GTA V inkasuje miliard w 3 dni!
#1
Tego jeszcze nie było. Szał związany z najnowszą częścią GTA trwa w najlepsze. Wczoraj Take-Two podało do publicznej wiadomości, że GTA V zgarnęło miliard dolarów przychodu w zaledwie 3 dni od premiery. Nikogo chyba nie zaskoczy fakt, iż jest to rekord branży rozrywkowej. Może zaskoczyć skala, bo poprzedni rekordzista, jakim było Call of Duty: Black Ops 2 miliard dolarów zarobiło w 15 dni. Dalej są jeszcze filmy The Avengers, Avatar oraz Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II. Każdy z tych rekordowych filmów potrzebował aż 19 dni na przekroczenie miliarda.

Dla przypomnienia GTA V jest także rekordzistą, jeżeli chodzi o budżet gier. Tytuł miał kosztować około 265 milionów dolarów.
You wanna play games? Okay, I'll play with you. You wanna play rough? Okay! Say hello to my little friend!

[Obrazek: montana_pl89.png]
Odpowiedz
#2
Ktoś ma jeszcze wątpliwości o mocarności serii?
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz
#3
Ktoś ma jeszcze wątpliwości co do mocarności branży gier i pozycji konsol na rynku?
Wraz z nadejściem smartfonów, tabletów itp. wróżono rychłą śmierć stacjonarnym platformom do grania, a tu proszę.

Liczby GTAV są szokujące, ale najbardziej zdumiewający jest fakt, że gra z łatwością zdeklasowała najbardziej kasowy film w historii kina. To świadczy o niezwykłym rozwoju interaktywnej rozrywki na przestrzeni ostatnich lat. Uwzględniając nawet różnicę w cenie (bilet kinowy, a cena gry) to i tak sukces Rockstar'a jest niepodważalnym dowodem na tezę, że gry na stałe zagościły w życiu przeciętnych ludzi na całym świecie.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#4
Rozmach obecny w przypadku największych pozycji tylko potwierdza, że gry wideo są częścią naszej kultury obok filmów, muzyki, czy książek. Niestety przez większości ludzi niezwiązanych z elektroniczną rozrywką gry wideo są uważane jako bezmyślna nawalanka i prostacka forma spędzania czasu. Ludzie niemający z nimi styczności nie mają najmniejszej świadomości czym tak naprawdę są gry - myślą, że opierają się na zwykłym, niezobowiązującym stukaniu klawiszy celem uśmiercenia jak największej liczby osób (a jaka jest prawda wiedzą wszyscy regularnie grający - często spotykamy się z wciągająca fabułą, która niejednokrotnie jest na wyższym poziomie od niejednego hollywoodzkiego filmu).
[Obrazek: PaultheGreatPL.png]
Odpowiedz
#5
No właśnie, to co pisze PaultheGreat - większość ludzi tak myśli że gry to papka dla bezmózgich dziwolągów, a jak już 30 - 40 latek ma takie hobby to albo chory albo coś nie tego...
niestety i podejście twórców gier jest podobne, gdzie na potęgę wypuszczają gnioty (mam na myśli wszystkie platformy)
Taka sprzedaż dowodzie właśnie temu że jest bardzo duży popyt na gry, które są grami przez duże G, które wymuszają od gracza czegoś więcej niż tylko perfekcyjne kciuki,
Jak widać Rockstar podniósł b. wysoko poprzeczkę i reszta ma kogo gonić,
IMO koronę może zabrać im tylko póki co sam Kojima. (tylko tutaj dochodzi dodatkowy element jakim jest sama konsola)
Odpowiedz
#6
(21-09-2013, 15:42)RafalKa napisał(a): IMO koronę może zabrać im tylko póki co sam Kojima. (tylko tutaj dochodzi dodatkowy element jakim jest sama konsola)
Co masz tutaj na myśli (kasowość tytułu, jakość, innowacyjność)? Do czego powinni dążyć twórcy innych gier, aby zabrać koronę Rockstar'owi?

