11-08-2013, 10:58
Jednym z najważniejszych czynników wpływających na grywalność ogrywanej gry jest jej długość, która wyraża się w ilości godzin potrzebnych do jej ukończenia przez przeciętnego gracza. O tym, że optymalna długość gry jest ważnym czynnikiem możemy spotkać się w przypadku, gdy czas jest za długi lub za krótki - w recenzjach pojawia się taka wzmianka w przypadku omawiana wad danej pozycji. Gdy gra jest krótsza niż byśmy sobie tego życzyli, pojawia się pewien niedosyt, zwłaszcza w przypadku zakupienia oryginału. W przeciwnym wypadku, gdy czas ten jest za długi, może wkraść się znudzenie, które spowoduje ewentualne odstawienie gry przed ukończeniem. Nie oznacza to jednak, że długa gra równa się grze nudnej. Nic bardziej mylnego. Jeżeli misje, jakie sprezentowali nam projektanci poziomów są ciekawe, a fabuła i klimat są wciągające, to pomimo długiego czasu rozgrywki będziemy mogli czuć niedosyt. Wszystko według niepisanej zasady, że bardzo dobra gra zawsze będzie za krótka.
Ponawiając pytanie zawarte w temacie - jak długa powinna być gra? Tak długa, aż nie wkradnie się uczucie znużenia. Wiąże się to z wieloma czynnikami - gatunkiem, preferencjami gracza (dla jednego 20 godzin to dużo, a dla drugiego mało) oraz samą jakością gry (czy jest dobra). Według standardu, który wypracowali twórcy gier możemy się spodziewać po gatunku, ile czasu zajmie nam rozgrywka. Najkrótszymi grami są z reguły FPS'y (co nie oznacza, że nie ma długich strzelanek, ani krótkich gier z innych gatunków) cechujące się długością kampanii rzadko przekraczającą 10 godzin, zaś najdłuższymi wszelkiej maści RPG-i oferujące 30-40 godzin zabawy (chyba, że weźmie się pod rękę jRPG'a - w takim przypadku możemy spotkać się nawet ze 100 godzinami!). Jeżeli chodzi o inne gatunki, możemy liczyć na 15-20 godzin zabawy.
Osobiście preferuję gry, które są dłuższe niż 10 godzin, co nie oznacza, że jestem fanem długich gier. Wszystko zależy od tego, jakie atrakcje zaoferowali mi twórcy, choć muszę przyznać, że rzadko grywam w gry, których czas rozgrywki przekracza 25-30 godzin. Wizja 50-100 godzinnej rozgrywki odpycha mnie od niektórych gier (zwłaszcza te japońskie produkcje).
Ponawiając pytanie zawarte w temacie - jak długa powinna być gra? Tak długa, aż nie wkradnie się uczucie znużenia. Wiąże się to z wieloma czynnikami - gatunkiem, preferencjami gracza (dla jednego 20 godzin to dużo, a dla drugiego mało) oraz samą jakością gry (czy jest dobra). Według standardu, który wypracowali twórcy gier możemy się spodziewać po gatunku, ile czasu zajmie nam rozgrywka. Najkrótszymi grami są z reguły FPS'y (co nie oznacza, że nie ma długich strzelanek, ani krótkich gier z innych gatunków) cechujące się długością kampanii rzadko przekraczającą 10 godzin, zaś najdłuższymi wszelkiej maści RPG-i oferujące 30-40 godzin zabawy (chyba, że weźmie się pod rękę jRPG'a - w takim przypadku możemy spotkać się nawet ze 100 godzinami!). Jeżeli chodzi o inne gatunki, możemy liczyć na 15-20 godzin zabawy.
Osobiście preferuję gry, które są dłuższe niż 10 godzin, co nie oznacza, że jestem fanem długich gier. Wszystko zależy od tego, jakie atrakcje zaoferowali mi twórcy, choć muszę przyznać, że rzadko grywam w gry, których czas rozgrywki przekracza 25-30 godzin. Wizja 50-100 godzinnej rozgrywki odpycha mnie od niektórych gier (zwłaszcza te japońskie produkcje).