Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots
#11
RafalKa napisał(a):Nie podaję szczegółów aby nie spoilerować, jednak zainteresowanym więcej info mogę podać na PW lub tutaj jak rozkminię jak ukrywać spoilery....

Tutaj pisz, od tego temat ten jest :) Najwyżej pogrub napis Spoiler i po sprawie.

RafalKa napisał(a):mam troszkę inne podejście do Akiby; IMO jest to wplecenie wątków z poprzednich wersji Smile więc rozwolnienie w takich momentach potrafię sobie wytłumaczyć

Racja, w końcu koleś pojawia się epizodycznie w jedynce czy dwójce, ba ta jego biegunka ma nawet wytłumaczenie w GOtP (co już mógł sobie darować), ale sposób w jaki ukazany jest ten powiedzmy wątek reprezentuje poziom dna i metra mułu. Raczej jestem już albo byłem przyzwyczajony do wybryków Kojimy, ale w tym wypadku pojechał po bandzie. W poprzednich częściach perypetie żołądkowe były jeszcze do przejścia, gdzieś tam przewinęły się na szybko w tle, tutaj to przypomina tanią komedię, z prostackimi i nieśmiesznymi żartami Karola S.

RafalKa napisał(a):CQC jest konieczne jeśli chcemy platynkę

Szykowałem się na platynę, ale jak zobaczyłem ile razy trzeba przejść grę to na chwilę obecną podziękowałem. Najżmudniejsze to robienie tych popieprzonych rang. Na jednym przejściu gry się u mnie nie skończy, także małymi kroczkami może mi się uda :)
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#12
Co się nie uda z platyną Smile - tak jak wspomniałeś krok po kroku byle do celu,
Dobre to że wbijając jedną rangę przy okazji wpadają inne, jednak i tak nie jest łatwo, zwłaszcza Chicken no i BB jak te się zaliczy można powiedzieć że zna się MGS4 na wskroś Tongue
Odpowiedz
#13
Sandinista napisał(a):W poprzednich częściach perypetie żołądkowe były jeszcze do przejścia, gdzieś tam przewinęły się na szybko w tle, tutaj to przypomina tanią komedię, z prostackimi i nieśmiesznymi żartami Karola S.
zwłaszcza w drugiej części, gdzie de facto nie musieliśmy go oglądać. Samo zajście można traktować bardziej jako easter egg

RafalKa napisał(a):Dobre to że wbijając jedną rangę przy okazji wpadają inne, jednak i tak nie jest łatwo, zwłaszcza Chicken no i BB jak te się zaliczy można powiedzieć że zna się MGS4 na wskroś
rangę big bossa zdołałem osiągnąć przy drugim podejściu, ale podobnie jak Sandinista odpuściłem sobie pozostałe rangi. Flashbacki w sumie też, strasznie to deprymujące było.. Chicken to za co był, bo nie kojarzę, abym to miał.
[Obrazek: Neku-tan.png]
Odpowiedz
#14
Bez flashbacków nie ma szans na platynę, jednak jest to trofka, która pamięta wszystkie obejżane/zaliczone cut scenki nieważne ile razy przeszło się już całą grę (dla mnie bardzo trudny puchar)
Do chickena musisz "tylko" Tongue SPOILER,SPOILER

SPOILER:

nabić ponad 500 killi
ponad 50 użyć Rationków zupek, ogólnie leczenia się,
50 w zwyż kontynuacji
powyżej 150 alarmów
Przegrać powyżej 35 h
możesz nie kojarzyć ponieważ mało kto ma ten emblemant Tongue
Odpowiedz
#15
tak wiem, koło dwudziestu mi brakowało. A podczas drugiego przechodzenia nie chciałem się tym kłopotać, bo nie zmieściłbym się w czasie. O matko, doprawdy męczące. Chyba jednak odpuszczę sobie tą platynę na dobre..
[Obrazek: Neku-tan.png]
Odpowiedz
#16
Ale jaka satysfakcja z takiego pucharku...
Odpowiedz
#17
Platynowy Pucharek = Respect +50


___________________
Tapnięte z iPhone 3GS
Odpowiedz
#18
i drugie +50 do lansu Tongue
Odpowiedz
#19
Sandinista napisał(a):Sprawy nie ułatwił mi także sposób prowadzenia rozgrywki przez pierwszy oraz połowę drugiego aktu, bowiem nasz stary znajomy zostaje wrzucony w sam środek działań bojowych między prywatną armią, a lokalnymi rebeliantami.

Podobnie miałem i ja. Kojima zafundował nam jeden z mniej przystępnych początków. Zaledwie 2 czy 3 miechy temu skończyłem całą trylogię, a tu się nagle okazuje, że nie umiem grać ;( Brak tego wzorca, w jakim poruszają się nasi przeciwnicy zmusił mnie do tego, żeby po prostu olać skradanie i na chama biegłem przez te uliczki zabijając po drodze co się da. Planowanie swoich ruchów nie miało tutaj zbyt wielkiego sensu.

