17-08-2012, 11:58
Całkiem niedawno do sieci trafił filmik z Hitman: Absolution, na którym to Agent 47 nie patyczkuje się z zakonnicami. Albo raczej kobietami przebranymi za zakonnice, bo te szybko zrywają wierzchnie odzienie i takie święte już nie są. Szybko podniosły się lamenty w wyniku których reżyser gry - Tore Blystad przeprosił za to, a tym razem został zmuszony także do przemontowania całej akcji.
Sam wydaje się zdrowo zdziwiony całą sytuacją: "Byliśmy zaskoczeni reakcją, jaką ten filmik wywołał. Jednocześnie zastanawiamy się, jak mogło dojść do tego, że my tego nie zauważyliśmy? Gdybyśmy wiedzieli, że spotka się to z tak negatywną reakcją z pewnością rozbudowalibyśmy tę akcję w innym kierunku. Gra inspirowana jest filmami w stylu Grindhouse, gdzie takie akcje mają miejsce na porządku dziennym, więc dla nas zwiastun nie był niczym specjalnym."
Poniżej zwiastun, który wywołał tyle zamieszania:
No właśnie - kolejny przykład na to, że co wolno filmom to nie grom, nawet tym dla dorosłych.
Sam wydaje się zdrowo zdziwiony całą sytuacją: "Byliśmy zaskoczeni reakcją, jaką ten filmik wywołał. Jednocześnie zastanawiamy się, jak mogło dojść do tego, że my tego nie zauważyliśmy? Gdybyśmy wiedzieli, że spotka się to z tak negatywną reakcją z pewnością rozbudowalibyśmy tę akcję w innym kierunku. Gra inspirowana jest filmami w stylu Grindhouse, gdzie takie akcje mają miejsce na porządku dziennym, więc dla nas zwiastun nie był niczym specjalnym."
Poniżej zwiastun, który wywołał tyle zamieszania:
No właśnie - kolejny przykład na to, że co wolno filmom to nie grom, nawet tym dla dorosłych.