22-12-2011, 11:27
Drodzy forumowicze,
w te święta wielu z Was poszerzy swoją kolekcję gier o kolejne tytuły. Jednak jak się okazuje, nawet gry kupione na prezent mogą być pirackimi wersjami. Tak właśnie stało się w jednym z kwidzyńskich sklepów, który wprowadził do obrotu nielegalne kopie oprogramowania o wartości 50 tysięcy złotych. Ich „ofiarami” mogli też paść niczego nieświadomi rodzice, kupujący prezenty pod choinkę. Pytanie do Was: jakich wskazówek udzielilibyście bliskim kupującym dla Was grę, by pod choinką nie znalazł się „pirat”?
w te święta wielu z Was poszerzy swoją kolekcję gier o kolejne tytuły. Jednak jak się okazuje, nawet gry kupione na prezent mogą być pirackimi wersjami. Tak właśnie stało się w jednym z kwidzyńskich sklepów, który wprowadził do obrotu nielegalne kopie oprogramowania o wartości 50 tysięcy złotych. Ich „ofiarami” mogli też paść niczego nieświadomi rodzice, kupujący prezenty pod choinkę. Pytanie do Was: jakich wskazówek udzielilibyście bliskim kupującym dla Was grę, by pod choinką nie znalazł się „pirat”?