Grubaski...
#11
Tu się akurat zgadzam. Generalnie otyłość można podpiąć pod zwyczajne ludzkie lenistwo. W większości przypadków dieta + aktywność fizyczna = przyzwoita sylwetka. Czasami jednak genetyka jest wyjątkowo złośliwa i niesprawiedliwa. Niektórzy ludzie pojedzą sobie na święta i tyją w oczach. A zgubić dodatkowe kilogramy jest im wyjątkowo ciężko.

Ja na przykład od wielu już lat przy wzroście 181 cm ważę w granicach 75 - 78 kg. Ćwiczę w miarę regularnie, sporo chodzę po lesie, a i robota fizyczna nie jest mi obca. Właściwe odżywianie nie jest jednak moją silną stroną. Uwielbiam słodycze, a wieczorami zdarza mi się przy filmie zajadać chipsami i popijać to piwem. Staram się tego nie robić, ale moja wola jest pod tym względem niezbyt silna. Na całe szczęście metabolizm jeszcze daje radę i dlatego sobie pozwalam. Podejrzewam, że ktoś ze słabszą przemianą materii miałby dodatkowe kilogramy gwarantowane po takich akcjach.
[Obrazek: Kraszuuu.png]
Odpowiedz
#12
W obozach nie było genetyki.
Odpowiedz
#13
Na szczęście coraz częściej promowany jest zdrowy styl życia. Ostatnio czytałem, że zamknęli kilkaset placówek McDonalda w Stanach, bo ludzie przestają korzystać z ich usług i zaczynają wybierać te ze zdrowymi przekąskami, także powoli wszystko idzie w dobrym kierunku.
Odpowiedz
#14
Za to u nas ten syf robi się chyba coraz bardziej popularny, przynajmniej Ja odczuwam takie wrażenie, choć sam nie stołuję się tam nigdy.

Być może się mylę i jest to związane z otwarciem dwóch nowych punktów McD w moim mieście w miejscach, w których cały czas panuje ogromny ruch. Jeden z nich jest 23h i kolejka w nich praktycznie nigdy się nie kończy. Osobiście czuję obrzydzenie patrząc na zajadających się tam grubasów, wpieprzających kolejne hamburgery. Jak można się tak zapuścić...

Podsumowując - grubasy, do boju! Lato idzie!
Odpowiedz
#15
Niestety u nas śmieciówki są cały czas na topie, chociaż z drugiej strony znajomi co biegają maratony sami mówią że z roku na rok jest co raz więcej ludzi na każdej z imprez - przykład ostatniego orlenu gdzie ścisk był niesamowity.
Odpowiedz
#16
Nikt nie bierze pod uwagę choroby! Gdzie lekarze faszerują różnymi specyfikami!
Odpowiedz
#17
JaDCorbeN napisał(a):Nikt nie bierze pod uwagę choroby! Gdzie lekarze faszerują różnymi specyfikami!
Biorą, biorą (przynajmniej ja) mam kumpla, który jest na sterydach i prawdę powiedziawszy po kilku miesiącach prawie go nie poznałem,
ostatnio też był wywiad z Olafem Lubaszenko, który też jest gruby ale dlaczego tak jest ludzi niestety to już nie obchodzi - gruby to gruby, tak samo jak ktoś zasłabnie na ulicy to na 100% pijak Sad
Odpowiedz
#18
Sam ważę więcej niż chce a to przez leki które kiedyś brałem jest lepiej ale dalej nie to. Dlatego denerwuje mnie to jak wszystkich do jednego worka się wrzuca.

☆★☆ XPERIA T3 ☆★☆ - tapatalk
Odpowiedz
#19
Dokładnie też nie lubie jak się wrzuca wszystkich do jednego worka. Brzydzę się takimi ludźmi stereotypowymi.
Konsola:
1.XBOX v.1.4 softmod,8GB,3Pady
a)Aktualnie ogrywam:
-Baldur's Gate Dark Alliance II
Odpowiedz
#20
Zluzujcie poślady, temat trafia w osoby otyłe a nie otyłe z powodu choroby. Główny wątek toczy się o niezdrowe fast foody i lenistwo a nie choroby.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości