piractwo, a kradzież
#1
Jak jest z kwestią moralnośći. I czy gdy jesteś katolikiem spowiadasz się z tego. Bo niektórzy twierdzą, że to kradzież. A według mnie to tylko kopiaTongue. Możecie mi to wyjaśnić?
#2
Heh
"...następującymi grzechami obraziłem pana boga: słuchałem nielegalnej muzyki, nagrałem ostatnio call of duty na PS2, Pobrałem tam jakieś świerszczyki, i ogólnie to mam windowsa nielegalnego, aha i jeszcze zapomniałem powiedzieć że mam całą piwnice pirackich gier w piwnicy, więcej grzechów nie pamiętam..."

nie no chłopaki bez przesady Wink
ja tego nie uznaje za kradzież.
Poza tym jestem katolikiem ale się nie spowiadam ;P bo po co ? Tongue Spowiadać to się mogę przed Bogiem a nie przed grzesznikiem który jest ubrany w czarne szaty wysłucha co ja tam mu powiem , puknie 3 razy w drewno i jestem rozgrzeszony...

Dobra to moja prywatna odpowiedź więc kontynuuje...

Prawo polskie zezwala na posiadanie nielegalnie pobranego pliku przez 24 godziny w celu sprawdzenia.
Tak więc to prawo można naginać ;P
Masz dajmy na to kopie gry. za 24 godziny dajesz ja mamie i odbierasz, znów masz 24 godziny na użytkowanie ;P
Jak by wpadła do ciebie policja to mówisz ze płyty użytkowałeś przez dajmy na to 15 godzin Tongue Mama nawet potwierdzić może Smile
#3
Proszę pisać w tym temacie!
http://www.ps2forum.pl/game-corner/czy-j...184-3.html
Obecny zamykam, bezsens.
TV LCD Samsung 32" LE32A330; PlayStation 2 SCPH 79004; 2x DualShock 2; Sony 8MB Memory Card; Blue Light Stand; Redeemer SPEED LINK; 12 oryginalnych gier

TOP USER 2009

Pomogłem?
KLIKNIJ


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości