Dylemat - Modować, czy nie modować? Oto jest pytanie.

[Simion]

Ostatnio natrafiłem na ciekawą okazje, a mianowicie samiutkiego PS2 z zasilaczem (uszkodzony przewód) za 60zł. Po wypytaniu o szczegóły okazało się że to model 70004 który nigdy nie był otwierany.
Od razu zaświeciła mi się żaróweczka, że jest to wspaniała baza do przeróbek.

Można tam oczywiście zamontować Modbo 760, Neo-Fix Plus (V2) lub Neo-Fix XIV oraz to cudeńko:
http://www.ebay.pl/itm/170940627789?ssPa...5381wt_917


Problemy są dwa.
Jestem całkowicie spłukany z racji że nie pracuje i szykuje się na obronę, tak więc musiałbym się zadłużyć już na sam zakup konsoli.
Podsumowałem sobie także koszta tego wszystkiego:
- konsola 60zł
- Modbo 40zł
- układ do dysków 50zł
- Neo-Fix też pewnie z ~40zł
Pi razy drzwi 200zł, plus parę godzin robocizny.
Za te pieniądze mogę już kupić Unitek Y-3651 (http://www.unitek-products.com/en/produc...php?id=191) i udostępniać dane z dysku sieciowego.


Piekielnie mnie ciągnie do zrobienia tego moda, ale koszta są straszne.

[JaDCorbeN]

Chyba jednak najlepiej jest z FMCB, jakby nie patrzył gry i tak trzeba skądś wziąć potem je przegrać na HDD.
A jeszcze nie jestem pewien: wszystkie gry pójdą z HDD?

[ashin]

Wiesz coś takiego to dużo zabawy, ale udokumentowane może stanowić naprawdę kartę przetargową przy szukaniu pracy. Masz sporą wiedzę na temat sprzętu i widać, że lubisz go modyfikować i naprawiać, a czasem warto mieć przygotowane portfolio z takimi rzeczamy. Tak więc to inwestycja przyszłościowa.
Ponadto konsolę później możesz spróbować sprzedać za większe pieniądze komuś kto będzie chętny i myślę, że może się zwrócić koszt całej pracy.