D.I.Y. MOVIE CARD

[Simion]

Chyba nikt z tego forum nie wyobraża sobie życia bez dodatkowych, często fanowskich aplikacji na PlayStation 2. Niewielu jednak pamięta że poczciwy szarak umożliwiał coś podobnego dzięki Parallel Port i przeróżnym hardwarowym zabawką pod niego. Trzeba niestety dodać że jeżeli już coś powstawało to zwykle były twory mniejszych lub większych przedsiębiorstw które chciały czerpać zyski ze swojego dzieła. Jednak często zostawiana była furtka dla programistów w postaci portu LPT na urządzeniu. Podsumowując ów port dawał multum możliwości które w większości zostały wykorzystane: haki do gier w postaci haseł do AC, ingerencja w zmienne kodu w trakcie gry, emulator GB, wyłączenie blokady na „kopie zapasowe”, Video-CD player i wiele innych.

Z niewiadomych przyczyn dwa ostatnie modele pierwszego PlayStation zostały pozbawione Parallel Port. W przypadku PSone można ten ruch uzasadniać gabarytami konsoli, lecz w przypadku modelu 900X nie mogę się doszukać sensownego uzasadnienia. Wprawdzie laminat płyty głównej jest o wiele mniejszy lecz nie przynosi to żadnej korzyści, w obudowie została pusta przestrzeń.

Niestety zrządzeniem losu jestem posiadaczem modelu 9002 i nigdy nie mogłem przeboleć braku tego portu. Ostatnimi czasy zaciekawiony artykułem Draco o modelu PSX odtwarzającym VCD natrafiłem na aukcję w serwisie eBay z urządzeniem o nazwie D.I.Y. MOVIE CARD. Niniejsze urządzenie jest odpowiednikiem starego poczciwego Action Replay z dodatkową funkcją odtwarzania VCD. Niczego więcej nie udało mi się znaleźć na jego temat i tak oto powstaje ten artykuł.


D.I.Y. MOVIE CARD jest układem stworzonym przez firmę GAMARS (www.gamars.co.uk) mającym na celu zwiększenie funkcjonalności PlayStation 900X, który został pozbawiony Parallel Port. Układ umożliwia odtwarzanie Video-CD, przeglądanie zawartości płyt CD oraz uruchamianie kodów Action Replay. Montaż układy jest inwazyjny i wymaga podstawowych umiejętności w lutowaniu. Z czasem powstał także układ D.I.Y. MOVIE CARD II do konsoli PSone.




Zestaw zawiera:
- Pudełko ze sztywnej tektury
- Naklejki z dość grubej folii
- Instrukcję montażu oraz obsługi
- Ramkę na scalak z biosem wraz z taśmą
- Nakładkę na port audio/wideo z taśmą
- 3-pinową wtyczkę wraz z przewodami
- Sprężynkę na przycisk zamknięcia klapki
- Układ główny z przewodami zasilającymi


Poszczególne elementy prezentują się następująco:

Pudełko



Instrukcja



Akcesoria


Układ główny







Montaż układu

Instalacja modyfikacji jest prostym zabiegiem. Należy przylutować trzy przewody do całkiem sporych punktów, wcisnąć plastikową ramkę na scalak z biosem (ciężko wchodzi) oraz wsadzić szarą nakładkę na port audio/video (również włożony z trudem). Następnie wkładamy przewody i taśmy do odpowiednich portów w układzie, po czym umieszczamy całość w obudowie. Układ został tak wyprofilowany aby wpasował się w puste miejsce pomiędzy płytą główną a portami padów.

Całość prezentuje się następująco:




[img]hhttps://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/t31.0-8/202594_510359652314180_233899794_o.jpg[/img]





Funkcjonowanie


Po uruchomieniu konsoli pojawia się całkiem nowe menu, które niestety prezentuje się o wiele gorzej od oryginalnego. Interfejs graficzny jest chyba najgorszym elementem modyfikacji i programiści mogli trochę lepiej się przyłożyć przy jego tworzeniu. Na szczęście D.I.Y. MOVIE CARD nadrabia to funkcjonalnością.
Już na starcie czeka nas spora niespodzianka ponieważ zastosowano tutaj japońskie sterowanie, czyli:
- zatwierdź,
- wstecz,
[trójkąt] - usuń.
Nawigacja strzałkami pozostała bez zmian.

Funkcjonowanie pokrótce prezentuje film poniżej. Niestety jakość nagrania jest słaba i nie pokazuje jak dokładnie poszczególne opcje działają, dlatego opisałem każdą z osobna.




PLAY VCD

Wybierając tę opcje przez chwile wyświetlany jest ekran z nazwą producenta oraz informacjami na temat układu, po czym ukazuje się krótka instrukcja.



Działając według niej uruchamiana się menu, lub w przypadku jego braku pierwsza scena filmu. Wciśnięcie START lub uruchamia film. Numer w górnym lewym rogu teoretycznie daje nam możliwość wyboru scen już na starcie przy pomocy strzałek góra/dół, lecz przy czterech scenach numery 01-03 odtwarzały początek filmu, a przy 04 reklamy.


