Witam!
Pożyczyłem trzy dni temu konsolkę (fat). Przez dwa dni działała w porządku. Wczoraj wkładając płytę wcisnąłem niechcący przycisk wsunięcia tacki w wyniku czego tacka "przycięła" płytę (kawałek płyty wystawał z konsoli). Odruchowo (bez chwili namysłu) wyciągnąłem płytę na chama
. Od tamtej pory co drugiemu wysunięciu tacki towarzyszy taki lekki chrobot. Dzisiaj konsola zaczęła losowo czytać płyty (tzn 1 płytę raz czyta, raz nie).
Teraz nasuwa mi się pytanie. Czy to moja wina, że ma problem z czytaniem, czy przypadkowo zużył się laser właśnie dzisiaj (praktycznie z dnia na dzień)?
Nie wiem (i raczej nie mam zamiaru się pytać właściciela) czy wcześniej był z tym problem.
Dzięki za pomoc.
PS. W ten sam dzień w którym przycięła się płyta, po tym zdarzeniu gry chodziły bez problemu.
PS2. Chyba tacka się przesunęła i o coś haczy, gdyż jak ją przytrzymam odpowiednio to nie chrobocze.
Pożyczyłem trzy dni temu konsolkę (fat). Przez dwa dni działała w porządku. Wczoraj wkładając płytę wcisnąłem niechcący przycisk wsunięcia tacki w wyniku czego tacka "przycięła" płytę (kawałek płyty wystawał z konsoli). Odruchowo (bez chwili namysłu) wyciągnąłem płytę na chama

Teraz nasuwa mi się pytanie. Czy to moja wina, że ma problem z czytaniem, czy przypadkowo zużył się laser właśnie dzisiaj (praktycznie z dnia na dzień)?
Nie wiem (i raczej nie mam zamiaru się pytać właściciela) czy wcześniej był z tym problem.
Dzięki za pomoc.

PS. W ten sam dzień w którym przycięła się płyta, po tym zdarzeniu gry chodziły bez problemu.
PS2. Chyba tacka się przesunęła i o coś haczy, gdyż jak ją przytrzymam odpowiednio to nie chrobocze.