24-02-2013, 22:19
Też kiedyś raz spróbowałem pastę do zębów
. Sama płyta była tak zjechana, że PSX w ogóle jej nie odczytywał zaś na kompie otwierała się, tyle że nie wczytywało wszystkich folderów - po otwarciu któregoś po prostu następowała zwiecha. Posmarowałem pastą i nie wiem czy to przypadek czy coś to dało, ale mogłem otworzyć te niedostępne foldery. I tak nie mogłem przekopiować płyty, a więc o dupę roztrzaść.