Przy pomocy przycisku R2 zmieniamy system dźwięku (Stereo/Main/SUB).


Przycisk R1 odsłania lub ukrywa czas trwania filmu.


Klawisz L2 odsłania prosty panel sterowania. Pierwszych sześć znaków jest wszystkim dobrze znane, lecz ostatnie niekoniecznie. Pod symbolem F kryje się opcja Fast czyli przyspieszenie filmu. Analogicznie wybierając S, czyli Slow spowalniamy film. Ostatni symbol D przenosi użytkownika do ekranu wyboru scen. Numer sceny wyświetlany jest w górnym lewym rogu a wyboru dokonujemy używając strzałek góra/dół.





START GAME

Oczywistym jest to, że ta opcja uruchamia grę. Umieszczenie jej w menu jest uzasadnione tym, że gry nie są uruchamiane automatycznie i należy to uczynić ręcznie. Po wybraniu tej i następnej pozycji menu powoduje wyświetlenie na krótki moment napisu START.




START GAME WITH PSWD

Funkcja ta działa niemalże w ten sam sposób co START GAME, z tą różnicą że gra uruchamiana jest wraz z wcześniej wybranymi kodami Action Replay.




CHEAT CODE MANAGER

Jak sama nazwa wskazuje jest to menadżer kodów Action Replay. Dzięki niemu możemy dodać, edytować, usunąć oraz przede wszystkim wybrać kody do danej gry. Po wyborze cheat-u podświetlony jest on na zielono i jego nazwa pojawia się w menu głównym (screen z START GAME WITH PSWD). Domyślnie lista zawiera kody do gier w systemie PAL.






MEMORY CARD MANAGER

Menadżer kart pamięci funkcjonuje niemalże w ten sam sposób co poprzednio i różni się głównie wyglądem. Dodano jednak opcje usuwania wszystkich stanów gry. Lista save wyświetlana jest od górnego lewego rogu, a nie od dolnego lewego jak w oryginalnym menadżerze z modelu 9002. Puste bloki oznaczone są dziwnymi chińskimi symbolami. Jak widać nowy menadżer nie radzi sobie ze wszystkimi save. Znakiem zapytania oznaczony jest stan gry z Future Cop L.A.P.D. w wersji NTSC.




CD-ROM MANAGER

Opcja ta pozwala na przeglądanie zawartości płyt CD oraz odtwarzanie filmów oraz muzyki. Niestety producent nie raczył poinformować jakie formaty plików niniejszy menadżer obsługuje. W miejscu tym znajduje się także odtwarzacz Audio-CD. Niefortunnie został on bardzo mocno okrojony i zmieniono całą klawiszologię, która prezentuje się następująco:
- play,
- stop/wyjdź,
- pauza,
L1/R1 - przewijanie aktualnej piosenki do tyłu/przodu,
◄/► - poprzednia/następna piosenka,
SELECT - restart płyty.

W trakcie odtwarzania muzyki na środku ekranu pojawia się tylko numer piosenki, czas trwania oraz całkowity czas utworu. Całkowicie usunięto opcje wizualizacji dźwięku co było najciekawszą funkcją oryginalnego biosu.








Problemy/Ciekawostki/Modyfikacje


Jak zwykle to bywa z dziwnym sprzętem ściąganym z "Brukinafaso" napotkałem na parę problemów oraz zaobserwowałem kilka ciekawych rzeczy.

1. Źle przylutowany element SMD
Po dokładnych oględzinach układu okazało się że jeden z małych elementów został źle przylutowany co mogło wpłynąć na funkcjonowanie modyfikacji. Poprawiłem go. Nie wyszło pięknie lecz działa.



2. Miejsce na chip?
Podczas tych samych oględzin znalazłem puste miejsce na scalak. Nie wiadomo czy twórcy układu chcieli dodać jeszcze jakąś funkcjonalność lecz aż się prosi aby wsadzić w te miejsce jeden z ostatnich modeli chipu. Należy tylko sprawdzić czy ścieżki wyprowadzone do krawędzi układu zgadzają się ze schematami montażu chipu.


3. Zapieczone przewody
Podczas lutowania przewodów zasilających do układu prawdopodobnie użyto zbyt wysokiej temperatury i izolacja która zwykle jest zaciskana blaszkami puściła. Tym sposobem przewody te trzymały się tylko na metalowej lince która jest sztywna i łatwo mogła się połamać. W celu wzmocnienia zalałem miejsce połączenia klejem.


4. Modyfikacja uchwytu na przewody
Plastikowy uchwyt na przewody miał zbyt długi zaczep i wciskał układ D.I.Y. MOVIE CARD w spód konsoli. Należało spiłować nadmiar plastiku.


5. Tajemnicza czerwona kropka
Jak zauważył Draco na układzie znajduje się dziwna czerwona kropka. Co się pod nią kryje? Jeszcze nie wiem . Ale opisze to przy najbliższej okazji.
Pod naklejką znajdowało się standardowe oznaczenie dla mikroukładów - Winbond W9925QF. Po krótkim przeszukaniu sieci okazało się że jest kontroler VCD. Po co było to ukrywać? Naprawdę nie wiem . Poniżej podaje link do specyfikacji układu.
http://www.seekdatasheet.com/1076940/PdfDownLoad.html





Podsumowanie

Ogólnie rzecz ujmując D.I.Y. MOVIE CARD jest udanym produktem który idealnie się wstrzelił w niszę na rynku. Dzięki niemu posiadacze konsoli PlayStation 900X nareszcie uraczą tego co właściciele poprzednich modeli. Niestety ciężko przeboleć wygląd nowego menu, a poruszania się po nim trzeba uczyć się od nowa.


Plusy
+ Nareszcie AC do PSX 9002 !!
+ Odtwarzacz Video-CD
+ Prosty montaż
+ Spora lista domyślnie wprowadzonych kodów
+ Możliwość przeglądania zawartości CD
+ Możliwość odtwarzania plików audio i video (niepotwierdzone)

Minusy
- Fatalne GUI
- Japońskie sterowanie w europejskiej wersji układu
- Niedbalstwo przy składaniu układu (krzywe elementy, zapieczone przewody)
- Konieczność samodzielnej modyfikacji uchwytu na przewody
- Brak możliwości wyłączenia modyfikacji (nawet po odłączeniu zasilania dla dodatkowego układu)
- Potraktowanie odtwarzacza Audio-CD po macoszemu i usunięcie wizualizacji dźwięku
- Źle opisana w instrukcji klawiszologia


Artykuł napisany dla www.playstationforum.pl . Zakazuje się kopiowania jego fragmentów lub całości bez uprzedniej konsultacji oraz zgody autora. Artykuł z czasem może ulec zmianie.

[Draco]

Świetny artykuł, chyba jedyny jaki można znaleźć w internecie, dotyczący tego układu. Jedna mała prośba, popraw proszę mój nick w artykule . Oraz małe pytanie, czy ta czerwona kropka na układzie to naklejka czy zrobiłeś ją w programie graficznym?

[Simion]

Przepraszam za błąd.

Kropka jest naklejona. W sumie mogę ją ściągnąć jak będę całość przekładać do nowej obudowy. Zrobię wtedy jeszcze raz zdjęcia i umieszczę je tutaj. Prawdopodobnie to jakiś programowalny mikroprocesor i zasłonięto jego nazwę.

Właśnie pracuje nad dalszą częścią artykułu. Musze opisać jeszcze montaż i działanie. Nagrałem także film pokazujący działanie układu.

[Draco]

Czasem warto wiedzieć co tam się pod tą kropką kryje.

[Simion]

Trochę rozbudowałem artykuł, lecz jeszcze nie rozpisałem wszystkiego. Obiad i wracam do pisania.

---

Artykuł ukończony. Zostały tylko małe, ewentualne poprawki oraz opis tego co znajduje się pod czerwoną okrągłą naklejką.

[Draco]

Bardzo ciekawy układ. Kolorystyka menu jest skopana po całości ale już chyba taki urok add-on'ów robionych przez chińskich studentów. Miejsce na chip jest bardzo ciekawe. Myślisz że może to być alternatywne miejsce montowania modchipa w PS1?

[Simion]

Na to wygląda. Uporządkowałoby to ładnie przewody a chip nie trzymałby się tylko na taśmie klejącej.
Nie mogę jednak się doszukać do jakiego to dokładnie modchipa. Nóżka nr 8 nie jest do niczego podłączona, a nr 1 to prawdopodobnie zasilanie. Znalazłem tylko schemat z nóżką nr 2 bez podłączenia.
Możliwe że GAMARS chciał wypuścić własny chip i właśnie dlatego jest taki dziwny układ. Niestety nie ma o tym żadnej wzmianki w instrukcji i można się tylko domyślać.

[Draco]

Generalnie ta firma jest dziwna Dostarczają źle polutowany sprzęt, a nazwę mają taką jakby ktoś zrobił literówkę w słowie "gamers"

Simion wielkie dzięki za ten artykuł, chyba po raz kolejny powiem, że jest to kawał porządnej wiedzy technicznej na temat układu o którym próżno szukać jakiś dokładnych informacji w internecie.

[Simion]

Nie ma sprawy. I tak zawsze robię zdjęcia moich prac . A opis układy był bardzo potrzebny - dosłownie nigdzie go nie ma.

Odkleiłem tajemniczą czerwoną kropkę. Informacje o tym co było pod nią są w artykule .

[mattek]

W sumie to średnie to takie
Gdybym posiadał PSXa, raczej nie inwestowałbym w takie coś. Odstrasza mnie wygląd menu, który jest bardzo skopany i "oczo-rarzący". Dalej, ingerowanie w mobo - niby nic trudnego, ale jakieś doświadczenie trzeba mieć. Zawsze można coś zepsuć. Kolejno - obsługa VCD raczej nie jest tak potrzebna, szczególnie, że ten format jest już raczej nieużywany. Do tego jaki film zmieści się na zwykłym CD. Co do artykułu - bardzo przyjemnie się czyta. Wszystko fajnie opisane i czysto