Horrory
#31
Ja grałem po kolei od 1,2,3 i teraz od roku zatrzymałem się w 4 i nie mogę się przełać bo mi nie podchodzi Tongue Ostatnio przeszedłem Origins i okazało się super częścią Smile Shattered Memories niedawno zacząłem grać to jakieś taki dziwne mi się wydaje. Ja poleciłbym Ci przejść najpierw Origins, potem 1, 2, 3 też jest fajna no i 4 ale jak Ci się spodoba Smile Homecoming wg. mnie też fajny więc polecam, ja utkąłem na pewnym bossie i nie mogę grać dalej Tongue
Odpowiedz
#32
(08-01-2011, 09:53)Femto napisał(a): Ostatnio przeszedłem Origins i okazało się super częścią

Z tym zachwytem nad Origins to bym się wstrzymał Smile. Z początku również byłem zadowolony z tej części, jednak po czasie zmieniłem zdanie na jej temat. To czy Origins przejdziesz wpierw czy na końcu uważam, iż nie ma większego znaczenia, gdyż fabuła nie nawiązuje w większym stopniu do jedynki czy pozostałych części. Nie widzę tu genezy (Origins) Silent Hill. Gra raczej próbuje skupić się na osobistych problemach bohatera. Oczywiście fabułę idzie przełknąć, nie jest zła. Drażnią jednak zastosowane rozwiązania - nieskończona kieszeń na przedmioty, itemy jakie może chować w kurtce Travis (telewizor, małą szafkę czy widły). No i o pomstwę do nieba woła czas potrzebny na ukończenie gry. Także na tle pozostałych części Origins nie wypada za dobrze, jednak zgrać można.
[Obrazek: Mlyneq.png]

[Obrazek: retronagazieuserbar.jpg]
Odpowiedz
#33
Z tego typu gier to Silent Hill Bije wszystko ;D
Ale polecam Obscure II, The Surffering (nie wiem jak to napisać Tongue ) oraz Resident Evil 4 Big Grin
Hmmm... a takie lżejsze to na pewno GHostHunter, mimo kiepskiej końcówki i zbyt bajkowej grafiki, gra jest całkiem fajna Wink
Odpowiedz
#34
Ja polecam serię "Resident Evil" szczególnie 4 część. Obscure 2 też świetny. Wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości