Najlepsza gra, ograna w roku 2012.

[Mr.Q]

Wielkimi krokami zbliża się koniec roku. Większość z nas, przez cały ten okres ogrywała kolejne tytuły i nadrabiała zaległości, czego dowodem są liczne dyskusje w dziale Game Corner. Wpadłem na pomysł przeanalizowania tych całorocznych wojaży i wskazania tytułu, który jest naszą prywatną grą 2012 roku. Który szpil sprawił wam najwięcej frajdy? Przy którym tytule bawiliście się zdecydowanie najlepiej?


Moim faworytem zdecydowanie zostaje Silent Hill 2. Ten tytuł 'przeżywałem' w lutym. Wciągnął mnie po uszy, zachwycił swoim klimatem i oczarował fabułą. Zamierzam wrócić do całej serii w okresie świątecznym i wiem, że będę bawił się doskonale.

[Sandinista]

W końcu dorwane Okami. Zarazem ta gra wskakuje na pierwsze miejsce moich ulubionych/najlepszych/najukochańszych/mega wypaśnych/Bóg wie co jeszcze szpili ogranych na PS2. Nie będę pisał dlaczego, bo swoją opinię już wyraziłem tam gdzie trzeba.

[PaultheGreat]

Konsolę PlayStation 2 rodzice kupili mi we wrześniu 2011 roku, z tego też względu większość zakupionych przeze mnie tytułów zostało ogranych właśnie w roku 2012. Ciężko mi jednoznacznie określić, który z tytułów zrobił na mnie największe wrażenie, bowiem zakup kolejnych tytułów oddzielała dłuższa przerwa. Wszystko to spowodowane jest przez moje postanowienie o nieprzerabianiu konsoli i graniu wyłącznie na oryginałach (kupuję średnio jeden tytuł co miesiąc). Mam też problem z zakwalifikowaniem niektórych tytułów do konkretnego roku, ponieważ do niektórych tytułów ogranych w 2011 powróciłem raz jeszcze w kolejnym (po prostu muszę rozpatrywać pomiędzy wszystkimi tytułami ze swojej kolekcji).

Najlepsza gra pierwszej połowy 2012 roku (1 stycznia - 30 czerwca):
I. miejsce - Prince of Persia: Warrior Within
II. miejsce - Burnout 3: Takedown
Najlepsza gra drugiej połowy 2012 roku (1 lipca - 31 listopada)
I. miejsce - Call of Duty: Big Red One
II. miejsce - Medal of Honor: Vanguard
Najbardziej wciągająca gra (sama grywalność, bez uwzględnienia pozostałych aspektów tj.klimatu, fabuły, oprawy A/V etc.):
I. miejsce - Burnout 3: Takedown
II. miejsce - FIFA Street 2
Najbardziej klimatyczna gra:
I. miejsce - Prince of Persia: Warrior Within
II. miejsce - Tomb Raider: Legend
III. miejsce - Medal of Honor: Frontline
Najładniejsza grafika (jednogłośnie) - God of War
Najlepsza oprawa muzyczna (stworzona na potrzeby gry)
I. miejsce - Medal of Honor: Vanguard
II. miejsce - God of War
Najlepszy soundtrack (licencjonowane piosenki):
ex aequo - FIFA Street 2, Burnout 3: Takedown, SSX 3
Największe rozczarowanie - Metal Gear Solid 3: Snake Eater
Najgorsza gra - Mortal Kombat: Armageddon

Z oczywistych względów nie brałem pod uwagę kupione wczoraj "Star Wars: Battlefront II", a także "Grand Theft Auto: Vice City", które ograłem na PC i z tego powodu mógłbym być nieobiektywny.

[Kratos]

Ooo panie, znaleźć taką grę w przeciągu całego roku to zdecydowanie trudna sztuka. Nie tyle znaleźć tę najlepszą, co znaleźć gry, w które w tym roku się zagrywałem. Okazuje się, że mam bardzo kiepską pamięć, a jak już znalazłem mniej więcej gry, w które ciorałem w 2012 roku to okazało się, że doskonałej gry nie znalazłem. Zapewne ma na to wpływ fakt, że sporo gier z najwyższej półki mam już za sobą po kilku latach użytkowania PS2. Powiedzmy, że mam 2 takie gry, które z czystym sumieniem mógłby polecić.

