Naughty Dog zamierzało zmienić postrzeganie kobiet w grach wideo

[PaultheGreat]

Neil Druckmann udzielił wywiadu dla portalu The Verge, w którym zdradził redaktorowi, iż "The Last of Us" było próbą zmienienia postrzegania postaci kobiecych w grach wideo - głównie przez pryzmat seksualności. Dla Naughty Dog nie ma ona bowiem większego znaczenia w odbiorze.

W trakcie prac nad "The Last of Us", Neilowi urodziła się córka. Wydarzenie to wpłynęło na sposób wykreowania Ellie, która od początku miała być bohaterką mającą zdobyć sympatię graczy ze względu na swoją wiarygodną, wyluzowaną osobowość, a nie wyglądem seksbomby.

[Kraszu]

Jeżeli twórcy stworzą dobrą grę z wyrazistymi charakterami, to postać żeńska zdobędzie serca graczy niezależnie od tego, czy emanuje seksapilem, czy też nie. Mieliśmy całkiem niedawno na forum bitwę postaci żeńskich i w tamtym zestawieniu znalazłoby się kilka postaci, które w kolejce po seksapil do Pana Boga nie stały. Każdemu zresztą podoba się coś innego.

The Boss z MGS3, Yorda z ICO, czy najnowsza Lara Croft niekoniecznie prezentują kobiecość w stylu Pameli Anderson, a mogą zostać uznane za intrygujące.

[Rave_PL]

I mówi to przedstawiciel studia, które wsadziło Chloe do Uncharted 2 Ale generalnie podoba mi się tendencja do bardziej normalnych kobiet w grach. Praktycznie tylko MGS5 się "wybija" w tej kwestii