Gran Turismo 6

[piotros]

Pora rozpocząć wątek o najnowszej części Gran Turismo 6, która pojawiła się na PS3...
Wczoraj w końcu mogłem odebrać z paczkomatu wersję Anniversary.
Pudełko zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie, ze względu na użycie mojego ulubionego koloru, którym jest niebieski...
Wczorajszy wieczór/noc spędziłem na zdobywaniu licencji.
Po pierwszych jazdach i oglądaniu powtórek widzę pozytywną różnicę w grafice w stosunku do GT5. Dodatkowo w powtórkach widać w końcu jak samochody przechylają się na boki w zakrętach. Wygląda to nieziemsko...
Sama gra po uruchomieniu blokuje dostęp do niektórych elementów, do czasu aż nie uzyskamy odpowiednich licencji bądź gwiazdek.
W porównaniu z GT5 nie zdobywamy punktów doświadczenia, a gwiazdki. Czy to lepiej czy gorzej, trudno mi w tej chwili powiedzieć.
Same licencje robi się przyjemnie, ale żeby móc zdawać egzaminy, musimy przejść trochę wyścigów, żeby zdobyć odpowiednią ilość gwiazdek do odblokowania egzaminów. Egzaminy same w sobie były dosyć łatwe. Bez większych problemów w licencji B i A zdobyłem same złote puchary. Odniosłem wrażenie, że były to najłatwiejsze licencje jakie do tej pory pamiętam. W sumie może to i też przez zdobycie doświadczenia w jeździe w GT5...
Z zauważalnych pozytywnych rzeczy wyróżniają się 3.
1. Rankingi on-line w licencjach.
Wcześniej w GT5 rankingi on-line mieliśmy jedynie w zawodach sezonowych i to też nie wszystkich. Tutaj nastąpiła spora zmiana, a mianowicie, przy zdobywaniu licencji mamy rankingi on-line, które możemy porównywać ze znajomymi... Świetna sprawa...
2. Linia pomocnicza.
Generalnie w GT5 i we wcześniejszych częściach linia pomocnicza miała 2 stany: niebieski i czerwony.
Tutaj nastąpiła zmiana, bo pojawił się kolor szary, który oznacza jazdę ze stałą prędkością. Może w opisie nie jest to aż tak interesujące, ale praktyka pokazuje, że patent jest nieziemski... Teraz od razu wiem, czy mam przyspieszać (kolor niebieski), hamować (kolor czerwony), czy jechać ze stałą prędkością (kolor szary)... Mi się ten patent podoba...
3. Statystyki
Mamy teraz w jednym miejscu zebrane wszystkie statystyki o grze, co jest sporym ułatwieniem i ciekawym patentem...

Menu samochodów jest bardziej przejrzyste i nie ma już podziału na standard i premium. Wszystkie samochody wpadły do jednego worka.
Akurat za dużo się nie przyglądałem możliwościom zakupu samochodów, bo dostałem ich sporo w ramach wersji anniversary i na razie nie potrzebuję nowych...
Odnośnie otrzymanych samochodów, to dostałem 20 za wersję anniversary, ale za zakup przedpremierowy miałem dostać jeszcze 5 dodatkowych, których na razie nie dostałem. Jak czytałem na GTPlanet.net, to ludzie mieli z tym problemy, ale finalnie sklepy dostarczały kod mailem na te brakujące 5 samochodów. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu moja sprawa również pozytywnie się wyjaśni...
Również nie dostałem obiecanego przez PD Nissana GT-R za udział w GT Academy. Ciekawe jak to jest rozwiązane, bo maila dostałem, grę mam, ale samego samochodu nigdzie nie widzę (PS Store i gra). Nie za bardzo też wiem, do kogo w tej sprawie napisać i na jaki adres...

Jest jedna rzecz, która mi się w grze nie podoba. A jest nią muzyka. Jest jakaś taka nijaka... najbardziej mi się podobała w GT4, do tej z GT5 się przyzwyczaiłem, ale do tej z GT6 chyba się nie przyzwyczaję. Da się chyba poograniczać muzykę, co będę musiał przy okazji zrobić.
Nie wiem też czemu wszystkie dźwięki z GT6 są nadzwyczaj ciche. Musiałem zwiększać znacząco głośność w telewizorze, żeby coś usłyszeć. Późniejszy powrót do menu PS3 kończył się szybkim obniżaniem głośności, bo okazywało się, że tutaj jest już normalnie. Jak patrzyłem w ustawieniach gry, to wszystko jest poprawnie i nie wiem czym to jest spowodowane.

