuclear Role Playing Game (tak przy okazji to kto pamięta że taki był pod tytuł?  ), dorzucili na płycie z grą mały bonus o którym z tego co wiem nikomu nawet nie powiedzieli. Był to mały system RPG o nazwie Alternity składający się z książki dla Mistrza Gry i graczy, każda po 13 stron. System był oczywiście w języku angielskim. Co ciekawe można było go znaleźć także na płycie z oryginalnym Falloutem 2 dołączonym do 50, jubileuszowego wydania CD-Action z lipca 2000 roku (temat numer - Daikatana, kto pamięta tą grę?  ).
Na dowód tego dodaję ten system jako załącznik wprost z płyty z grą Fallout 2 zakupioną z tym CD-Action (okładka gry wycięta wprost z gazety, a po drugiej stronie reklama Icewind Dale w rewelacyjnej cenie tylko 99 zł  jak ja bardzo chciałem mieć wtedy tą grę  )
AlternityGamemaster.pdf (Rozmiar: 482,41 KB / Pobrań: 3)
AlternityPlayer.pdf (Rozmiar: 396,1 KB / Pobrań: 3)
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360
Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
15-02-2012, 10:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2012, 11:01 przez ashin.)
Musiałem to na zimno wziąć. Sporo gier ma dużo ukrytych ciekawostek w płytach, takie Diablo 1 miało na płytce kompletny opis świata gry z uwzględnieniem rang aniołów, bodajże informacje o Tyraelu itp itd. To pokazuje jak od początku doskonale dopracowany świat diablo był 
Skoro jesteśmy już przy Fallout'cie to bardzo interesującym systemem opartym na tej grze jest Neuroshima, produkt polaków. Co prawda ma świetny klimat i fajnie opisany świat, oraz fajnie opisany podręcznik. Niestety mechanika gry nieco kuleje te segmenty i rzuty kością. Ogółem warto jednak z nim się zapoznać
Liczba postów: 113
Liczba wątków: 15
Dołączył: 12-11-2010
15-02-2012, 11:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2012, 11:41 przez Ged.)
W zasadzie Draco opisał wam wszystko, wiem że jeszcze jakiś czas temu funkcjonowało pojęcie cRPG ( oznaczające computer role playing game) dla rozróżnienia od RPG (czyli książkowej wersji). Kilka książek z D&D leży gdzieś u mnie zakurzonych w szafie, ale sesje wspominam wspaniale szczególnie jak się trafił GM z wyobraźnią. Warto też wspomnieć o takich systemach jak Warhammer czy Neuroshima (dla fanów Fallouta).
PS Swego czasu na płytach CDA był kącik poświęconym grom książkowym
Playstation 3 Slim CECH 3004A
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
15-02-2012, 12:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2012, 12:28 przez Kraszu.)
Przeczytałem cały temat i czuję się jak prymityw. Większość powyższego nie rozumiem i nie wiem jak to ugryźć. Nigdy nie grałem w gry RPG na konsoli. To jest dla mnie po prostu niezrozumiałe. Używacie dziwnych zwrotów, jakieś kości dziesięciościenne, mistrz gry, wymyślone światy, książki do gier itd...
Raczej się do tego gatunku nie przekonam, to nie dla mnie. Chyba, że ktoś pokusi się o temat "Co to jest gra RPG" i łopatologicznie napisze, co się robi w takiej grze, na czym polega rozgrywka i jaki jest jej cel  Pozdrawiam
Liczba postów: 3153
Liczba wątków: 69
Dołączył: 17-01-2010
15-02-2012, 15:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2012, 16:36 przez Draco.)
Gry RPG w gruncie rzeczy są proste i praktycznie nie mają nic wspólnego poza rozwojem postaci z grami cRPG, bardziej są podobne do opowiadania historii przy ognisku niż rozgrywki przed komputerem.
Jeśli chodzi o kości, to do większości systemów RPG potrzebne są specjalne kości do gry o wielu ścianach. Standardowa kostka do gry jaką wszyscy znamy jest szcześcienna i w grach RPG nazywa się ją skrócie k6 (skrót od "kość sześcienna"), jednak taka kostka nie wystarcza i specjalnie na potrzeby tych gier stworzono serię kości o wielu bokach tj. kość czterościenna (k4), ośmiościenna (k8), dziesięciościenna (k10), dwunastościenna (k12), dwudziestościenna (k20) i stuścienna (k100).