To, że GTA V już jest najbardziej dochodową grą w historii nie oznacza wcale, że jest najlepszą. Zresztą ilu graczy, tyle upodobań. Osobiście nie jestem fanem tej serii i na cały szał wokół "piątki" patrzę niemal z niedowierzaniem. Na pewno trzeba przyznać, że Rockstar to studio w pełni profesjonalne, które nie wypuszcza gniotów. Musze również przyznać, że to właśnie oni wydeptali ścieżki dla rozwoju gier z otwartym światem i nadal są najlepsi w kreowaniu takich światów. Innowatorów trzeba cenić, bo gracze na tym zyskują.

Niemniej jednak nie wrzucajmy wszystkich do jednego kotła, bo nie zgodzę się, że teraz jest GTAV i długo, długo nic. To tak jak w filmach - dla jednych efekciarski "Avatar" jest filmem genialnym, a dla innych to głupia bajka. Dla tych drugich cenniejsza jest gra aktorska i klimat "Ojca Chrzestnego".
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#7
Mówisz tak, jakby GTA V polegało ciągle na tym samym, misje są monotonne, bohaterowie płytcy, a gra skupia się tylko na ficzerach typu 'uprawianie jogi'.
[Obrazek: ekrms3.gif]
Odpowiedz
#8
Gdzie Ty Samyeu dostrzegłeś tego typu sugestie z mojej strony? Coś co kosztowało 265 milionów dolarów pod wieloma względami musi być dobre i to nie podlega żadnej dyskusji. Nie neguję jakości GTAV, bo w tę grę nie miałem okazji zagrać. Rockstar i seria GTA to marki same w sobie, które zrewolucjonizowały rynek gier wideo. Doceniam to wszystko, ale myślenie w kategoriach najdroższe = najlepsze, jest płytkim myśleniem, tym bardziej jeżeli mamy do czynienia z gustami gatunkowymi różnych graczy.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#9
Kraszu napisał(a):Co masz tutaj na myśli (kasowość tytułu, jakość, innowacyjność)? Do czego powinni dążyć twórcy innych gier, aby zabrać koronę Rockstar'owi?
Kraszu napisał(a):To, że GTA V już jest najbardziej dochodową grą w historii nie oznacza wcale, że jest najlepszą.
Właśnie to mam na myśli zabierając koronę jako najbardziej dochodowej gry,
ja również nie jestem fanem tej serii jednak bardzo mi na rękę że inni będą musieli się napocić żeby dotrzymać RS kroku
Kraszu napisał(a):Niemniej jednak nie wrzucajmy wszystkich do jednego kotła, bo nie zgodzę się, że teraz jest GTAV i długo, długo nic.

Moim zdaniem niestety ale póki co ale nie będzie na PS3 dobrego konkurenta, wyjdą za chwilkę Cody, BF jednak tam cały czas jest ten sam schemat liniowości, czyli kalka starej gry z poprawioną grafiką a jak dobrze pójdzie to i ze zmienionym silnikiem.
Niedawno pokazał się Diablo III, wcześniej na PC i ogólnie lipa,
Nie wspominam o tytułach na nextgena bo to inna klasa i trudno stawiać je koło siebie, jednak na pewno szybciej sięgnę po nowego wiedźmina niż GTA V
Odpowiedz
#10
No to teraz się rozumiemy i się zgadzam. Pod względem sprzedażowym trudno będzie dorównać Rockstar'owi komukolwiek. Wątpię żeby MGS na tym polu nawiązał walkę z GTAV. Kojima tworzy gry specyficzne, ambitne, które są doceniane przez wymagających graczy, a gra o takim charakterze nie sprzeda się tak dobrze, jak tytuł tworzony z myślą o zadowoleniu jak największej liczby odbiorców. Na tym polu konkurencyjna wydaje się być jedynie jakaś mega strzelanka, bo ten gatunek również porywa tłumy.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Miliard dolarów Call of Duty: Ghosts...w sklepach Kratos 12 5428 18-11-2013, 16:07
Ostatni post: VortaL

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości