29-07-2008, 12:31
Witam,
Jakiś czas temu mój dualshock przestał działać. Zaczęło się od tego, że sporadycznie podczas grania blokowały się niektóre przyciski lub wciskały się samoczynnie co powodowało, że postać np. skakała w miejscu lub kręciła się wokół własnej osi.
Teraz nie działa wcale, nawet w menu chociaż świeci się lampka analoga. Byłem przekonany, że jest to wina kontrolera więc kupiłem nowy, i ku mojemu zdziwieniu ten również nie działa! Oba pady dałem do sprawdzenia na dwóch innych konsolach znajomych, tam również nie działały.
Czy jest możliwe, żeby moja konsola powodowała spięcie w porcie po podłączeniu kontrolera i momentalnie go " psuła ", może brzmi to dziwnie ale te wszystkie wydarzenia skłoniły mnie do takiej refleksji. Oczywiście zawsze używałem tylko oryginalnych części Sony.
Proszę o pomoc.
Jakiś czas temu mój dualshock przestał działać. Zaczęło się od tego, że sporadycznie podczas grania blokowały się niektóre przyciski lub wciskały się samoczynnie co powodowało, że postać np. skakała w miejscu lub kręciła się wokół własnej osi.
Teraz nie działa wcale, nawet w menu chociaż świeci się lampka analoga. Byłem przekonany, że jest to wina kontrolera więc kupiłem nowy, i ku mojemu zdziwieniu ten również nie działa! Oba pady dałem do sprawdzenia na dwóch innych konsolach znajomych, tam również nie działały.
Czy jest możliwe, żeby moja konsola powodowała spięcie w porcie po podłączeniu kontrolera i momentalnie go " psuła ", może brzmi to dziwnie ale te wszystkie wydarzenia skłoniły mnie do takiej refleksji. Oczywiście zawsze używałem tylko oryginalnych części Sony.
Proszę o pomoc.