Jeszcze kilka dni temu pojawiło się małe nieporozumienie zgodnie z którym The Last Guardian miało zostać pokazane na E3. Dzisiaj wiemy, że nie tylko nie zostanie, ale nie było nawet blisko tego. CEO Sony Jack Tretton poinformował, że gra robi sobie "przerwę". Oczywiście powiedział to w mniej drastyczny i wciąż dający nadzieję sposób:
Ładna mi przerwa zważywszy na fakt, że od 3 lat nie widzieliśmy nowych materiałów z gry, a co kilka miesięcy jesteśmy informowani najwyżej o tym, że gra żyje. Eurogamer pociągnął do odpowiedzi jeszcze Jima Ryana, który powiedział swoje zdanie o grze:
Wydaje się więc, że można już zapomnieć o The Last Guardian. Jeden z ostatnich zwiastunów:
EDIT: Ponoć wyszło kolejne nieporozumienie w tym całym nieporozumieniu. Tretton wprowadził ludzi w błąd i Shuhei Yoshida, prezes Sony Worldwide Studios szybko musiał go sprostować stwierdzeniem, że gra żyje. W każdym razie skomplikowane i zawiłe są losy tej produkcji.
Cytat:"Projekty nigdy nie odchodzą na zawsze. The Last Guardian nie przepadło, ale obecnie zrobiło sobie przerwę.
Ładna mi przerwa zważywszy na fakt, że od 3 lat nie widzieliśmy nowych materiałów z gry, a co kilka miesięcy jesteśmy informowani najwyżej o tym, że gra żyje. Eurogamer pociągnął do odpowiedzi jeszcze Jima Ryana, który powiedział swoje zdanie o grze:
Cytat:"Nie wierzę, że gra została skasowana. Gdyby została skasowana myślę, że doczekalibyśmy się stosownego ogłoszenia."
Wydaje się więc, że można już zapomnieć o The Last Guardian. Jeden z ostatnich zwiastunów:
EDIT: Ponoć wyszło kolejne nieporozumienie w tym całym nieporozumieniu. Tretton wprowadził ludzi w błąd i Shuhei Yoshida, prezes Sony Worldwide Studios szybko musiał go sprostować stwierdzeniem, że gra żyje. W każdym razie skomplikowane i zawiłe są losy tej produkcji.