Nagrody

[Jacek]

Wy chyba nie macie co robić... Aż żal mi czytać takie posty na forum, na którym jeszcze pół roku temu panowała naprawdę miła atmosfera, a wszyscy fajnie się dogadywali.
Może niska średnia wieku jest tu czynnikiem, który spowodował taką, a nie inną sytuację? Z doświadczenia wiem, że tylko ten, kto nie zna realiów życia i nie zap***dalał po 20 godzin dziennie 6 dni w tygodniu jest w stanie napisać coś takiego, jak Jacek.
Panowie, trochę wyrozumiałości - pokażcie, że jesteście dorośli i swoje bluzgi zostawcie dla siebie, a nie zachowujecie się jak, za przeproszeniem, banda rozkapryszonych bachorów.
Jujo, ja Tobie napisałem, w jakim terminie dostaniesz nagrodę. Za to, że tak długo będziesz musiał czekać, przepraszam, ale powód podałem.

Drakon to już nie chodzi o ciebie czy o nagrodę chodzi tu o profesjonalne podejście do sprawy.Gościu który bierze sie za administrowanie wprowadza konkursy,loguje sie co dziennie pisze bzdury na sb i nie jest on wstanie napisać do osoby ,która wygrała przez 2 tygodnie żadnego słowa.Jujo480 chodziło tylko o informacje odnośnie nagrody i tyle. A wielki kratos któremu ranga już całkowicie uderzyła do głowy udaje głupka jak by nic się nie stało i starszy tylko banami! a powiem ci jedno ja mam osobiście wyjebane na niego i jego BANANY!Moze mi go dać w każdej chwili.

którym jeszcze pół roku temu panowała naprawdę miła atmosfera, a wszyscy fajnie się dogadywali.

to zostawię bez komentarza bo chyba widać co sie dzieje !

a co do realiów to ja też pracuje, może nie po 20 godzin jak ty ,ale pracuje i mam na utrzymaniu rodzinne tak że nie pisz jak to tylko ty masz źle

[drakon]

a co do realiów to ja też pracuje, może nie po 20 godzin jak ty ,ale pracuje i mam na utrzymaniu rodzinne tak że nie pisz jak to tylko ty masz źle

A gdzie ja napisałem, że jest mi źle? Nie galopuj.

[Kratos]

Dobra koniec tego dobrego, bo prywata się już robi. O ile od początku jej nie było. Wszystko wyjaśnione (dla niezorientowanych - drakon wysłał pw do autora tematu - zwycięstwo!), troll nakarmiony, nie widzę sensu dalej trzymać tego tematu i ląduje tam, gdzie jego miejsce, czyli w śmieciach.