Opluwanie polskiego sukcesu w Newsweeku

[Kratos]

Klną, zabijają, strzelają - tak w skrócie można opisać artykuł o polskiej grze na PC "This War of Mine", który ukazał się w najnowszym Newsweeku. Dla niezorientowanych gra to survival na wojnie - kierujemy cywilami, którzy muszą przeżyć w ciężkich czasach wojny. Zrobiona przez naszych rodaków gra okazała się wielkim sukcesem na całym świecie, a na naszym podwórku autorowi artykułu udało się ją sprowadzić do miana prymitywnej gierki, w której się zabija, a jej autorzy na tym zabijaniu zarabiają...

Aż dziw bierze, że w XXI wieku rozumni wydawałoby się ludzie mogą głosić tego typu prostackie teorie. Tylko czekać na reportaż w Wiadomościach.

Artykuł z Newsweeka

List odpowiedź na artykuł

[Makaveli]

Ciekawsze jest, że ludzie o tak płytkim rozumowaniu są w ogóle w stanie znaleźć zatrudnienie w tak dużej i znanej prasie.

A może to było polecenie z góry, żeby obsmarować w ten sposób produkcję?

Ostatnio prasa strasznie leci na łeb; wszelkie czasopisma, czy to publicystyczne, czy jakieś specjalistyczne, prezentują niski poziom. Może to się zmieni, kiedy stara gwardia poschodzi ze stołków i wpuści ludzi młodych ze świeżymi pomysłami na czasie?

[ashin]

Mówcie co chcecie, ale dla mnie Newsweek, nigdy nie był specjalnie wiarygodną gazetą. Być może czasem ocierał się o ciekawe tematy, jednak przynajmniej dla mnie artykuły były bardzo stronnicze. Podobnie sprawa ma się niestety z gazetami typu Polityka itp, podobno powinny być rzetelne i wiarygodne, a tak naprawdę nic z tego nie ma miejsca.
Już dużo ciekawsze i wiarygodne artykuły, felietony można znaleźć w Playboy'u czy Men's Health, według mnie tam ludzie pracują z pasją i piszą ogólne i rzetelnie. W gazecie są specjaliści od różnych tematów i tego właśnie się trzymają.
Bo co może powiedzieć gość o grach, który na nich w ogóle się nie zna. Prawdopodobnie opinię zaciąga z źródeł trzecich i wypowiada się. Gada, żeby gadać, bo przecież trzeba edukować rodziców, jak niebezpieczne są gry dla dzieci.

[Kraszu]

Myślę, że autor artykułu się skompromitował pisząc o czymś, o czym nie ma większego pojęcia. Podparł swoje tezy opinią kogoś, kto również ze światem gier ma tyle wspólnego, co Rysio Kalisz z gimnastyka sportową. Tendencyjny artykuł człowieka, który pochopnie, bez rzeczowej wiedzy ocenił coś, co odniosło sukces. Trochę szumu narobił, ale raczej splendoru mu ów recenzja nie przyniesie.

Twórcom "This War of Mine" szczerze gratuluję. Ugrali swoje na zdaje się wyeksploatowanym gatunku. Kreatywność ludzka nie ma jednak granic. Dobre, bo Polskie!