03-11-2015, 22:56
Napaliłem się ostatnio na nową część Need for Speeda. Ostatnie trailery i gameplaye pokazały, że twórcy zmienili nieco ustawienia kamery i dopracowali model jazdy, czyli elementy które były krytykowane przy pierwszych zwiastunach. Sam po obejrzeniu ostatnich kilku materiałów promocyjnych trochę się na grę napaliłem i wpisałem na listę oczekujących. Bo przecież fajnie by było znowu pośmigać po mieście jak za czasów U2...
Pierwsze recenzje ostudziły jednak mój zapał. Najniższa ocena poleciała od serwisu Videogamer, który wystawił NFSowi 5/10. IGN dał 6,3/10 i w tytule rzucił ''szybcy i sztuczni''. Są też oceny wyższe, ale niektóre wady dyskwalifikują ten tytuł w moich oczach. Co najważniejsze - gra jest non-toper online, co uniemożliwia ZROBIENIE PAUZY PODCZAS GRY. Po drugie, fabuła jest krótka a filmowe wstawki - na maxa dziecinne, co było widać na zwiastunach już dawno temu. Kolejnym zarzutem jest byle jakie, nudne i sztuczne miasto.
Pierwsze recenzje ostudziły jednak mój zapał. Najniższa ocena poleciała od serwisu Videogamer, który wystawił NFSowi 5/10. IGN dał 6,3/10 i w tytule rzucił ''szybcy i sztuczni''. Są też oceny wyższe, ale niektóre wady dyskwalifikują ten tytuł w moich oczach. Co najważniejsze - gra jest non-toper online, co uniemożliwia ZROBIENIE PAUZY PODCZAS GRY. Po drugie, fabuła jest krótka a filmowe wstawki - na maxa dziecinne, co było widać na zwiastunach już dawno temu. Kolejnym zarzutem jest byle jakie, nudne i sztuczne miasto.
GamingTrend: 85/100
PlayStation Lifestyle: 8/10
GamesBeat: 70/100
Shacknews: 6/10
AttackOfTheFanboy: 3/5
Hardcore Gamer: 3/5