24-03-2011, 21:52
Horror to chłam i kicz, ale też jeden z najbardziej popularnych gatunków filmowych. Do rzeczy - który film polecacie bądź też chcecie się podzielić sceną, na samą myśl o której trzęsiecie portami?
Ja tak bez głębszego zastanowienia wymieniłbym film "Egzorcyzmy Emily Rose". To co chyba najbardziej zaważyło na tym, że tak się strachałem w trakcie oglądania to łatka "zdarzyło się naprawdę". I mimo, że w innych horrorach zazwyczaj jest to tylko tania sztuczka i reklama tak tutaj nie ma wątpliwości, że historia młodej Niemki opętanej przez kilka demonów jest prawdziwa. Każdy, kto obudził się kilka nocy z rzędu o 3 rano i poczuł zapach spalenizny wie o co chodzi ;] Po tym właśnie można poznać dobry horror, że boimy się jeszcze długo po seansie. Ale w sumie nie będę go polecał, bo chyba każdy go widział. Film, nie szatana oczywiście xd
Ja tak bez głębszego zastanowienia wymieniłbym film "Egzorcyzmy Emily Rose". To co chyba najbardziej zaważyło na tym, że tak się strachałem w trakcie oglądania to łatka "zdarzyło się naprawdę". I mimo, że w innych horrorach zazwyczaj jest to tylko tania sztuczka i reklama tak tutaj nie ma wątpliwości, że historia młodej Niemki opętanej przez kilka demonów jest prawdziwa. Każdy, kto obudził się kilka nocy z rzędu o 3 rano i poczuł zapach spalenizny wie o co chodzi ;] Po tym właśnie można poznać dobry horror, że boimy się jeszcze długo po seansie. Ale w sumie nie będę go polecał, bo chyba każdy go widział. Film, nie szatana oczywiście xd