Patent blokujący używane gry w drodze

[Kratos]

Dzisiaj rano Sony miało złożyć wniosek o patent, który uniemożliwiałby granie na konsoli w gry używane. Gry miałyby być przypisane tylko do danego konta, a ich uruchomienie na innej niż nasza konsoli nie byłoby możliwe. Przed każdym odpaleniem gry konsola za pomocą specjalnych tagów sprawdzałyby zgodność gry z naszym kontem, a otagowanie miałoby nastąpić w przypadku pierwszego odpalenia gry.

W praktyce miałoby to doprowadzić do całkowitej blokady używanych gier. Argumentacja przedstawiona we wniosku jest oczywiście niezwykle jasna i chodzi o pieniążki, które wielkie koncerny mają tracić w wyniku handlu używanymi grami. Co ciekawe konsola nie musiałaby stale być przypięta do internetu, a tagi byłyby kojarzone niezależnie od połączenia z siecią, cokolwiek to znaczy. Na razie to dopiero pierwszy krok w tym kierunku, ale dziwi fakt, że Sony, które wcześniej wypowiadało się przeciwko blokadzie używanych gier - teraz zmienia zdanie o 180 stopni.

[PaultheGreat]

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której musiałbym kupować wyłącznie nowe egzemplarze oryginalnych gier. Oczywiście zdaję sobie sprawę, iż kupując używane gry nie wspieram producentów, aczkolwiek jestem tego zdania, że kupno używek w jakiś sposób wspiera mimo wszystko rynek poprzez umożliwienie graczom sprzedaży używanych gier i kupno kolejnego egzemplarzu (część graczy nie połknęła kolekcjonerskiego bakcyla, a ukończone tytuły woli po prostu sprzedać). Osobiście uważam, że wprowadzenie tego patentu tylko zwiększy zjawisko piractwa.

[zielin]

To będzie jak cios nożem w plecy, każdego przeciętnego gracza, naprawdę.

A tak na marginesie - Co te pieniądze z ludźmi robią. -_-

[Mr.Q]

Osobiście uważam, że wprowadzenie tego patentu tylko zwiększy zjawisko piractwa.

Zapewne nie będzie możliwości powiększania tego zjawiska, jeśli wiesz co mam na myśli...

[Draco]

Już teraz piracenie na konsolach jest bardzo mocno utrudnione. Nawet jeśli wprowadzono by takie ograniczenie to sprzedaż gier nie spadanie ponieważ wszystkie wyliczenia robione są na rynek zachodni gdzie koszt gry nie jest taki duży i nowy tytuł można dostać za około 50$ (dniówka na najniższej krajowej), a tytuł w wersji platinum lub podobnej to wydatek 30$. Pomimo iż jest to więcej niż płaci się obecnie za nie tak starą używkę to i tak jest to niewielka kwota w porównaniu do zarobków na zachodzie.

[Sandinista]

Sprzedaż, sprzedażą, ale jak będę chciał komuś lub od kogoś pożyczyć grę w celu chociażby obadania szpila? Niby są dema, ale nie do wszystkich gier wypuszczają. Na razie to tylko "zarezerwowanie" patentu.

[piotros]

[..]Na razie to tylko "zarezerwowanie" patentu.

No i niech tak zostanie... Ja nie wyobrażam sobie kupowania za każdym razem oryginału po 100-200 zł i to jeszcze z dużą dozą niepewności, czy gra mi się spodoba, a co jak nie??? Eeee... do kitu takie rozwiązania... Chyba, że ma to polegać na kupowaniu dostępu do wybranych gier przez sieć na jakiś czas i możliwość grania w kilka tytułów w danym okresie czasu, wtedy może miałoby to i jakiś sens... No ale z drugiej strony, ja tam wolę mieć pudełko, instrukcję i płytkę...

Mam jednak nadzieję, że nie wymyślą sobie wstecznego wprowadzania tego typu rozwiązań w PS3, bo w jakiejś tam przyszłości chciałbym ją zakupić, żeby ograć kilka tytułów, ale na razie gry z obecnie posiadanych konsol mi wystarczą...

[Samyeu]

nawet nie 100-200. tylko te imo mocarne, jak na polskich graczy 250zł w dniu premiery...

[Mr.Q]

Ceny gier nawet w dniu premiery dawno nie sięgają już 250zł.

[Kratos]

No jak nie? EA jak zawsze na czele ;D