Gran Theft Auto: San Andreas

[pitreekk]

Bardzo dobra recenzja.

[ashin]

Tekst dobry, już co tam kulało powiedzieli ludzie mądrzejsi ode mnie w tych kwestiach i nie mam co się przyczepiać. Wstępy do akapitów niepotrzebnie zrobiłeś zielone, mi np to się nie podoba, wystarczy małe pogrubienie, albo zwiększenie czcionki, ale poza tym jest okej.
Jeżeli chodzi o samą grę i np. aferę z petycją, żeby zmienić skórkę CJ'a. Ja np nie zidentyfikowałem się całkowicie z częścią, bo CJ nie odpowiadał mi. Po pierwsze ogarniający szał wtedy w Polsce na ganstarap, którego nie cierpiałem, tak samo jak kultu gett w Polsce. Szlag mnie po prostu trafiał i gra dla mnie zaliczyła już niesamowitego minusa, to są detale które dla mnie są ważne(zresztą wspominałem o tym swego czasu przy Saints Row o ile dobrze pamiętam). Gra jednak zachwycała rozbudowanym światem i modelowaniem naszej postaci, randki, czy już osławiona legendą mini-gra, podczas której wpadamy do koleżanki na kawkę. To wszystko składało się na genialną produkcję. Jestem jednak w tej niszy, której SA nie porwało i dla mnie na głowę biło je Vice City. Fabuły przyznam się w SA nawet specjalnie nie śledziłem...
Jeżeli chodzi o grafikę, jest ona kiepska nawet w dniu premiery. Jednak! Taki ogrom świata w lepszej oprawie granicznej, pożarłby ówczesne komputery i konsole. Nie daliby rady, a ekrany ładowania byłyby zbyt częste. Pamiętajmy, że to okres w którym albo coś było skondensowane i miało ładną grafikę, albo rozbudowane niestety jej kosztem. Rockstar i tak bardzo dobrze z tego wyszedł i dał to co ważniejsze, rozbudowaną grę.

[Rave_PL]

Wydawało Ci się, że była rozmyta przez ten kineskop. Rozdzielczość była taka, jaka odpowiada systemom PAL i NTSC.

Gdy patrzyłem jak gry z PS2 wyglądają na LCD po zakupie to np. Gran Turismo, Ace Combat nie wyglądały źle, a GTA fatalnie

[Szymon]

No rzeczywiście masz racje.


__________________
Tapnięte z iPhone 3GS

[mattek]

Faktycznie, GTA na LCD wygląda fatalnie.

[MInix4510]

Jak dla mnie ta recenzja idzie na mistrza Jesieni!Wnioskuję o danie mu Recenzenta bo ile w tą recenzję roboty włożył nawet ta Zielona gruba czcionka

[Kraszu]

Pozytywnie zaskoczyłeś kapralu Vader. Niniejszą recenzję czytałem dwukrotnie i autentycznie jest bardzo dobrze. W zasadzie cały tekst utrzymany jest w skrajnie luzackiej konwencji, ale stosowanie takiego stylu nie przeszkodziło ci w przekazaniu istotnych informacji na temat gry. Mi czytało się to wszystko wybornie. Dodatkowo widać, że przyłożyłeś się do technicznej strony swojej pracy. Są wtrącone zielone, schludne przerywniki, są przyzwoite screen'y.

GTA: SA ewidentnie przypadło ci do gustu i te pozytywne emocje czuć w każdym zdaniu, które stworzyłeś. Niemniej jednak zdobyłeś się na delikatną krytykę grafiki w tej grze. To świadczy o obiektywizmie. Brawo! Sam uważam, że oprawa wizualna w całej serii GTA wydanej na PS2 jest, delikatnie rzecz ujmując, średnia (żeby nie powiedzieć słaba).

"San Andreas" jest dla mnie symbolem całej marki GTA. Co prawda to marka nie z mojej bajki, ponieważ nigdy nie grałem w żadną część. Może w najbliższej przyszłości się skuszę. Twoją pracę czytało się lekko, łatwo i przyjemnie. Gangsta power! Najlepszy kwiatek, który zwalił mnie z nóg:

The Truth koszący marychę ze swoich upraw kombajnem