Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
PSX zamiast PS1 (chociaż tu sprawa jest nieco bardziej skomplikowana), PSP2 chyba zamiast PS2, Pegazus w miejsce Pegasus, nazywanie FMCB przeróbką czy różnorakie zakwalifikowanie gier do gatunków, o co była swego czasu mała afera na forum. Czy ma dla was jakieś znaczenie poprawne nazywanie tego typu rzeczy? Nie zwracacie na to uwagi czy dostajecie wręcz białej gorączki, jeżeli ktoś mylnie nazywa np. konsolę? Może znacie jakieś inne przykłady lub sami kiedyś błędnie oznaczaliście coś z kręgu konsolowego, ale już wstąpiliście na właściwą ścieżkę?
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 1103
Liczba wątków: 119
Dołączył: 29-09-2011
Zależy o co chodzi, jeżeli ktoś playstation 1 nazwie PSX'em to mi to nie przeszkadza. Jest to ogólnie przyjęty skrót i większość ludzi używa go. Co prawda powstała konsola PSX, jednak była ona mało spropagowana i jest raczej ciekawostką, aniżeli popularną konsolą. Bardzo duże grono ludzi nawet nie wie o jej istnieniu. Skrót się przyjął i widzę tu sytuację jak w przypadku 'Jest napisane' i 'tam piszę' przez przyzwyczajenie ludzi uznano obie formy za poprawne.
Jednak kiedy tekst może prowadzić do dużych sporów jest niewybaczalny. mianem PSP określa się konsolę przenośną, to oznacza trzecia litera(Portable) i pytanie o PSP2 może być mylące. Tak samo pisanie RPG, zamiast cRPG. Oczywiście używanie skrótu PSX na pierwsze playstation może być objawem ignorancji. Jednak jak już wspominałem, skrót był używany przed powstaniem nowej konsoli.
W przypadku pegasusa, mamy doczynienia z polonizacja słowa i nie szedłbym w stronę błędu w nazewnictwie. Tak naprawdę ta konsola to NES i tutaj możemy się doczepiać do nazewnictwa.
FMCB jest jak nie patrzeć przeróbką konsoli. Jest modyfikacją naszego softa i umożliwia odpalanie kopii zapasowych. Tyle, że robimy to nieinwazyjnie. Dla mnie przerabianie jest synonimem modyfikacji.
Wsumie to tyle co miałem do powiedzenia w tym temacie
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
Mnie drobne przekręcanie czy pomyłki wynikające z niewiedzy nie przeszkadzają pod warunkiem, że autor tekstu pisze w przyzwoity sposób. Wówczas zazwyczaj można się domyślić o co chodzi.
Sam stosuję regularnie skrót „PSX” mimo, że teoretycznie jest on niepoprawny. To samo tyczy się na przykład słowa „czarnula”, które bezpośrednio kojarzone jest z PS2.
Na tym forum nasz majster w dziale PS3 (jadcorben) czasami używa tego samego zwrotu, ale w odniesieniu do PS3. Z tekstu jasno wynika, że o ten właśnie system chodzi, więc nie mam z tym problemu. Jakby nie patrzeć, to najnowsza stacjonarna konsola Sony jest przecież również czarna…
Z kolei nazewnictwo lamerów, którzy chcą uzyskać pomoc „na hurra”, cały swój problem opisując w jednym zdaniu już mnie irytują. „Plej Stejszon”, „muj PS”, „moja PS’ka” to wyraz niedbalstwa i braku szacunku dla kogoś, kto będzie potencjalnie pomagał w temacie, czy nawet go czytał.
Liczba postów: 3153
Liczba wątków: 69
Dołączył: 17-01-2010
Ja wolę nazywać rzeczy tak jak zostały ochrzczone przez twórców i dlatego zawsze używam sformułowania PS1 w stosunku do pierwszego Playstation. Jedynka po skrócie PS została dodana dla odróżnienia od PS2 (oficjalny skrót). Zamieszanie wprowadza także nazywanie wszystkich szaraków skrótem PSOne który był oficjalną nazwą PS1 po liftingu. Mówienie że PSX był mało popularny jest nie do końca prawdą, pomimo że konsola sprzedała się w niewielkiej ilości egzemplarzy w mojej świadomości już od wielu lat istniała jako PS2 doskonałe i dla mnie PSX nie jest ciekawostką o której dowiedziałem się niedawno. Pomyłki przy nazewnictwie pierwszych konsol Sony nie rażą mnie aż tak, najgorzej czyta mi się konstrukcje w stylu PSP2 lub PSX2 (ten skrót jak się tak dobrze przyjrzeć pasowałby do PS3  ). W czasach szkolnych duże zamieszanie wprowadzali moi koledzy mówiąc o graniu na lub w "pe esa" (fonetycznie), w pierwszej chwili ciężko było zrozumieć czy chodzi im o Pro Evolution Soccer czy o Playstation.
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
Cytat:W czasach szkolnych duże zamieszanie wprowadzali moi koledzy mówiąc o graniu na lub w "pe esa" (fonetycznie), w pierwszej chwili ciężko było zrozumieć czy chodzi im o Pro Evolution Soccer czy o Playstation.
Również często się spotykałem i nadal spotykam z takim określeniem. W większości przypadków rozmówcy chodziło jednak o "Pro Evolution Soccer".
Liczba postów: 4402
Liczba wątków: 1670
Dołączył: 11-04-2008
Ja bym pierwszej konsoli Sony nigdy nie nazwał PS. PS to skrót od PlayStation i jak czytam takie cuś to od razu mam przed oczyma całą rodzinę konsol Sony, od PS1 aż po PS Vitę. W czasach, kiedy była tylko jedna konsola Sony taki skrót w odniesieniu do "jedynki" miał prawo bytu, teraz mi to przeszkadza. Pewnie to nie żaden błąd nazywać jedynkę po prostu PS, ale mnie osobiście trochę by to zbiło z tropu. Myślę, że najważniejsze, żeby się zrozumieć i żeby przekaz był czytelny dlatego nie irytuje mnie np. nazywanie FMCB przeróbką, co tak wielu doprowadza do szewskiej pasji. Ludzie piszą świeżakowi, że np. PS2 nie przerobi FMCB i ten jest w kropce, rodzą się dalsze nieporozumienia. Oczywiście ten ktoś czepia się nazewnictwa (winno być np. "zastosuje" FMCB i wtedy byłoby już okej).
"Pees" to dla mnie Pro Evo bez dwóch zdań. Na PS2 mówię raczej "plejstejszyn 2", a "pees" w odniesieniu do konsoli to jak dla mnie wytwór jakiś mało rozgarniętych ludków, którym nie chce się mówić czy pisać i wymyślają takie dziwadła.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!
Liczba postów: 141
Liczba wątków: 18
Dołączył: 22-01-2011
Ja mówię po prostu konsola.
PS2 FAT (SCPH-50004) + NA + 80GB HDD Segate + FMCB + 8MB
Liczba postów: 1693
Liczba wątków: 89
Dołączył: 28-11-2010
Cytat:"pees" w odniesieniu do konsoli to jak dla mnie wytwór jakiś mało rozgarniętych ludków, którym nie chce się mówić czy pisać i wymyślają takie dziwadła.
W sumie to trafiłeś w sedno, bo zazwyczaj takiego zwrotu w odniesieniu do konsoli używali w moim towarzystwie ludzie, którzy regularnie nie grają, nie mają w tej kwestii większego pojęcia, a jedynie coś tam słyszeli. Chcieli być natomiast na czasie i w ogóle extra i że niby tacy mega mega. Niestety akurat w tym przypadku taka gadka nie działała na ich korzyść. Bynajmniej w moich oczach.
Liczba postów: 959
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11-01-2011
Raczej nie zwracam na to uwagi. Chyba, że nazwa danej konsoli jest naprawdę koślawo wyrażona, jednak nie jestem takim pedantem, by od razu poprawiać delikwenta, o ile wiem o co chodzi. Dla mnie PSX, PS1 czy PSOne oznaczają tę samą konsolę w sensie generacji, choć w rzeczywistości odnoszą się do różnych modeli. Dlatego zdarza mi się używać tych zamienników. Podobnie jest z PS2, choć tu jest mniejsze pole do popisu. Na początku, gdy wyszła slimka ludzie odnosili się do niej jako PStwo, choć nie jest to oficjalny zwrot. Wszelkie grzecznościowe zdrobnienia typu szarak czy czrnulka etc. również mnie jakoś nie drażnią.
Podobnie jest z gatunkami gier, gdzie obecnie trudno jest przypasować daną produkcję do konkretnego rodzaju, ze względu na to, iż często taka gra zawiera różne składowe. Wszak grą przygodową oprócz stricte tego znaczenia można nazwać tym samym mianem np. survival - horror. Resident Evil 4 to survival czy strzelanka? Jak czy Ratchet to platformówka, zręcznościówka czy może również strzelanka? Przykłady można mnożyć.
Staram się nie zwracać uwagi na takie pomyłki, błędy. Jeśli ktoś wielokrotnie myli nazwę sprzętu, to warto zwrócić mu uwagę. Mnie osobiście wkurza, gdy ktoś nie wymawia "Pe es dwa" tylko "Pesa dwójkę" albo "Pesa dwójka" drażnią mnie takie wymowy, gdyż jestem przyzwyczajony do "Pe es Dwa".
|