Echo Night: Beyond

[Kapitan Krwotok]

Nie znalazłem na forum jeszcze recenzji ani choćby tematu o tej grze. W zagranicznych serwisach zbierała różne oceny, od kiepskich przez najczęściej pojawiające się średnie po kilka całkiem niezłych (najwyższa to 8/10). Od razu można więc stwierdzić, że gra nie jest dla każdego. Jeszcze bardziej zainteresowało mnie to, że grę stworzyło studio From Software - twórcy mojego ulubionego Demon's Souls. Postanowiłem więc spróbować i przyznam, że od samego początku gra zrobiła na mnie dobre wrażenie. Klimatyczne intro, świetna muzyka (Sonata Księżycowa Beethovena). Do tego ładna grafika, wprawdzie dość oszczędna ale robiąca dobre wrażenie. Właściwie gameplayu nie ma dużo, poprostu chodzimy po zniszczonej stacji na księżycu i staramy się rozwikłać zagadkę tego miejsca. Fabuła wydaje się póki co bardzo ciekawa. Kilka razy nieźle się wystraszyłem i wychodzi na to, że bohater także - przegrywamy kiedy jego serce stanie. Cały czas widzimy na ekranie wskaźnik informujący nas o szybkości bicia naszego serca. Jak narazie gra zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Mam nadzieje, że późniejsza jej część nie będzie zbyt monotonna. Być może pokuszę się też o recenzję tego tytułu gdzie napiszę wszystko dokładnie (chociaż miałem najpierw napisać o Ace Combat Zero - chyba jednak ten tekst jeszcze poczeka )
Jeśli ktos miał doczynienia z Echo Night: Beyond to zapraszam do wypowiedzenia się i podzielenia spostrzeżeniami.

[MrBrut]

Jeszcze gry nie przeszedłem, ale trochę w nią grałem więc się wypowiem.
Podoba mi się klimat tej gry. Dziwny i tajemniczy. Żadnych ambientów czy muzyki. Po prostu cisza. Mój strach był niewielki, bodajże tylko raz się bałem przy pierwszym spotkaniu z duchem. Irytuje mnie niesamowicie sterowanie. Nawet jak je zmieniłem było nadal irytujące. Ciekawe czy ktoś oprócz mnie miał problem z tym że jak spojrzysz na dół to już nie możesz go podnieść, żeby widzieć to co masz przed sobą. Jak na razie według mnie gra jest tylko niezła, ale może się to zmieni
A tak z ciekawości się spytam gdzie zdobyłeś tą grę? Ja musiałem wydać 150 zł żeby ją mieć. Ta gra jest rzadka jak Kuon, chociaż nie aż tak bardzo droga.