Killzone Najemnik

[piotros]

Nie mogąc się doczekać, kiedy pojawi się ta gra w PS+, postanowiłem, że jednak kupię wersję pudełkową z grą na karcie...
Graficznie gra nie odbiega od KZ2 i KZ3, dzięki czemu na PSV gra wygląda zjawiskowo. Polski dubbing w większości przypadków się sprawdza, aczkolwiek sprzedawca w sklepie mógłby mieć trochę inny akcent...
Od wczoraj przeszedłem 6 misji z 9 (w czasie 4,25 godziny) i jak na początku szło mi w miarę dobrze, potem trochę gorzej, to teraz nie mam już większych problemów. A to dzięki odpowiedniemu rozwojowi ekwipunku i przyzwyczajeniu się do mechaniki gry + dopasowaniu jej do własnych potrzeb, głównie tyczy się to czułości gałek analogowych.
Trybu wieloosobowego jeszcze nie dotknąłem, ale na pewno będę chciał zagrać, tylko wcześniej chcę skończyć tryb fabularny, przy okazji zaznajamiając się ze sterowaniem i sposobem gry.
Jak nie lubiłem strzelanek, to jak na razie ta mi się całkiem spodobała, ale tryb dla pojedynczego gracza z reguły bywa prostszy od trybu dla wielu osób, który w tej grze podobno jest najlepszy...
Fajnym patentem jest możliwość przeglądania swoich statystyk jak i ogólnych wyników wszystkich grających.

[ReV]

Jak skończysz kampanię to możemy któregoś dnia umówić się na Multi, sporo osób kampi ze snajperką ale da radę ich obejść.

[piotros]

Tryb fabularny zaliczony w czasie 5g 58m. Od razu praktycznie wziąłem się za tryb wieloosobowy, ale z botami i po zobaczeniu 4 map, jednak przełączyłem się na granie z innymi w trybie starcia najemników... i nawet na jednej z map szło mi nieźle, bo byłem drugi, ale potem były krwawe kanały i tam już było wręcz tragicznie... Widać muszę pograć jeszcze trochę, żeby poznać mapy, no i muszę dobrać jakąś fajną podstawową broń, bo STA-52SE nie do końca sprawdza się w tym trybie... Natomiast LS18 jest moim faworytem w załatwianiu przeciwników...
Rev, jak zobaczysz mnie grającego w KZ:N i będziesz miał ochotę pograć, to daj znać... Ja pewnie trochę w nią pogram, bo multi trochę mnie wciągnęło...