Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03-02-2013
Witam,
Problem pojawił się w zasadzie bez żadnej konkretnej przyczyny. Konsola była w trakcie ładowania gry do ekranu startowego, zaliczyła zawieszkę, reset i później już odmówiła posłuszeństwa. Nie widać zainteresowania ani ze strony napędu, ani lasera. Zdjąłem górną pokrywę, odpiąłem i wpiąłem kable zasilające i dalej nic. Czytałem już dość pokaźną ilość rozwiązań problemów podobnych do mojego, ale nic nie pasuje mi w 100%. A więc jakie są wasze propozycje?
Pozdrawiam,
bees
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
03-02-2013, 17:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-02-2013, 17:42 przez Kraszu.)
Wszystko wskazuje na to, że zawodzi któryś z czujników zamknięcia klapki. Laser nie zareaguje jeżeli konsola będzie widziała klapkę jako otwartą. Włóż płytę i z wyczuciem dociśnij klapkę. Jeżeli napęd się ruszy, to będziesz miał pewność, że to właśnie ten problem. Ja osobiście trochę się z tym użerałem. Grałem nawet jakiś czas z niewielkim dociążeniem na klapce (kładłem na nią małą, szklaną popielniczkę). Obecnie czujniki reagują już normalnie.
Aha - zakładam, że posiadasz PS2 Slim.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03-02-2013
Dzięki za odpowiedź, problem jednak nie polega na czujnikach. Górna część obudowy jest ściągnięta, w momencie odpalanie konsoli przyciskam obydwa, jednak nic z tego, ani laser, ani silnik nie wykazują chęci do pracy. Właśnie dowiedziałem się, że konsoli zdarzyło się ostatnio upaść z niewielkiej wysokości. Co dalej?
Liczba postów: 2840
Liczba wątków: 188
Dołączył: 27-08-2011
Dalej zostaje ci:
-sprawdzenie taśm połączeniowych, najlepiej pod lupą
-podmiana chociaż lasera i sprawdzenie czy ruszy (często silnik z laserem jest powiązany jak laser nie sprawdzi płyty czy jest silnik nie ruszy)
Sprawdzenie bezpieczników na płycie głównej, musiałbyś mi napisać model płyty i poszukam. Model płyty może mieć oznaczenie: v7-gh-XXXX
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03-02-2013
Witam po długiej przerwie, laser wymieniony. Wszystko zdaje się być na chodzie, laser sunie po prowadnicy, a plytka się kręci. Problem w tym, że silnik nie cofa, gdy już dotrze do *osi obrotu płyty tylko dalej na napiera z nieprzyjemnym brzęczeniem. Co zrobić z tym fantem?
Liczba postów: 2840
Liczba wątków: 188
Dołączył: 27-08-2011
29-04-2013, 15:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-04-2013, 15:20 przez JaDCorbeN.)
Przy laserze (SPU3170) przy tej prowadnicy obok silnika przesuwu laserera - jest "pstryczek" który odpowiada za cofanie lasera. Inaczej mówiąc wył. krańcowy. Dokładnie mieści się przy blaszce dociskającej mechanizm przesuwu.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03-02-2013
Niezbyt rozumiem co mam z nim zrobić, a właściwie to nawet nie wiem o którą część Ci chodzi, móglbyś ją oznaczyć na załączonym przeze mnie zdjęciu?
Liczba postów: 2840
Liczba wątków: 188
Dołączył: 27-08-2011
W kwadracie, skąd masz laser w ogóle to nowy?? Bo może też taśma jest uszkodzona bądź źle dociśnięta.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03-02-2013
Tak, laser jest nowy, a przynajmniej tak twierdził sprzedawca

. Spróbuję poprawić taśmę. Jedna sprawa, na jakiej zasadzie to, co zaznaczyłeś ma działać? Nie widzę miejsca styku z żadnym innym elementem przesuwając laser po prowadnicy.
Liczba postów: 2840
Liczba wątków: 188
Dołączył: 27-08-2011
To jest mikrowyłącznik. On włącza się w momencie kiedy laser podjecie do osi, jak się przysłuchać to takie delikatne klikanie słychać.
Najczęściej siadają taśmy!