Monsters (Probably) Stole My Princess
#1
Czas na mini recenzję mini gry na konsolę PSP. Zapewne wielu z was pamięta grę pod tytułem Icy Tower, wielu z nas zagrywało się w nią na lekcjach informatyki, potem na telefonach podczas przerw. Gra miała niesamowity magnetyzm i dawała wiele frajdy wszystkim którzy w nią zagrali. Nic dziwnego iż zaczęły powstawać rozmaite kopie tej gry, jedną z nich jest Monsters (Probably) Stole My Princess. Czy gra dostarczy tyle radości co jej pierwowzór, czy warto zwrócić na nią uwagę??

[Obrazek: MP_Lvl_2.jpg]

Zacznijmy może od grafiki, która jest przeurocza. Prosta i przejrzysta, czyli taka jaka powinna być w tego typu grze. Grafika 2D, jest dopracowana i wszelkie detale są dopracowane w najmniejszym stopniu, trudno tutaj do czegoś się doczepić, jednak nie odnajdziemy w niej fajerwerków. Grafika jest poprawna i tyle można o niej powiedzieć.

[Obrazek: monsters-probably-stole-my-princess-1.jpg]

Muzyka natomiast z drugiej strony jest bardzo przyjemna i dopasowana do groteskowego klimatu gry. Uprzyjemni nam rozgrywkę i nie rozproszy. I to chyba tyle o oprawie audio.

[Obrazek: Monsters-Probably-pic-2.jpg]

Przejedzmy do tego co najważniejsze w grze, czyli samej rozgrywki. Nie różni ona się praktycznie niczym od znanego tytułu o którym wspominałem. Jednak tutaj nie wskakujemy na platformy bez końca, naszym zadaniem jest dopaść potwora który (prawdopodobnie) porwał naszą królewnę. W tym celu przeskakujemy z platformy na platformę, próbując nie naskakiwać kilkukrotnie na tę samą. To owocuje w większe kombo, które zwiększa naszą szybkość i służy do odblokowywania osiągnięć. Gra jest bardzo krótka i nie zajmuje wiele czasu, by przejść ją w podstawowym stopniu, jednak by zdobyć wszystko będziemy musieli się trochę napocić.

[Obrazek: 01-620x.jpg]

Tyle można powiedzieć o gameplay'u, mimo swojej prostoty naprawdę przyciąga przed ekranik naszej konsolki. Kolorowa grafika, miła dla ucha muzyka, przezabawne przerywniki filmowe, składają się na ich sukces. Właśnie nie wspominałem o filmikach, są co prawda krótkie, ale rozbawią nas do łez. Kierujemy postacią Duke'a, który jest egocentrycznym i zapatrzonym w siebie władcą nocy. Pewnego dnia zauważył, że jego księżniczka zniknęła, więc postanowił ją oswobodzić. Z każdym kolejnym poziomem pokonamy innego potwora, który prawdopodobnie ukradł nam księżniczkę, oczywiście sytuacje w których ich zastajemy są bardzo dwuznaczne, a samo zakończenie kampanii jest dość zaskakujące, wręcz zabawne.

[Obrazek: 18_Level_3.jpg]

To chyba tyle co mogę powiedzieć o tym krótkim tytule, zachęcam wszystkich do zapoznania się z nim bo naprawdę warto. Jest mały i nie zajmie wiele miejsca na karcie pamięci, co stanowi kolejny plus tej produkcji. To miły przerywnik między bardziej ambitnymi tytułami.

[Obrazek: lvl4_3.jpg]

Zapraszam do komentarzy i dyskusji o grze.

Odpowiedz
#2
O samej grze wiem tylko tyle, że jest wymieniana w czołówce najlepszych minisów na PSN. Podczas dzisiejszej sesji, nie omieszkam sprawdzić tej gry, gdyż może być ciekawą wariacją na temat kultowego Icy Tower. Więcej na temat gry postaram się napisać, gdy uda mi się ją ograć Wink

EDIT: No dobra, udalo mi się skończyć Story Mode tej gry, który jest naprawde krótki (15 minut może?) i oglądałem kolejne cut-scenki z uśmiechem na ustach. Zwłaszcza miny tych potworów (Oh crap, It's Duke!). Zakończenie też epickie i śmieszne. Gameplay jest świetnie przemyślany, nie nudzi i gra zapewne by się sprawdziła na jednym z nudnych wykładów. Jak ja bym chciał by wszystkie minisy były tak krótkie, możnaby szybko je skończyć. Zwłaszcza jeśli są tak dobrej jakości, jak Monsters (Probably) Stole My Princess.
[Obrazek: YU6rXCy.png]

Posiadane konsole

PlayStation One SCPH-102 z Modchipem
PlayStation SCPH-9002 z Modchipem
PlayStation 2 SCPH-75004 z ModBo Chip
PlayStation Portable E1000 (CFW 6.60 PRO C)
PlayStation 3 CECH-2003B (REBUG 4.81 CEX COBRA 7.5)

Aktualnie ogrywane:
Loop Hero
Hotshot Racing
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości