Jedna płytka, a ile wspomnień....
#1
Zakładam ten temat, gdyż pragnę podzielić się z wami przemyśleniami na temat pewnej, niepozornej pozycji, od której rozpocząłem swoją przygodę z grami na PC. To nie będzie recenzja... to będzie opis uczuć do pewnego stworzenia, które miałem szczęście poznać.

Swego czasu, gdy całe moje pokolenie zaczęło dostawać komputery, prym wiodło kilka pozycji. Wiadomo, ktoś grał w FIFĘ, jedni ścigali się w NfS, jednak każdy musiał mieć płytkę z jedną grą...

Chodzi dokładnie o płytkę z wydania magazynu KŚ GRY 7/2002. Na płycie było kilka dem, gier freeware, czy programów, lecz co z tym skoro była pełna wersja. Tym pełniakiem był oczywiście polski Kangurek KAO.

Zastanawiam się co mogło być tak niezwykłego w tej grze. Przecież na pozór to jest zwykły platformer 3D, których gracze mieli przecież pod dostatkiem. Faktem jest, że gra ma ciekawych bossów, przecudną grafikę jak na rok ukazania się gry (2000) i naprawdę przemyślane levele. Grę można było skończyć w kilka dni, tak na granie poszkolne, więc nic nadzwyczajnego.

Lecz jednak musiało coś być, co przyciągało graczy do tej pozycji. Faktem jest, że w tamtych czasach, dla gracza głównym źródłem gier były właśnie takie czasopisma. Nie było torrentów, nie było warezów, no i mało kto miał internet. Ktoś by powiedział: Przecież był o niebo lepszy Rayman. Ale nie był on na wyciągnięcie ręki. Nawet jeżeli ktoś, przykładowo w grupie kolegów by go miał, to i tak by nie pożyczył z powodu ceny za grę i troski o płytkę. Kangurek był na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło pójść do sklepu i kupić gazetę. Wystarczyło, że dwóch z jakiejś grupy posiadało kompakt i mogło się zacząć przechodzenie po kolei. Zwłaszcza, że gra nie była długa, a bardzo sympatyczną.

Osobiście? To była moja pierwsza pełna gra na PC. Doskonale pamiętam, jak przechodziłem ją wspólnie z starszą siostrą i bawiłem się świetnie. Gra miała niesamowite wtedy okłady grywalności, a drugi raz przeżyłem coś takiego dopiero kilka lat później gdy zaliczałem trylogię Crash Bandicoot na PlayStation. Jeśli chcecie coś dodać na temat samej gry, bądź opowiedzieć o swojej pozycji, z którą macie jakieś szczególne wspomnienia, to piszcie w tym temacieBig Grin

Gameplay z gry:

[Obrazek: YU6rXCy.png]

Posiadane konsole

PlayStation One SCPH-102 z Modchipem
PlayStation SCPH-9002 z Modchipem
PlayStation 2 SCPH-75004 z ModBo Chip
PlayStation Portable E1000 (CFW 6.60 PRO C)
PlayStation 3 CECH-2003B (REBUG 4.81 CEX COBRA 7.5)

Aktualnie ogrywane:
Loop Hero
Hotshot Racing
Odpowiedz
#2
Powtarza się moja historia ^^ Też mam tą płytkę, moja pierwsza pełna wersja, a zarazem druga gra na PC... Mam wielki sentyment do tej gierki.
[Obrazek: CrashBandicoot.gif]
Odpowiedz
#3
Gra jest niezwykła bo jest po prostu fajna. Ma ładną grafikę, która cieszy do dziś bo jest na poziomie jaki powinien być i nic więcej nie trzeba. Przepiękne lokacje i bardzo fajny klimacik, który przyciągnie młodego, jak i starszego gracza. Czy nie jest niezwykła? Co powiecie o grze Croc, która też miliony fanów przyciągała przed kompa. Gry, żeby być dobre nie muszą być wyszukane. Mają one przede wszystkim bawić

Odpowiedz
#4
Croca już kiedyś spotkałem, aczkolwiek był to kontakt przez ramię kolegi. Owszem mały krokodylek także jest sympatyczną postacią i gra ma świetną grafikę jak na owe czasy, lecz więcej nie powiem, bo po prostu nie pamiętam:\

Kiedyś czasopisma dawały ze sobą naprawdę świetne pełniaki (mówię tu o latach 2000-2005, które śledziłem). Sam wiele takich pełniaków ukończyłem, a niekiedy wracałem do nich wielokrotnie, bo naprawdę miały coś w sobie tak jak wyżej opisany KAO. Tutaj jako przykłady mogę podać świetny FPS Red Faction, który wyszedł także na PS2, czy świetny ZAX: Łowca Obcych. Gra akcji z ciekawą fabułą o rebelii Korbolów. Daję gameplaye.





EDIT: A jaka radość była, jak dorwałem KŚ GRY z dwoma częściami Sąsiadów z Piekła Rodem. Absolutny klasyk PCBig Grin
[Obrazek: YU6rXCy.png]

Posiadane konsole

PlayStation One SCPH-102 z Modchipem
PlayStation SCPH-9002 z Modchipem
PlayStation 2 SCPH-75004 z ModBo Chip
PlayStation Portable E1000 (CFW 6.60 PRO C)
PlayStation 3 CECH-2003B (REBUG 4.81 CEX COBRA 7.5)

Aktualnie ogrywane:
Loop Hero
Hotshot Racing
Odpowiedz
#5
Cóż zawsze trzeba było się znać na grach, jeśli chciało się dostać dobre pełniaki w gazetkach. Do dziś pamiętam kroniki czarnego księżyca, które miałem z jakieś gazetki. Zdarzały się też gry kiepskie. Tak więc jak i dziś jeżeli tylko dla pełniaków kupowaliśmy daną gazetę trza było to robić. Ja kupowałem tylko i wyłącznie dla pełnych wersji tego typu gazetki, od kiedy PLAY przestał być gazetą bez zbędnych płyt i przerzucił się na komputery z pełnymi wersjami.

Odpowiedz
#6
Croc był moim pierwszym platformerem na PC, również dodany do gazety w moim przypadku do CD-ACTION. W dodatku obok Die Hard Trilogy była to jedna z pierwszych moich oryginalnych gier na PC. Jeśli natomiast mówić o pierwszej grze w jaką zagrałem na swoim PC to był Duke Nukem 3D i Wolfenstein 3D. Ze swoim pierwszym komputerem dostałem paczkę popularnych gier w tamtym okresie także nie były to jedyne tytuły w które grałem, oczywiście równolegle mocno eksploatowałem Doom'a (chyba 2 część), Need for Speed 2 oraz jakąś grę rajdową której tytułu nie pamiętam. W późniejszym okresie doszły takie perełki jak Tyrian, P.O.D., Re-volt, Larry 7 (młody byłem Big Grin ), Trickstyle, Fifa 96 i tak dalej. Między innymi dlatego DC jest jedną z moich ulubionych konsol gdyż dużo tytułów z makarona to hity mojego dzieciństwa z PC Smile . A na koniec dodam jeszcze że pierwszą skopiowaną z oryginału (oczywiście na użytek własny panie władzo) grą było GTA 2.
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#7
Natomiast moją pierwszą grą, skopiowaną na użytek własny był THPS 3. Pamiętam jak wyczekiwaliśmy na przyjazd kolegi starszego brata mojego kuzyna, aby wręczył nam płytkę... która także była piratem. Na drugi dzień poszliśmy do sklepu po płytki i każdy zgrał sobie po kopi, a z samą grą też bawiłem się świetnie.

Jednak pierwszymi piratami, które przewinęły się przez moje łapska były wszystkie gry (!), które miałem na PSX po starszym kuzynie. Dopiero kilka lat później wiedziałem, że to nie były oryginały, tylko gry kupione na giełdzie (żaden tytuł nie miał czarnego spodu). Oprócz dem miałem potem tylko trzy oryginały, a były to:
Ridge Racer Type 4
Wing Commander III: Heart of the Tiger (4CD) (z czego ja miałem oczywiście tylko dwie pierwsze płyty:\)
Black Dawn

Widać niezłe ziółko było z niego... tylko jak bardzo opłacało mu się kupować gry na giełdzie i ile kosztowały. Wiem, że premierowe gry na PSX to 200zł, a platynki koło 100zł?
[Obrazek: YU6rXCy.png]

Posiadane konsole

PlayStation One SCPH-102 z Modchipem
PlayStation SCPH-9002 z Modchipem
PlayStation 2 SCPH-75004 z ModBo Chip
PlayStation Portable E1000 (CFW 6.60 PRO C)
PlayStation 3 CECH-2003B (REBUG 4.81 CEX COBRA 7.5)

Aktualnie ogrywane:
Loop Hero
Hotshot Racing
Odpowiedz
#8
Gry z giełdy też nie były tanie. W tamtym okresie gry na PC kupowało się za 20-50zł w zależności od tytułu co przy ówczesnych zarobkach nie było mało, jednak i tak w porównaniu do oryginałów była to bardzo atrakcyjna cena. Dodatkowo dosyć częste były spolszczenia i to z lektorem robionym przez jakiegoś mocno zaciągającego akcentem Rosjanina (mi najbardziej zapadło w pamięć spolszczenie MDK2)
Playstation 2 Slim SCPH-77004, 3xDS2, FMCB
Inne konsole: SMS II, MegaDrive, PSOne, Dreamcast, Xbox, Xbox 360

[Obrazek: XsKg1.gif]
[Obrazek: 1N8cslJ.jpg]
Odpowiedz
#9
Jak się bawimy w pierwsze tytuły to moimi były Diablo 1(prawie zawału dostałem przy butcherze) i... Baldur's Gate. Zakochałem się w tej drugiej. Save'a miałem schowanego kilka lat na dyskietce, bo komputer był pożyczony. Potem ukończyłem grę. Jakaż to była satysfakcja ;]

Odpowiedz
#10
Oj znowu trzeba pogrzebać w pamięci Tongue.

Moim pierwszym w ogóle tytułem na PC był Tiberian Sun które nagrał mi ojciec znajomego - w tamtym czasie jedyny posiadacz nagrywarki na osiedlu. Pamiętam że płaciłem wtedy za jedną CD około 8zł i miały one 650MB.

Co do oryginalnych gier z gazet to kupowało się hurtowo stare wydania CD-ACTION w empiku. Były bodajże za 5zł. W najstarszym wydaniu jakie posiadam (03.99r.) była pikselowata bijatyka FX Fighter Turbo. Bardzo dobrze wspominam tamte czasy i tą grę Smile.
[Obrazek: playstation_blood_by_fuckinsick-d4cdnkd.gif][Obrazek: arhplus.png][Obrazek: playstation_blood_by_fuckinsick-d4cdnkd.gif]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości