Polak atakuje growy rekord Guinessa
#1
[Obrazek: 540_kinguin-0.jpg]

Cytat:Okan Kaya, młodzieniec pochodzący z Australii, grał nieprzerwanie w jedną grę przez 135 godzin 15 minut i 10 sekund, co daje prawie 6 dni. Jego wynik ustanowiony w 2012 roku do dnia dzisiejszego jest oficjalnym rekordem Guinessa w najdłuższym graniu w grę komputerową.

Ułańska fantazja Polaków jednak znów dała o sobie znać, a rekord może zostać pobity przez jednego z graczy z naszego kraju. Gordon, śmiałek porywający się na ten epicki wyczyn, ma przed sobą nie lada wyzwanie. Bicie rekordu zaczyna się 24 października o godzinie 12:00 na Poznań Game Arena, a według planu skończy się 31 października, czyli dokładnie 7 dni później.

Dodatkowo podczas bicia rekordu zbierane będą pieniądze na cele charytatywne, a mianowicie na rzecz fundacji Child's Play oraz Rak Off, która pomaga dzieciom chorym na nowotwory. Jeżeli więc pojawisz się na imprezie, to oprócz tego że będziesz świadkiem niecodziennego wydarzenia, jeszcze pomożesz potrzebującym.

Kim jest Gordon, czyli śmiałek podejmujący się tego wyczynu? Hubert Blejch to hardkorowy gracz, kręci go wszystko – od prostych flashowych gierek, przez strategie, na FPSach kończąc. Najbardziej jednak lubi gry inspirowane fantastyką, sam zresztą mówi że w Wiedźmina mógłby grać dnami i nocami.

Póki co nie zdradzono jeszcze jaki tytuł będzie katowany przez Gordona, można jednak domyślać się, jaka będzie jego tematyka.

Źródło: http://hcgamer.pl
Odpowiedz
#2
Hehe, no jestem ciekaw czy się uda Smile
Ja mam problem z usiedzeniem 3-4 godziny na tyłku przed telewizorem, a co dopiero granie w JEDNĄ grę przez... kilka dni non-stop. Można odgadywać w co mógłby się nasz rodak zagrywać, jest mało gier które oferują aż tyle godzin zabawy... może jakieś mmo? Ewentualnie jakiś RPG z kilkoma zakończeniami, które żeby zobaczyć, trzeba grać od nowa. No nie wiem.
Będę w Poznaniu na PGA, więc z chęcią odłączę mu kabel zasilający Tongue Taki żarcik. Będę trzymał za niego kciuki ^^
Powodzenia!
Odpowiedz
#3
Dobrze by było jakby zagrał w Wiedźmina 3 - niezła reklama dla tej produkcji. Ale bardziej obstawiam jakieś MMO.

A jakie są wasze osobiste rekordy Tongue ? Mój to 17 godzin przed Morrowindem z przerwami na jrdzienie i toaletę.
[Obrazek: playstation_blood_by_fuckinsick-d4cdnkd.gif][Obrazek: arhplus.png][Obrazek: playstation_blood_by_fuckinsick-d4cdnkd.gif]
Odpowiedz
#4
U mnie 31 godziny grania w World of Warcraft, parę lat temu. Nigdy więcej takiej przesiadówy przed ekranem. Człowiek po takim graniu ma mózg zryty, mięśnie bolą, błędnik głupieje, a samą grę widzisz kurna nawet jak zamkniesz oczy :/ Ja spać nie mogłem bo mi się śniły instancje, bossowie i raidy... Załam jakiś. Jednak trzeba robić co godzinkę 10-15 minutową przerwę, żeby pochodzić, przejść się po balkonie, lub poćwiczyć, porozciągać się...
Współczuję gościowi, jak on będzie kilka dni grał... oczywiście my jako gracze zazdrościmy mu po części.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości