-Mr. eee...
-Bond. James Bond.
Nigdy nie miałem okazji zagrać w żadną grę z agentem 007 w roli głównej. Od dawna czaiłem się na ogranie któregoś z powstałych na tej licencji tytułów. Padło na Everything or Nothing.
Mamy tutaj do czynienia ze zręcznościówką-skradanką TPP. Gra ma bardzo filmowy charakter, na ekranie co chwilę oglądamy filmowe wstawki. Co będziemy robić? James umie się skradać, chować za przeszkodami, bić przeciwników po mordach, strzelać, jeździć (zarówno samochodem jak i motorem), latać helikopterem. Każdy etap jest inny od poprzedniego i naszpikowany efektami. Uczucie nudy nie powinno nas ogarniać nawet w czasie dłuższej sesji z grą. Mamy też możliwość stosowania gadgetów opatentowanych przez Q - są pajączki, bomby, kamuflaż...
Zarówno grafika jak i dźwięk stoją na wysokim poziomie, nie ma na co narzekać. Przyczepić się jednak muszę do dwóch rzeczy. Po pierwsze strzelanie - jest trochę zabawkowe. Bronie nie mają tego ładnie mówiąc 'uderzenia'. I po drugie - gra jest dość krótka. Pograłem zaledwie kilka godzin, a jestem mniej więcej w połowie gry.
Grę osobiście polecam, zabawa jest naprawdę przednia. A tych którzy grali, zachęcam do wyrażenia swojej opinii.
-Bond. James Bond.
Nigdy nie miałem okazji zagrać w żadną grę z agentem 007 w roli głównej. Od dawna czaiłem się na ogranie któregoś z powstałych na tej licencji tytułów. Padło na Everything or Nothing.
Mamy tutaj do czynienia ze zręcznościówką-skradanką TPP. Gra ma bardzo filmowy charakter, na ekranie co chwilę oglądamy filmowe wstawki. Co będziemy robić? James umie się skradać, chować za przeszkodami, bić przeciwników po mordach, strzelać, jeździć (zarówno samochodem jak i motorem), latać helikopterem. Każdy etap jest inny od poprzedniego i naszpikowany efektami. Uczucie nudy nie powinno nas ogarniać nawet w czasie dłuższej sesji z grą. Mamy też możliwość stosowania gadgetów opatentowanych przez Q - są pajączki, bomby, kamuflaż...
Zarówno grafika jak i dźwięk stoją na wysokim poziomie, nie ma na co narzekać. Przyczepić się jednak muszę do dwóch rzeczy. Po pierwsze strzelanie - jest trochę zabawkowe. Bronie nie mają tego ładnie mówiąc 'uderzenia'. I po drugie - gra jest dość krótka. Pograłem zaledwie kilka godzin, a jestem mniej więcej w połowie gry.
Grę osobiście polecam, zabawa jest naprawdę przednia. A tych którzy grali, zachęcam do wyrażenia swojej opinii.