Liczba postów: 959
Liczba wątków: 45
Dołączył: 11-01-2011
(08-01-2011, 09:53)Femto napisał(a): Ostatnio przeszedłem Origins i okazało się super częścią
Z tym zachwytem nad Origins to bym się wstrzymał

. Z początku również byłem zadowolony z tej części, jednak po czasie zmieniłem zdanie na jej temat. To czy Origins przejdziesz wpierw czy na końcu uważam, iż nie ma większego znaczenia, gdyż fabuła nie nawiązuje w większym stopniu do jedynki czy pozostałych części. Nie widzę tu genezy (Origins) Silent Hill. Gra raczej próbuje skupić się na osobistych problemach bohatera. Oczywiście fabułę idzie przełknąć, nie jest zła. Drażnią jednak zastosowane rozwiązania - nieskończona kieszeń na przedmioty, itemy jakie może chować w kurtce Travis (telewizor, małą szafkę czy widły). No i o pomstwę do nieba woła czas potrzebny na ukończenie gry. Także na tle pozostałych części Origins nie wypada za dobrze, jednak zgrać można.
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 0
Dołączył: 26-01-2011
Z tego typu gier to Silent Hill Bije wszystko ;D
Ale polecam Obscure II, The Surffering (nie wiem jak to napisać

) oraz Resident Evil 4
Hmmm... a takie lżejsze to na pewno GHostHunter, mimo kiepskiej końcówki i zbyt bajkowej grafiki, gra jest całkiem fajna
Liczba postów: 128
Liczba wątków: 47
Dołączył: 12-02-2011
Ja polecam serię "Resident Evil" szczególnie 4 część. Obscure 2 też świetny.