Naruto Ultimate Ninja 4

[Kosio]

Witam. Ja mam takie pytanie jak w Ultimate Ninja 4 włączyć np. Itachim ,,Tsukuyomi Mode'' albo Kakashim ,,Hound Mode''?

[Killer]

Kosio Naciśnij strzałkę w górę i trzymaj wtedy Itachi aktywuje Tsukuyomi mode.

[komedyja]

Po 6 godzinach mlocenia przeszlam i moge powiedziec, ze bardzo mi sie ta gra spodobala. Lubie komiksowa grafike, poniewaz po niej nie widac tak bardzo starzenia sie gry. Animacje sa na bardzo wysokim poziomie. Na poczatku gry, zanim jeszcze wpadlam w dobry rytm, mialam problem z pokonaniem Sakury (jedno z poczatkowych zadan, jesli ja pokonasz, to pojdziecie na randke), ale potem poszlo gladko. Nieco monotonne bylo tluczenie sie z duchami w jaskini i z bandytami na pustyni, ale dalo rade. I ta satysfakcja z ukonczenia gry ^^

[Realinho]

Gdy dowiedziałem się o tym tytule, bardzo chciałem go mieć, aż w końcu mi się udało. Uradowany włączyłem konsolę, grafika na dobrym poziomie, gameplay również się wydawał być dobry, początek był okej, fajnie się grało, bez problemów wszystko szło jak trzeba... aż tu nagle jakaś jaskinia, na samiutkim początku i męczyłem się z przejściem tej jaskini jakiś tydzień, traciłem cierpliwość, aż cudem się udało przejść, ucieszony, że teraz będzie giercowanie poszedłem dalej... i teraz las, a w lesie mgła, z tego co pamiętam biegło się po drzewach, niczym piorun i trzeba było omijać przeszkody chyba, nie pamiętam dobrze, próbowałem, próbowałem to przejść, doszedłem do wniosku, że nie dam rady..., po czym odłożyłem ten tytuł na zawsze, zniechęciłem się, każdy poziom był mega wymagający, a to moja pierwsza gierka była z tej serii, strasznie się zawiodłem. Po zakupie PS3 kupiłem sobie Shippudena 2, przeszedłem całego, świetna i nie taka bardzo wymagająca Ultimate 4, a myślałem, że znowu będzie rzeźnia, choć gry z Naruto, mają to do siebie, że wymagają trochę napocenia się, zanim przejdziemy dany level i na dodatek są strasznie krótkie, dlatego, można sobie zadać, pytanie, czy za taką cenę (granice 200zł) warto? fani będa zadowoleni, ale niedzielny gracz niekoniecznie. Tyle ode mnie.

[Samyeu]

Osobiście nie uważam, by gry z serii Ultimate Ninja były trudne. Początkowo trudno może ogarnąć mechanikę, ale potem automatycznie już robimy pewne ruchy. 3 część miałem obcykaną na wylot po 15 godzinach grania. Spokojnie grałem na Insane. Podobnie z 5 częścią - troche więcej trzeba było czasu bo doszły nowe elementy, a także już nie było ruchów, przez które spamowaliśmy ciągle przeciwnika (vide ciągłe juggle'owanie Kakashim w "trójce"). Sam w sumie takich ruchów nie promowałem .

Tutaj mam tak taktykę już zrobioną, że automatyka umysłu spokojnie wszystko za mnie robi. Na Insane właśnie spokojnie używam Ultimate Jutsu. Oczywiście post nie ma być jakąś próbą pochwalenia się. Po prostu mówię, że ta gra jest prosta nawet dla takiego amatora bijatyk, jakim jestem.

[Realinho]

Tak jak pisałem, 4ki na PS2 nie mogłem przejść, natomiast na PS3 zaliczyłem grę bez większych problemów, dla mnie 4ka była trudną grą. Nie należę do graczy którzy się szybko poddają, ale wiedziałem, że nic nie wskóram i tyle.

[komedyja]

a w lesie mgła, z tego co pamiętam biegło się po drzewach, niczym piorun

Jedyna misja z mgla to chyba bylo szukanie domu matki tej dziewczynki, ktora szla na ofiare, a i tam lasu nie bylo. Ja szlam caly czas przed siebie i 20 minutach w koncu trafilam - mgla zniknela. Wiec nie takie trudne.
A co do jaskini, bez przesady. Nie byla trudna, jedynie droga powrotna do mistrza i jeszcze raz do krysztalowej sciany, by ja rozwalic, nuzyla, ale dalo sie to zrobic

[Realinho]

Ta misja z mgłą była zaraz po tej jaskini, nie jestem pewien czy po drzewach się biegło, ale nie mogłem tego zaliczyć. Natomiast jaskinia, tam wszystko wydawało mi się takie same, każda droga była zła, kręciłem się w koło, ogólnie, cudem udało mi się to przejść...

[komedyja]

Jesli chodzi o mapy w Naruto, prosta zasada - z dolu ku gorze

[Realinho]

Próbowałem różnych wariantów, jak widać mi było ciężko, więcej nie mogę powiedzieć, dlaczego się tak męczyłem, bo w tę gierkę jakieś trzy lata temu grałem.