29-05-2012, 20:05
![[Obrazek: 930972_72735_front.jpg]](http://image.com.com/gamespot/images/bigboxshots/2/930972_72735_front.jpg)
Tytuł gry: Outrun 2006 Coast 2 Coast
Wydawca: SEGA
Gatunek: Wyścigi/Arcade
Rok wydania: 2006
Całkiem niedawno, na naszym forum Kratos opublikował drobny tekst, dotyczący opisywanej pozycji. Tutaj pragnę skierować swoje podziękowania do niego, gdyż podejrzewam, że gdyby nie jego artykuł, to w ogóle nie zainteresowałbym się Outrunem. Jednakże z racji, że ogrywam ostatnio wszystkie tytuły SEGI, jakie tylko dorwę w łapska, to i Outrun nie mógł się wymknąć. Sama gra jest kolejnym podejściem twórców do kultowej marki jaką jest Outrun wydany pierwotnie na SEGĘ Genesis (Mega Drive). Po raz kolejny będziemy ścigać się na ulicach amerykańskich miast, szybkimi furami z pięknymi dziewczynami w środku.
Główny tryb, Coast 2 Coast, polega na wykonywaniu kolejnych zadań, spośród dwóch kategorii. Pierwsza z nich, Flagman, polega na najzwyczajniejszym przejechaniu z punktu A do punktu B, zanim upłynie czas w liczniku. Druga natomiast moim zdaniem jest ciut ciekawsza. Heart Attack, bo o niej mowa, polega na zaimponowaniu panience siedzącej obok, poprzez wykonywanie różnych zadań, zleconych przez nią. W ten sposób podczas jazdy będziemy wymijać samochody, uderzać piłkę plażową czy unikać zetknięć z innymi pojazdami przez pewien czas. W zależności, w jakim procencie wykonamy zadanie, w danym odcinku trasy, taką dostaniemy rangę za nie. Rangi są od E do AAA, gdzie minimalną do ukończenia poziomu jest A. Oprócz trybu wyzwań, możemy bezkompromisowo pojeździć na czas w trybie Time Attack oraz pościgać się w trybie Outrun, gdzie dochodzi kultowa zmiana kierunku jazdy(w lewo jest łatwiej, w prawo trudniej; dotyczy także Heart Attack). Po ukończeniu każdego wyścigu dostajemy na swoje konto tak zwane Outrun Miles. Ich wartość jest zależna od długości przejechanego przez nas odcinka. Możemy je wydawać przede wszystkim na nowe pojazdy, utwory do słuchania w czasie jazdy czy kolory do zakupionych już aut. Tych mamy do wyboru 15 i wszystkie pochodzą z włoskiej stajni Ferrari. Także jeśli brak wam tych aut w GT4, już wiecie po co sięgnąć

Gameplay w Outrunie jest naprawdę bardzo przyjemny. Dużą jego zaletą jest fakt, że już w pierwszym przejeździe sobie świetnie radzimy, dzięki małemu skomplikowaniu rozgrywki. Model jazdy jest bardzo uproszczony, drifty na długich zakrętach wykonuje się cudnie, a tykający licznik tylko dodaje adrenaliny. Wykonywanie zadań od dziewczyn też nie sprawia żadnych trudności, tylko szkoda, że w całej grze nie pojawiają się jakieś urozmaicenia, które by wydłużyły czas spędzony z grą, bo tytuł przy dłuższym obcowaniu może znudzić. Także tyczy się to tras, które często się powtarzają i przez to jedziemy z takim grymasem zmęczenia na twarzy. Jednakże gra odpowiednio dozowana (tak godzinkę dziennie) może sprawić wiele funu, dzięki prostej rozgrywce. A jak komuś nie będzie się chciało odblokowywać pojazdów, to może zawsze uruchomić oryginalny port Outrun 2 SP, gdzie wszystkie pojazdy są dostępne (Enzo Ferrari!!!)
Udźwiękowienie gry stoi na średnim poziomie. Zaletą może być fakt wyczuwalnego klimatu arcade, poprzez wiele odgłosów znanych bywalcom salonów gier. Jednakże odgłosy pojazdów i muzyka lecąca w tle, to już istna według mnie porażka. Każde auto posiada ten sam ryk, a kawałki, które możemy wybrać przed rozpoczęciem wyścigu, bardziej usypiają, aniżeli zagrzewają do jazdy. Oprawa wizualna natomiast może zachwycić. Piękne nadmorskie lokacje zapierają dech w piersiach i dziwią, że programistom z SEGI udało się wyciągnąć coś więcej z konsol VI generacji. Do pojazdów także nie mam zatrzeżeń, zostały wykonane poprawnie, lecz znowu wydają się nam trochę plastikowe, przez model jazdy. Ot, taki charakter tytułu.
Outrun 2006 Coast 2 Coast jest idealną pozycją na oderwanie od mocniejszych tytułów. Prosty gameplay i fun płynący z jazdy autami Ferrari po ulicach miast i autostradach, stawiają ten tytuł na dobrej pozycji. Jednakże nie zalecałbym nocek z Outrunem, gdyż conajwyżej moglibyście walnąć kimono z padem w ręku. Sesja pół godzinki, a potem wracamy do mocniejszej akcji wraz z czarnulką.
PLUSY:
- prosty gameplay
- świetna grafika
- kilka całkiem przyjemnych trybów
- Ferrari!
- fun płynący z rozgrywki…
MINUSY:
- w większych dawkach usypia
- trochę słabe udźwiękowienie
Grafika: 8/10
Dźwięk: 5/10
Grywalność: 7/10
Ocena: 7/10
![[Obrazek: 930972_20060427_screen019.jpg]](http://image.com.com/gamespot/images/2006/116/reviews/930972_20060427_screen019.jpg)
![[Obrazek: 930972_20060427_screen015.jpg]](http://image.com.com/gamespot/images/2006/116/reviews/930972_20060427_screen015.jpg)
![[Obrazek: YU6rXCy.png]](http://i.imgur.com/YU6rXCy.png)
Posiadane konsole
PlayStation One SCPH-102 z Modchipem
PlayStation SCPH-9002 z Modchipem
PlayStation 2 SCPH-75004 z ModBo Chip
PlayStation Portable E1000 (CFW 6.60 PRO C)
PlayStation 3 CECH-2003B (REBUG 4.81 CEX COBRA 7.5)
PlayStation One SCPH-102 z Modchipem
PlayStation SCPH-9002 z Modchipem
PlayStation 2 SCPH-75004 z ModBo Chip
PlayStation Portable E1000 (CFW 6.60 PRO C)
PlayStation 3 CECH-2003B (REBUG 4.81 CEX COBRA 7.5)
Aktualnie ogrywane:
Loop Hero
Hotshot Racing
Loop Hero
Hotshot Racing