[ROZWIĄZANE] Prośba o pomoc w określeniu przyczyny problemu z PS2-ką Slim

[Rumstein]

Cześć, witam

Kupiłem na allegro PS2 w wersji Slim. To moda pierwsza Slimka a bodaj trzecia PS2-ka. Konsola ma wlutowany chip MODBO. Czy chip jest sprawny? Jeżeli nie, to czy można go wyczyścić czy jedynie wymienić?

Problem jest taki, że konsola wariuje, najbardziej na piratach. Z dnia na dzień pogorszył się stan odczytu- tak jak nieoryginalnego Undergrounda 2 czytało, tak konsola zaczęła mieć problem z płynnym renderowaniem trasy (droga się urywała przed samochodem i minuta czekania na kolejne 200m.) aż do momentu, gdy nie można włączyć jakiegokolwiek wyścigu.
Ogólnie rzecz ujmując czytała słabo, a teraz robi to tak, jakby to robiła za karę. Niektórych gier w ogóle nie odtwarza, niektóre crashuje. Jak pirat nie grał to nagrywałem na nowo. U2 ma problemy a taki Black działa dość dobrze, płynnie.

Gry nagrywam alkoholem, z prędkością 4x (zawsze) na płytach Verbatim DVD+R. Działają również te gry, które zostały mi po poprzedniej konsoli. Wszystkie piraty są na w/w Verbatimach.

Dobrze działa np. MoH Vanguard, oryginalny.

Laser potrafi "stukać", tzn.wydaje dziwne dźwięki jakby chodził góra-dół, do tego zacinają się materiały filmowe. Czasami wyrzuca błąd i nie czyta pirata, a innym razem odpala.
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale konsola ostatnio stanęła dęba, tzn. laser stał i się głupio świecił jednostajnie, a konsoli nie udało się ani zresetować Ani wyłączyć przyciskiem zasilającym.

Jeżeli chodzi o gry na płycie DL to nie czyta- GT4 to wczytało tylko napisy początkowe (po zaledwie kwadransie), a Champions of Norrath w ogóle- wyrzuca do przeglądarki.

Dodam, że de facto wiem o tej konsoli tylko tyle, co zaobserwowałem sam, bo kontakt ze sprzedającym to była jakaś jedna wielka farsa.

Czy konieczna jest wymiana lasera?

[Makaveli]

Zdecydowanie laser jest wyczerpany. Największą wadą konsol z chipem jest to, że żywotność lasera będzie znacznie skrócona.

Możesz albo szukać innego PS2, albo zrobić sobie SMB. Jest to udostępnienie zasobu z grami z komputera i przesyłanie ich do Open PS2 Loader na konsoli za pomocą kabla LAN. Kompatybilność gier jest zadowalająca. Nie działa tylko kilka tytułów, które i tak są niezbyt popularne i niezbyt grywalne.

Wymiany lasera od siebie nie polecam, bo próbowałem tego bodaj cztery razy i źaden nie działał tak, jak powinien.

[Jolek]

Czy konieczna jest wymiana lasera?

Spróbuj poszukać:
"Czym najlepiej wyczyścić laser w PS2?"

Jeśli to nie pomoże, to tylko wymiana lasera może pomóc.
Z tymi wymianami widzę, że jest różnie.
Ja do swojego "cieniasa" kupiłem laser PVR-802W (taki też był w org.).
Minął już rok, a ja na razie nie mam problemów.

Największą wadą konsol z chipem jest to, że żywotność lasera będzie znacznie skrócona.

Nie wiem skąd takie twierdzenie, przecież chip nie powinien w żaden sposób wpływać na żywotność lasera. Prędzej nośniki.
Jeśli kupuje się płyty "po taniości" (a PS2 takich "nie lubi"), to są później problemy.
Grając na oryginałach nie powinno być problemu, ze skróconą żywotnością.
W "dzisiejszych" czasach, kiedy gry na PS2 kosztują 10-30zł (to ceny uśrednione, wiadomo że są też gry\wydania droższe), więc nie widzę sensu w graniu na kopiach.

Jedyny problem jaki chyba kiedyś był, to tylko z wersją SCPH-7000X.
Do której to trzeba było "zainstalować" tzw. "laser fix".

[Makaveli]

Nie wiem skąd takie twierdzenie, przecież chip nie powinien w żaden sposób wpływać na żywotność lasera. Prędzej nośniki.
Jeśli kupuje się płyty "po taniości" (a PS2 takich "nie lubi"), to są później problemy.
Grając na oryginałach nie powinno być problemu, ze skróconą żywotnością.

Nie rozumiem, dlaczego w każdym temacie, w którym się wypowiadam usiłujesz podważyć to, co mówię, nie mając jednocześnie racji.

Co wynika z tego, co napisałeś wyżej?

Nigdzie nie napisałem, że modchip bezpośrednio wpływa na żywotność lasera. Nikt jednak nie instaluje modchipu, żeby grać na oryginalnych nośnikach, więc twoja wypowiedź nie ma żadnego sensu i jest szukaniem dziury w całym, aby tylko zdyskredytować moją opinię w tym zakresie.

Uwaga, teraz wytłuszczę - każdy nośnik nie będący oryginalnie tłoczonym produktem dla PlayStation 2 będzie niszczył laser. Płyta DVD, którą można kupić w sklepie znacznie różni się od takiej, którą wyjmujesz z pudełka z grą. Tak było, jest i będzie do końca świata i choćbyś nie wiem jak idiotyczne kontrargumenty przedstawił, prawdy nie oszukasz.

To, że grając na oryginałach nie powinno być problemu ze skróconą żywotnością, to mnie rozbiło. Odkrycie na miarę Ameryki Północnej, co najmniej.

A, od razu uprzedzę twoją ripostę - to, że konsola twoja czy szwagra siostry brata wujka ciotki działa sto lat z modchipem i na płytach firmy krzak, katowana po siedem godzin dziennie niczego nie zmienia. Konsola autora tematu jest zdecydowanie wyeksploatowana właśnie w taki sposób, jaki w niniejszym akapicie przedstawiłem.

[Rumstein]

Zdecydowanie laser jest wyczerpany.

Na allegro ogłosił się serwis, co zrobi to za 80-100 zł, a jako, że to serwis to dostanę gwarancję, więc spróbuję.

Możesz albo szukać innego PS2, albo zrobić sobie SMB. Jest to udostępnienie zasobu z grami z komputera i przesyłanie ich do Open PS2 Loader na konsoli za pomocą kabla LAN. Kompatybilna gier jest zadowalająca. Nie działa tylko kilka tytułów, które i tak są niezbyt popularne i niezbyt grywalne.

Konsoli używam w wielu miejscach, więc łatwiej będzie nagrywać, o ile uda się naprawa.

[arctos]

przecież chip nie powinien w żaden sposób wpływać na żywotność lasera.

W slimach może i nie powinien, ale w fatach i tak jak wspomniałeś w pierwszych slimach były montowane fixy (o ile dobrze pamiętam z diód zenera).

Jeśli kupuje się płyty "po taniości" (a PS2 takich "nie lubi"), to są później problemy.

Moim zdaniem też tak nie jest. Jak się dba tak się ma. Parę tytułów przegrałem na dvd-r z Kauflanda (żeby nie było nie mam czasu dawać do regeneracji) i wszystko bez problemu działa po dziś dzień
No chyba że Kaufland ma dobre nośniki za tanie pieniądze .

[Rumstein]

A i czyszczenie pomogło, ale częściowo, bo DLki nie chodzą, ale inne, co działały, chodzą płynnie.

Spróbuję przez LAN pograć- dzięki za pomoc, panowie.
Temat uważam za zamknięty.

[Jolek]

Nie rozumiem, dlaczego w każdym temacie, w którym się wypowiadam usiłujesz podważyć to, co mówię, nie mając jednocześnie racji.

Nie usiłuje i nie chcę być złośliwy dla ciebie ani dla nikogo innego.
Nie o to, tu chodzi. Jeżeli myślę inaczej, mam inne informacje to chyba mogę się nimi podzielić.
Uważam, że pomogłeś już\nadal wielu osobom, więc za to należą ci się ogromne podziękowania.
To dobrze, że to forum ma takiego oddanego\pożytecznego członka jak ty, a ja nie chcę się z tobą kłócić.

Nigdzie nie napisałem, że modchip bezpośrednio wpływa na żywotność lasera. Nikt jednak nie instaluje modchipu, żeby grać na oryginalnych nośnikach, więc twoja wypowiedź nie ma żadnego sensu i jest szukaniem dziury w całym, aby tylko zdyskredytować moją opinię w tym zakresie.

Więc po prostu cię źle zrozumiałem .
Ale, akurat dany użytkownik nie zainstalował chipa, tylko kupił konsolę z już zainstalowanym.
Więc zasugerowałem żeby kupił\pograł na oryginałach.

Uwaga, teraz wytłuszczę - każdy nośnik nie będący oryginalnie tłoczonym produktem dla PlayStation 2 będzie niszczył laser. Płyta DVD, którą można kupić w sklepie znacznie różni się od takiej, którą wyjmujesz z pudełka z grą. Tak było, jest i będzie do końca świata i choćbyś nie wiem jak idiotyczne kontrargumenty przedstawił, prawdy nie oszukasz.

Oryginalne płyty też "niszczą" laser, optyka się po prost zużywa.

A, od razu uprzedzę twoją ripostę - to, że konsola twoja czy szwagra siostry brata wujka ciotki działa sto lat z modchipem i na płytach firmy krzak, katowana po siedem godzin dziennie niczego nie zmienia. Konsola autora tematu jest zdecydowanie wyeksploatowana właśnie w taki sposób, jaki w niniejszym akapicie przedstawiłem.

Masz absolutną racje kropka.

---

---

Moim zdaniem też tak nie jest. Jak się dba tak się ma. Parę tytułów przegrałem na dvd-r z Kauflanda (żeby nie było nie mam czasu dawać do regeneracji) i wszystko bez problemu działa po dziś dzień
No chyba że Kaufland ma dobre nośniki za tanie pieniądze .

Jakiś czas temu, może nawet i z rok (jak ten czas szybko leci), sformatowałem omyłkowo kartę pamięci z FMCB.
Nie chciało mi się latać po znajomych i pożyczać innej karty z FMCB, więc postanowiłem wgrać go tak jak to się robiło kiedyś.
Swap magic + dawno, bardzo dawno nagrany uLe (już nie pamiętam w jakiej wersji) na "Hawkach".
Płyta o dziwo nie była porysowana (uLe), ale i tak nie mogłem jej "uruchomić".
Dodatkowo też "gdzieś" (już sobie chyba nie przypomnę) wcześniej ktoś robił testy na płytach, jak to różne wersje (różny przedział cenowy\jakościowy) będą się dawały odczytać po latach.

Z tego co pamiętam to chyba tylko jedna lub dwie firmy się sprawdziły, stąd ta moja refleksja.

Dzięki za wymianę poglądów.