04-02-2012, 09:56
Sprawa ma się tak:
Jeden z domowników przechadzając się po pokoju zahaczył o kabel pada pociągając za sobą konsolę, która spadła z wysokości ok. 40 cm. Oryginały wczytują się (nie wiem co prawda na jak długo), natomiast kopie zapasowe (odpalane za pomocą Free McBoot) stwarzają opór. Odpaliłem PESa i zdołałem pograć ok. 20 min, po czym konsola zawiesiła się. Po restarcie konsola w ogóle nie czyta płyty (częściowa wina nośnika? Gra wypalona na Verbatim +). Po kilkunastu minutach działania konsoli, nie chce ona odpalić kopii zapasowych, a jeśli już to się uda (z reguły Verbatim -), gra jest nieco spowolniona.
Na chłopski rozum, można by wywnioskować, iż po brutalnym kontakcie z podłożem uszkodzeniu uległ laser. Niestety, nie posiadam większej wiedzy na ten temat, dlatego... Pomóżcie, proszę.
Jeden z domowników przechadzając się po pokoju zahaczył o kabel pada pociągając za sobą konsolę, która spadła z wysokości ok. 40 cm. Oryginały wczytują się (nie wiem co prawda na jak długo), natomiast kopie zapasowe (odpalane za pomocą Free McBoot) stwarzają opór. Odpaliłem PESa i zdołałem pograć ok. 20 min, po czym konsola zawiesiła się. Po restarcie konsola w ogóle nie czyta płyty (częściowa wina nośnika? Gra wypalona na Verbatim +). Po kilkunastu minutach działania konsoli, nie chce ona odpalić kopii zapasowych, a jeśli już to się uda (z reguły Verbatim -), gra jest nieco spowolniona.
Na chłopski rozum, można by wywnioskować, iż po brutalnym kontakcie z podłożem uszkodzeniu uległ laser. Niestety, nie posiadam większej wiedzy na ten temat, dlatego... Pomóżcie, proszę.