Pierwsza to "Onimusha: Dawn of Dreams", do której całkowitego ogrania zabrakło mi dosłownie ciut ciut, ale świetnie w grze machało mi się mieczem i gra zachęciła mnie do zapoznania się z całą serią, która swój początek i koniec ma na PS2.

Druga gra to "Primal", w którą nie grało, a przeżywało mi się naprawdę przyjemnie. Tego typu grom artystycznym, których nie jest zbyt dużo niestety, ulegam bez żadnego "ale".

Bardzo dobrze i przyjemnie grało mi się też w "Darkwatch", choć krótka to była przyjemność oraz w "Need for Speed: Hot Pursuit 2", choć nie można powiedzieć, że ją ograłem, bo co jakiś czas lubię się przejechać w grze dla odstresowania. Inna sprawa, że jeszcze 2 tygodnie zostały to w sam raz na jakąś świetną gierkę ;)

[Mr.Q]

Zepsuliście sens tego tematu chłopaki

[Kratos]

Nie rozumiem cię zupełnie. Dlaczego niby "zepsuliśmy jego sens"?

[Mr.Q]

Nie odbierzcie mnie źle, szczególnie Paul.
Może źle się wyraziłem? Temat nie miał na celu robić plebiscytu na najlepszy soundtrack/grafikę/okładkę/kolor pudełka, tylko wyłonić najlepszą ograną przez was grę w ciągu całego roku. Tytuł w który grało się najprzyjemniej, bez względu na gatunek gry.
Nie chciałem uzyskać od was 60 tytułów w jednym poście, tylko jeden konkretny. Rozumiem jeśli nie można się zdecydować na jedną grę i podaję się 2-3. Ale skąd tutaj największe rozczarowania i najgorsze gry?

Tematy od soundtracków i grafiki są już w tym dziale:
https://www.playstationforum.pl/t-wasze-...ier-na-ps2

https://www.playstationforum.pl/t-najlep...em-grafiki

[Draco]

Z racji totalnego braku czasu nie było tych gier aż tak dużo, jednak śmiało mogę powiedzieć, że w tym roku wyjątkowo w pamięć zapadły mi Brutal Legend (polecam fanom metalu ) oraz WET (klimat kina Quentina Tarantino dosłownie spływa po tej grze) na PS3. PS2 natomiast, w tym roku stała wyjątkowo z boku, poza kilkoma misjami w XIII, CoD, GTA3 oraz Gran Turismo nie miałem żadnego tytułu który przeszedłem choćby w połowie, bardziej skoncentrowałem się na Dramcaście. Mam jednak nadzieję że w nadchodzącym roku to się zmieni i PS2 częściej będzie pracowało na najwyższych obrotach.

[piotros]

Hmmm... Ja przygodę z konsolami zacząłem dopiero w lutym tego roku, więc wszystkie gry w jakie grałem, ograłem w tym roku i wybrać tę jedną, uhhh... trudne zadanie, ale...

... po zastanowieniu, na pierwszym miejscu postawiłbym jednak Indiana Jones and the Emperor's Tomb, a potem całą serię Silent Hill dostępną na PS1, PS2 i PSP...

[PaultheGreat]

Może rzeczywiście przesadziłem wypisując w swoim poście tak dużo tytułów, które później podzieliłem na kategorie. Faktycznie można się dopatrywać w moim poście czegoś w rodzaju plebiscytu, ale po prostu jestem wyjątkowo niezdecydowanym człowiekiem i nie chciałem pominąć tytułów, przy których spędziłem mnóstwo godzin. Poza tym gra grze nie równa i nie sposób przyrównywać do siebie tytułów pokroju "Burnout 3: Takedown", które charakteryzują się arcadowym podejściem do tematu gier i mają ciekawą koncepcję, do gier opierających się na trybie fabularnym, mających ciekawy klimat i fabułę np. "Prince of Persia: Warrior Within". Po prostu nie mogłem się zdecydować na jeden konkretny tytuł i przypadkowym trafem wyróżniłem kilka tytułów według różnych aspektów. Ot jestem wyjątkowo niezdecydowanym człowiekiem, co mogliście zauważyć we wcześniejszym poście .