Witam
Mam problem z portem HDMI. Na TV na początku nie widział nic, jakby kabel nie był podłączony do konsoli. Próbowałem na 2 różnych kablach. Potem sprawdziłem na monitorze podłączając przez przejściówkę HDMI → DVI . Na kablu dołączanym do PS był szum i obraz migał. Na drugim kablu wyświetlał normalny obraz, ale też migał z około sekundowymi przerwami. I tak zamieniałem te kable, odwracałem, aż w końcu zaskoczyło na tym kablu od Sony. Z bliska widoczne są jednak takie mroczki, jakby śnieżyło, ale jest to ledwo zauważalne. Tę usterkę (mroczki na monitorze) zauważyłem już wcześniej, ale nie byłem pewien co ją powoduje (przeważnie PS'a mam podłączonego do monitora) i od tamtej pory była podłączana do TV i elegancko śmigało. Myślałem, że może to przez wspomnianą już wcześniej przejściówkę, albo uszkodzony kabel. Dźwięk przez wyjście optyczne działa normalnie.
Na drugi dzień znowu spróbowałem z telewizorem, kabel Sony – szum, ledwo zauważalny faktyczny obraz , drugi kabel – mniejszy, falujący szum, dźwięk z pierdzącymi/wyciszonymi przeskokami. Na monitorze zacząłem próbować zmieniać ustawienia obrazu, po zmianie rozdzielczości i deep colour (czy coś takiego), telewizor znowu nic nie widział. Wracanie do poprzednich ustawień nic nie pomogło. Na monitorze z kolei na rozdzielczości mniejszej niż 1080p nie są zauważalne żadne artefakty (oba kable), a na 1080p to samo. Oba kable używane do podłączenia dekodera TV do TV działają bez zarzutu.
Jakieś sugestie? Kontaktować się z PRAM, czy próbować naprawić to w jakimś nieautoryzowanym punkcie zajmującym się takimi sprawami?
Mam problem z portem HDMI. Na TV na początku nie widział nic, jakby kabel nie był podłączony do konsoli. Próbowałem na 2 różnych kablach. Potem sprawdziłem na monitorze podłączając przez przejściówkę HDMI → DVI . Na kablu dołączanym do PS był szum i obraz migał. Na drugim kablu wyświetlał normalny obraz, ale też migał z około sekundowymi przerwami. I tak zamieniałem te kable, odwracałem, aż w końcu zaskoczyło na tym kablu od Sony. Z bliska widoczne są jednak takie mroczki, jakby śnieżyło, ale jest to ledwo zauważalne. Tę usterkę (mroczki na monitorze) zauważyłem już wcześniej, ale nie byłem pewien co ją powoduje (przeważnie PS'a mam podłączonego do monitora) i od tamtej pory była podłączana do TV i elegancko śmigało. Myślałem, że może to przez wspomnianą już wcześniej przejściówkę, albo uszkodzony kabel. Dźwięk przez wyjście optyczne działa normalnie.
Na drugi dzień znowu spróbowałem z telewizorem, kabel Sony – szum, ledwo zauważalny faktyczny obraz , drugi kabel – mniejszy, falujący szum, dźwięk z pierdzącymi/wyciszonymi przeskokami. Na monitorze zacząłem próbować zmieniać ustawienia obrazu, po zmianie rozdzielczości i deep colour (czy coś takiego), telewizor znowu nic nie widział. Wracanie do poprzednich ustawień nic nie pomogło. Na monitorze z kolei na rozdzielczości mniejszej niż 1080p nie są zauważalne żadne artefakty (oba kable), a na 1080p to samo. Oba kable używane do podłączenia dekodera TV do TV działają bez zarzutu.
Jakieś sugestie? Kontaktować się z PRAM, czy próbować naprawić to w jakimś nieautoryzowanym punkcie zajmującym się takimi sprawami?