Pająki

[Eman002]

Ja się boje pająków i wszelkiego robactwa. Szczególnie jak byłem mały: gdy u mnie w pokoju był pająk potrafiłem wyjść z pokoju i spać w salonie dotąd aż tata go wyniesie. xD A zazwyczaj zauważałem pająki jak wszyscy spali to musiałem spędzić nockę w salonie. Kiedyś mój brat hodował straszyki australijskie to jak je wyjmował z terrarium odchodziłem jak najdalej Mam arachnofobię od dzieciństwa i chyba nie minie ;]

[1903]

Też nie przepadam za pająkami, a czy się boję, to zależy jaki jest pająk. Tych małych, co często pojawiają się w domu, to chyba nikt się nie boi, natomiast większe wzbudzają u mnie obrzydzenie i gdy takiego zobaczę, staram się jak najszybciej go pozbyć, bo jeśli ucieknie, to potem mam lęk, że podczas snu mnie odwiedzi... haha. Sam nigdy nie chciałbym zajmować się hodowlą pająków i innych insektów, ze względu na to, jakie zagrożenie stanowią dla człowieka oraz ich odrażający wygląd. Tak jak kolega wyżej wspomniał psy, koty to są najlepsze opcje na pupila, a takie zabawy z pająkami, to już dla osób, które lubią szaleństwo, ja nie mógłbym spać spokojnie.

[Woocash88]

ze względu na to, jakie zagrożenie stanowią dla człowieka

jakie zagrożenie stanowią dla człowieka?

Posiadam 6 ptaszników

2x Acantoscurria geniculata (ptasznik białokolanowy)
Lasiodora parahybana (ptasznik olbrzymi)
Cyclosternum fasciatum (ptasznik tygrysi)
Brachypelma smithi (ptasznik czerwonokolanowy)
Poecilotheria regalis (ptasznik królewski)

Trochę w tym siedzę i wiem że pająki nie stanowią dla człowieka zagrożenia(chyba że ktoś ma uczulenie na jad, wtedy nawet pszczoła jest dla niego zagrożeniem),to raczej człowiek stanowi zagrożenie dla pająków.
Nigdy żaden z pupili mi nie uciekł i żaden mnie nie ukąsił, jeśli ktoś jest ostrożny to nic mu nie grozi.

https://www.youtube.com/watch?v=Re_JCPuMYHY tutaj ciekawy dokument na temat ptaszników.

[1903]

Szczerze powiedziawszy, to nie mam obeznania, niewiele wiem o pająkach, gdyż nie zagłębiałem się w ten temat. Powiedzmy, że powtórzyłem to, co kiedyś, gdzieś obiło mi się o uszy. Mimo wszystko, ich wygląd wywołuje u mnie przerażenie, które przyjemne nie jest. Także, ja pozostanę przy kotkach i pieskach, ważne dla mnie jest, aby spać spokojnie. Jeśli moja niewiedza Cię zgorszyła, to przepraszam. Nie chciałem przedstawić Twych pupili w złym świetle, jednakże ja do największych fanów pająków nie należę.

[Makaveli]

Ja mimo wszystko również czułbym się niezręcznie w obecności terrarium wypełnionego pająkami. Ogólnie nie przepadam za zwierzętami. Jeżeli musiałbym jakieś mieć, postawiłbym na warana lub gekona.

[Kratos]

Warany i inne gado-jaszczurki są obrzydliwe, a niektóre pajączki urocze. Poza tym ładnie się prezentują takie futrzaste w terrarium. Choć pobawić się z nimi to bym nie pobawił, szczególnie po Kevinie.

[Woocash88]

Nie chciałem przedstawić Twych pupili w złym świetle

Oj ciężko miałbyś przedstawić ptaszniki w gorszym świetle niż w obecnym, również nasłuchałem się różnych opinii na temat objawów po ukąszeniu ptasznika np. padaczka, martwica, halucynacje, a nawet śmierć nic z tych rzeczy, po prostu okropny ból i ok. 2 dni męczarni po ukąszeniu ptasznika o dość mocnym jadzie, czasami gorączka i skurcze mięśni po nocach.

[1903]

A widzisz, czyli jednak takie ukąszenie jest groźne. Oczywiście, nikomu nie zabraniam hodowli pająków, uważam nawet, iż są to niesamowicie ciekawe stworzenia, jednakże dla mnie wyższa szkoła jazdy. Podejrzewam, że gdyby taki wielki pająk na mnie wskoczył, to już od tego dostałbym zawału, także niefajnie.

[Simion]

Pająk to zwierzak jak każde inne. Mam dwóch znajomych którzy je hodują lub hodowali i jakoś nie mieli przykrych perypetii z nimi (nawet z czarną wdową). Można je w sumie traktować jak rybki - popatrzeć i nie dotykać za bardzo.
Ja osobiście nie mam nic do pająków i mam nawet jednego za głośnikiem oraz kilka na balkonie X) . Ja im nie przeszkadzam a one nie przeszkadzają mi .

A jeśli chodzi o gady to raz miałem jednego pod opieką - legwana zielonego. Dawał się głaskać, lubił drapanie pod bródką itd . Tylko trochę zimnawy był w dotyku .

[Jack Krauser]

Podobno człowiek przez sen zjada, przez całe swoje życie, 6kg pająków.

Ale się uśmiałem. Przypuśćmy, że taki polski pająk jakie mamy waży 1 gram. Wiesz, że musiałbyś nic nie robić tylko jeść pająki aby zjeść te 6 kg. Nawet gdybyś wyszedł je łapać nie wiem czy dałbyś radę tyle zdobyć. Poza tym dla mnie to bujda na resorach. Chociaż coś w sobie ma, podobno co człowiek zabije stanie się człowiekiem. Ma to coś również do ewangelii Tomasza w której pisze "Szczęśliwy lew, którego zje człowiek. I lew stanie się człowiekiem[...]". Więc przypuśćmy, że faktycznie pająki w nocy wchodzą nam do ust abyśmy je zjedli, może coś być na rzeczy. Myślę jednak, że preferują usta kobiet. A co do mnie, kiedyś trzymałem ptasznika zdaje się na głowie, bawiłem się z nim, umarł z przegłaskania (dawno to było, mam nadzieję, że było jak pisze, kopę lat temu) a dzisiaj zwykły kątownik może mnie przestraszyć na śmierć. Najgorzej w kiblu, mam wysyp pająków w wannie ostatnio. Od dłuższego czasu, niedobrze. Poza tym, jak siadam na królewskim tronie to obok mam rury po prawej dwie, chyba ogrzewcze i tam pod nimi czasami można dostrzec pająka, wczoraj zobaczyłem i od razu odebrałem ochoty na posiedzenie i to jeszcze taki zwyrodnialec, wiecie, są pająki które wyglądają niegroźnie i w sumie głupio jak kątowniki zwyczajne ale są też takie o wrednym i agresywnym wyglądzie. Jeden z nielicznych plusów życia w polsce, wyobraźnie sobie mieszkać w innych krajach gdzie pająki są jak pięść albo i większe, chodziłbym ze spluwą a jedyna osoba którą bym zabił, byłaby pewnie mną w panice jakbym takiego zobaczył.