![[Obrazek: 3Pr1C.jpg]](http://i.imgur.com/3Pr1C.jpg)
Oczywiście kość k100 jest rzadko spotykana i używa się rzutów 2k10 (pierwszy dla dziesiątek drugi dla jedności) do określenia rzutu 1k100. I tu pragnę wyjaśnić o co chodzi z tymi skrótami 2k4, 1k8, 4k12 itd. Pierwsza liczba oznacza ilość rzutów jaką należy wykonać, k jest skrótem od słowa kość (w nomenklaturze anglojęzycznej używa się litery d od słowa dice), a druga liczba oznacza ilu ścienną kością będziemy rzucali. W ten sposób 2k8 oznacza dwa rzuty kością ośmiościenną, a 1k6 oznacza jeden rzut kością sześcienną. Oczywiście sumuje się liczby które wypadną.
EDIT:
Jeszcze jedno zdjęcie kości do gry, tym razem mój zestaw, a właściwie tyle ile znalazłem bo brakuje jeszcze k4 i k12 z zestawu runicznego (ten przezroczysty z niebieskimi napisami)
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360
Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
No ładne kości, ja sam niestety dorobiłem się tylko 10sztuk K10, które były sprzedawane w zestawie z myślą o systemie Wampir Maskarada.
Taszor, najłatwiej wyjaśnić gry RPG na podstawie przykładu, albo ewentualnie świetny tekst jest napisany na wikipedii naprawdę autorowi tego artykułu należą się wielkie brawa.
Znalezienie samych przykładów o sesji można znaleźć na wielu forach, sam nawet widziałem jakieś sesje na forach. Czy tanet fora stworzone z myślą o sesjach, gdzie wielu graczy bez co rpawda prawdziwego Mistrza Gry(MG) próbowali wprowadzać w życie swoje postacie. Z reguły opierając się na jakimś znanym świecie w tym przypadku zreguły spotykałem takie eksperymenty w świecie Bleach, Naruto i Dragon Ball.
Swoją drogą, mój znajomy kupował swego czasu leciwy już magazyn Kawaii. W jednym z specjalnych wydań był opisany system RPG czarodziejek z księżyca. Był bodaj oparty na mechanice D20(znanej z DnD brrr), nie wiem jak to sprawdzało się w praniu, ale jak najbardziej uważam to za wartą do napomknięcia ciekawostkę ;]
Liczba postów: 3153
Liczba wątków: 69
Dołączył: 17-01-2010
15-02-2012, 19:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-02-2012, 19:41 przez Draco.)
Ja osobiście kupiłem tylko jeden system, a był nim właśnie D&D v3.0, pięknie wydany, do tej pory ubolewam że coś mnie podkusiło żeby go sprzedać, ale byłem jeszcze młody i głupi. Resztę systemów opanowałem na bazie ebooków, posiadam kieszonkowe wydanie gry Wiedźmin: Gra Wyobraźni i wydrukowany przeze mnie oraz umieszczony w ogromnym czarnym segregatorze system Warhammer edycja 1.
Wiedźmin jest bardzo przyjemnym systemem szczególnie dla początkujących którzy liznęli świat wiedźmina w postaci książek lub gier. Cała mechanika opiera się o kości k6 więc nie ma problemu z kupnem specjalnych kości, ponadto świat, a nawet pierwsze przygody (nawet w wersji podstawowej jaką ja posiadam) zawarte są w podręczniku więc do gry wystarczy zakup jednej książki.
Oczywiście jeśli ktoś bardzo chce grać nie musi kupować niczego. Gdy zaczynałem jako gimnazjalista nie miałem ani pieniędzy, ani podręczników, ani nawet internetu (godzina tygodniowo na informatyce w szkole). Nie przeszkadzało mi to jednak w graniu. Za świat posłużyło uniwersum stworzone przez J.R.R. Tolkiena w jego książkach, mechanikę opracowałem sam w oparciu o gry na PC (mało kto pamięta że w takim Baldur's Gate czy Icewind Dale w ekwipunku można było zobaczyć że np topór zadaje obrażenia 2k4 a miecz 1k8, były to oczywiście zasady D&D v3) oraz moje własne "widzimisię". Pierwsze przygody były brane wprost z solucji do Baldur's Gate 2 dodanej kiedyś na płycie do CD-Action oraz z kącika Tawerna RPG z tych samych płyt, miałem nawet stworzoną stronę offline na której katalogowałem sobie na komputerze wszystkie wydania Tawerny RPG, a miałem wtedy 12-13 lat
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360
|