Sandinista napisał(a):Co by nie mówić, był to jak najbardziej przyjemny cios. Powrót na spowite śniegiem Shadow Moses w akompaniamencie „The Best is Yet To Come” pozamiatał mną po całości.

Również to samo. Wchodząc do windy tylko czekałem na [spoiler]to, żeby okazało się, że jest ona pełna niewidzialnych żołnierzy ;D[/spoiler] Za to te całe bombki pierdółki trochę mnie zirytowały. Bardzo niewygodny przeciwnik. Co do Bestii (daję w spoilery, bo zdradzam jak je pokonałem)[spoiler] to Psycho Mantis w ogóle mnie nie ruszył. Może dlatego, że to była ostatnia z Bestii do pokonania i już w zasadzie postawiłem krzyżyk na tych zmyślnych bossach. Chociaż miałem pewne obawy czy podołam, bo tyle wcześniej choćby Drebin nawtykał nam do łba, że to taka potężna bestia, co to kontroluje inne i w ogóle mistrz bestii. Tuż przed pojedynkiem mieliśmy wymagającą strzelnicę z Żabkami i sporo moich racji właśnie tam poszło. Na całe szczęście Mantis czy raczej jego kopia nie była w stanie zrobić mi niczego poważnego. Pierwsza Bestia w tym domku jeszcze jako tako dawała radę, ale potem to już cienizna. Tą, co lata załatwiłem po prostu z wyrzutni RPG niespecjalnie się przy tym pocąc, a płaczącego Wilka jeszcze banalniej. Po prostu położyłem się pod ten czołg czy co tam było ze snajperką i cierpliwie czekałem kiedy oddać celny strzał. Ani przez moment nie poczułem, że może stać mi się jakakolwiek krzywda, co było złe. Nad Vampem chwilę myślałem i ten jeden jedyny raz zadzwoniłem do Otacona po radę tak jak wcześniej mówił i rzecz jasna okazał się bezużyteczny, bo tylko powtarzał w panice, że mam go zabić jak najszybciej tak jakbym do tej pory tego nie wiedział... Walka na pięści z Otaconem zdecydowanie najlepiej wypada ze wszystkich. Genialny pomysł, choć chwilę mi zajęło rozkminianie klawiszologii i fakt, że nie można w trakcie tej długiej walki zapauzować też zbytnio w tym nie pomógł. Raiden na przemian mnie irytował i zdobywał moje uznanie. Jednakowoż akcja z oderwanymi górnymi kończynami przegięta na maksiora.[/spoiler]

Sandinista napisał(a):W poprzednich częściach perypetie żołądkowe były jeszcze do przejścia, gdzieś tam przewinęły się na szybko w tle, tutaj to przypomina tanią komedię, z prostackimi i nieśmiesznymi żartami Karola S.

Niestety. Większość żartów oparta była na palącej małpie, która to pojawiła się już w drugiej części Kac Vegas i to chyba już najlepiej świadczy o Kojimie (albo najgorzej) i na problemach (nie)palącego Snake'a. Hideo to taki duży dzieciak i człowiek pełen paradoksów, bo oprócz skomplikowanej fabuły, która zdarza się raz na milion lat wpada właśnie jeszcze na tak prostolinijne żarty.

piotros napisał(a):Też mam taki zamiar, ale przed 4ką chcę jeszcze pograć w Peace Walker'a na PS3,

Ja bym teraz chętnie tę część łyknął, ale czy muszę od razu kupować Metal Gear Solid 2 i 3? Bo zdaje się nie można Peace Walkera dokupić samemu na PS3? Trzeba koniecznie w tej składance 3 części w HD?
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#20
Myślę jakie bombki, choinkowe? Dopiero po chwili dotarło do mnie, że to te trój ręczne badziewia :). Faktycznie bardzo upierdliwe pieroństwo. Ja akurat z bossami dosyć długo się babrałem, gdyż zamiast od razu z ciężkim argumentem na dupencje wyskoczyć, to wpierw zbijałem im staminę. Podjarany strojami z trójki, które się dostawało za takie ubicie bossów, musiałem i tutaj też tak powalczyć. Swoją drogą dobór babek mógłby być lepszy, ale dwie z nich całkiem, całkiem - ta blondyna i weteranka sagi Yumi Kikuchi :) A małpka to akurat mnie się podobała.

Z ciekawości sprawdziłem, bo sam się zastanawiałem nad składanką HD i sam Peace Walker jest dostępny na PS3:

https://store.sonyentertainmentnetwork.c...DEDITION00
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Metal Gear Solid: Peace Walker HD piotros 10 5282 03-04-2014, 07:00
Ostatni post: krzysiekao
  Metal Gear Rising: Revengeance Silverman203 6 3415 17-05-2013, 18:06
Ostatni post: piotros

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości