Quo vadis konsolo?

[Kratos]

Czyli o przyszłości gier i maszynek do grania ze szczególnym uwzględnieniem konsol słów kilka. Jak waszym zdaniem będzie wyglądać taka przyszłość? Czy konsole jeszcze bardziej upodobnią się do komputerów (o ile jeszcze można, choć została np. wymiana podzespołów) czy znajdą w końcu swój kierunek rozwoju?

Ta powoli odchodząca już generacja konsol dała niesamowite rozwinięcie usług sieciowych w postaci np. często kontrowersyjnych DLC. Czy coraz częściej pojawiający się na ustach branżowców model free-to-play zdominuje następną generację? Czy ceny gier na następną generację mogą być jeszcze droższe? Czego się obawiacie, a jakie rozwiązania przywitalibyście na nowych konsolach z otwartymi ramionami?

[Draco]

Odnoszę wrażenie, że wszystko dąży do stania się komputerami, radia w samochodach potrafią odtwarzać filmy, muzykę, a nawet gry, telefony komórkowe telefonami są w sumie już tylko z nazwy oferując gigantyczne centrum multimedialne w kieszeni, ta sama historia przydarza się konsolom które też otrzymują możliwości komputera. Niestety następna generacja, a przynajmniej jej początek, to będzie pęd w kierunku całkowitej cyfrowej dystrybucji, czy to w postaci streamingu czy plików do ściągnięcia na dysk, nie raz już wspominałem o tym jakie niesie to ze sobą zagrożenia. Rozbudowywanie konsol w celu stworzenia z nich multimedialnego kombajny negatywnie odbija się na grach. To obecna generacja zaczęła polegać na patchach/update'ach. Niektóre gry niemal wymagają aktualizacji żeby zagrać w singla, takie rzeczy nie miały miejsca w starszych konsolach.

Jeśli chodzi o system free-to-play to nie jest on wcale taki darmowy i zapłacimy za niego więcej niż za normalne gry. Jeżeli gra wyjdzie bezpłatnie to zostanie obłożona setkami DLC które będą niemal niezbędne do przejścia gry. Podobna historia była już z Guitar Hero na iPhone, tam oryginał kosztował w granicach 1$ (prawie free) jednak oferował zaledwie kilkanaście utworów, resztę można było dokupić wedle uznania, wydając na grę więcej niż kosztowała jej wersja na PS3.

[Mr.Q]

Obawiam się, że na żadnej z nich nie będzie można odpalać kopii A wydaję mi się, że jest to raczej pewne.
Z drugiej strony, producenci wiedzą, że piractwo napędza sprzedaż konsol. Na niegdyś dość poważnym portalu growym usłyszałem nawet tezę, że Microsoft specjalnie zostawił furtkę dla piractwa w napędzie konsoli, aby w tej generacji móc konkurować z Sony.

Ta cała cyfrowa dystrybucja mnie martwi. Nie jest to typ sprzedaży który byłby przyjazny dla gracza. Brak możliwości wypożyczenia gier od znajomego czy zakupu używki przez allegro po niższej cenie, nie wróży dla mniej zamożnych graczy niczego dobrego.

Natomiast bieżącą generację uważam za udaną. Przyniosła nam ona naprawdę mnóstwo świetnych tytyłów, a także niesamowicie rozwinęła sam system rozgrywki w grach. Sam na pewno jeszcze do niej powrócę, gdy po wyjściu kolejnych konsol, ceny poprzedniej generacji spadną. Podejrzewam że o ile cena PS3 będzie schodzić powoli, Xbox360 poleci na łeb na szyję.

[Yohokaru]

Według mnie, siódma generacja konsol była tylko preludium do tego co zobaczymy po premierze nowych sprzętów ze stajni Sony i Microsoftu. Niepokojące już mogą być ostatnie posunięcia Valve, które zmieniły w Steamie kupowane gry na subskrybcje. Bardzo się obawiam, że przyjdzie czas gdy każda gra będzie wydawana cyfrowo, a pudełka będą zawierać tylko kody do aktywacji (tak jak było z pierwszym dodatkiem do Battlefield 2142).

Ja obecną generacją jestem zawiedziony z jednego względu. Dużo tytułów, wcześniej ekskluzywnych dla jednej platformy poleciało do drugiej. Tutaj mam na myśli głównie Sony, które puściło do X360 Tekkena czy Final Fantasy XIII, który pierwotnie miał być wypuszczony koło premiery PS3. O ile wybór konsoli ze względu na exclusivy był poprzednio oczywisty, tak teraz nie jest, bo każda platforma ma swoje killery, choć uważam, że jest ich stanowczo za mało, w porównaniu z choćby PS2.

Po następnej generacjii konsol spodziewam się kilku rzeczy. Model Free to Play będzie z pewnością rozwijany, gdyż więksi twórcy zaczynają dostrzegać możliwość większego zarobku na tych produkcjach, aniżeli normalnych pozycjach. Drugą rzeczą jakiej się spodziewam to krok dalej do fotorealistyczności. CryEngine 3 już nam pokazał co potrafi i jestem pod wrażeniem jego możliwości. Natomiast nadzieję mam jedną. Chciałbym aby na konsole nowej generacji ukazywały się tytuły co najmniej tak dobre jak z tej.

[Mr.Q]

Ja obecną generacją jestem zawiedziony z jednego względu. Dużo tytułów, wcześniej ekskluzywnych dla jednej platformy poleciało do drugiej.
Tutaj mam na myśli głównie Sony, które puściło do X360 Tekkena 6

Marny to zysk dla posiadaczy Xboxa360 według mnie Tekken 6 to naprawdę słaby tytuł, który nuży po godzinie gry. Tak jak w trójkę na PSXie mogłem grać godzinami, tak 6 odłożyłem na półkę po kilku godzinach zabawy.
Jeśli to jest jedyny powód dla którego jesteś zawiedziony tą generacją to widocznie była ona naprawdę kapitalna

Mnie ta generacja zawiodła nie softwarem, bo wg. mnie biblioteka tytułów jest dużo bogatsza niż na PS2, a hardwarem w przypadku Xboxa360. Mimo że miałem drugi w kolejności z najnowszych modeli fata, to biedaczek zszedł po 3 latach grania.

[Draco]

Jeśli chodzi o Tekkena to jeszcze za czasów 4 usłyszałem od fanów serii informacje że dobry Tekken to tylko ten z nieparzystą liczbą w tytule. Jak widać póki co się zgadza.