Aha... no i na razie brak jest wsparcia dla 3D... jak czytałem, to za jakiś czas ma się pojawić...

No, to tyle moich pierwszych wrażeń...

[Makaveli]

No, gra na razie jest mocno okrojona względem zamysłu Kaza, stąd te różne niedoróbki. Beta testing tak rozległej produkcji to mozolna praca.

Co do muzyki - zawsze wyłączam. Lubię idealną ciszę i spokój, kiedy jeżdżę. Pozwala mi to na większe skupienie i zdecydowanie lepsze czasy przejazdów.

Nie napisałeś natomiast jak jest z samą jazdą - jest różnica w porównaniu z GT5? Ciężej jest utrzymać pojazd na torze?

[piotros]

Za dużo wczoraj nie pojeździłem i nie wyrobiłem sobie porównania. Wydaje mi się jednak, że jest łatwiej niż w GT5. Wczoraj miałem tylko momentami problemy z utrzymaniem na torze Mercedesa Vision GT (tylno napędowy), a tak zero problemów. I w standardzie nie wszystkie wspomagacze są włączone w porównaniu do GT5.
Jak już się trochę ojeżdżę, to pewnie zrobię sobie porównanie tych samych samochodów i tras, ale na razie jest sporo innych atrakcji do zrobienia... :-)

[Makaveli]

No jasne. Może niedługo i ja przesiądę się na szósteczkę! Obecnie próbuję splatynować GT5. W przeciągu tego miesiąca powinno mi się to udać, zostało już niewiele do zrobienia. Najtrudniej będzie mi zdobyć pucharek, który wymaga wygranej o 0.010 sekundy.

[piotros]

Akurat z tym nie miałem problemów. Najprościej jest to zrobić w jednym z treningów Nascar... :-)

[zielin]

Wziąć gokarty i ziomala, ten z tyłu pcha do mety. Bynajmniej ja to tak zrobiłem

Tapnięte za pomocą X10i

[Makaveli]

Pomysł z gokartami ciekawy. Krótkie są, więc powinno być 0.010 przewagi.

Nie zrobiłeś tego w ten sposób. Pchając gokart mam 0,200 straty.

Dobra, zrobiłem na pierwszej lekcji NASCAR. Po kilku próbach wyprzedziłem typa zaledwie o 0,003 sekundy.

[zielin]

Ja tam dałem radę na gokartach, może jak znajde to podrzuce powtóreczkę...

Co do samego GT6.

Jeżeli będę miał jakiś pieniądz, to chyba prędzej wydam go na BF4.
Oglądając te wszystkie filmy, czytając te komentarze - to w sumie dużo się nie zmieniło, ale jest jedna trapiąca mnie rzecz...

Jak te bujanie furek, będzie wpływało na latanie boczkiem...

[piotros]

O właśnie... Bujanie furek...
Na pewno będzie miało znaczenie!
Właśnie przejeżdżając kolejny z rzędu nocny wyścig, w celu zdobycia gwiazdek, udało mi się tak najechać na wewnętrzną tarkę na zakręcie, że przekoziołkowałem i wpadłem na bandę... powtórkę zapisałem i zrobiłem zdjęcia... 1, 2, 3.
Później w następnym wyścigu udało mi się powtórzyć wyczyn, ale z lepszym skutkiem, bo przekoziołkowałem o 360 stopni i pojechałem dalej... Niezła jazda... Szkoda, że oba przypadki przytrafiły się w nocy, bo dużo na zdjęciach nie widać...
We wcześniejszych częściach nigdy mi się wywrotka nie przydarzyła...

[Makaveli]

Ciekawa sprawa z tą wywrotką.

Co powiesz na temat trofeów? Zapewne przeglądałeś już listę.

Osobiście jestem zawiedziony, sporo powtórzyło się z poprzedniej części, a drugie sporo nakazuje nam uderzanie w jakieś przeszkody, pachołki, bandy, opony. Rozumiem, pachołki w Coffee Break, ale bandy? Nic specjalnego nie wymyślili. Będzie kolejna prosta platynka.