Czy warto kupić te konsole?

[Draco]

PS2 to wcale nie król coop'ów lecz dobrze zbudowanych i przemyślanych singli. Czarnulka powstała w czasach gdy multiplayer na konsolach dopiero raczkował więc właściwie nikt nie wypuszczał gier nastawionych wyłącznie na multiplayer.

Jeśli chodzi o przeróbkę konsoli to oczywiście polecam ją zrobić. Jestem ogromnym zwolennikiem oryginalnych gier jednak należy zwrócić uwagę że czarnulka powoli staje się konsolą retro, a więc niektóre gry zaczynają być rzadsze i przez to droższe. Dlatego żeby zagrać w niektóre wielkie tytuły na PS2 jak ICO, Shadow of Collossus czy Okami trzeba nie rzadko wydać ponad 100zł. W dodatku często przeróbka przydaje się nawet gdy mamy oryginał ponieważ wiele tytułów doczekało się naprawdę genialnych, fanowskich tłumaczeń które po prostu trzeba zobaczyć, te tytuły to np. Okami http://okami.grajpopolsku.pl/ Final Fantasy XII http://www.ff12.pl/ czy Silent Hill 3 i 4 których spolszczenia mają się niedługo pojawić.

Dodam jeszcze, że kupując PS2 nie kupujesz jednej konsoli lecz dwie, ponieważ poczciwa czarnulka ma PEŁNĄ wsteczną kompatybilność z PS1, a więc KAŻDA gra z szaraka na niej ruszy.

[MasterDM]

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie: Czy konkretne tytuły działają lepiej na którejś z wersji konsol (głównie mam na myśli serie Devil May Cry, God of War, Dragon Ball)? Przeszukuję, przeszukuję i dostaję już powoli oczopląsu. Może Wy mi coś poradzicie?

[Kratos]

Nie. Wszystkie gry działają tak samo na wszystkich wersjach konsol (no może poza Beyond Good and Evil, ale to wyjątek).

[Samyeu]

A Tony Hawk Underground, też coś podobno nie funka na 70000 czy cos kolo tego.

[Sandinista]

Dlatego żeby zagrać w niektóre wielkie tytuły na PS2 jak ICO, Shadow of Collossus czy Okami trzeba nie rzadko wydać ponad 100zł.

Nie strasz kolegi :) Szpile te chodzą o wiele taniej, w granicach 50 - 70 dych, czasem zdarzy się także jakaś większa okazja (ostatnio widziałem Okami za jakieś 30 zyli). Gry te nie są jakimiś trudno dostępnymi rarytasami, tym bardziej że wszystkie te tytuły doczekały się reedycji na PS3 w podobnej cenie.

[PaultheGreat]

Z ciekawości przejrzałem serwis Allegro w poszukiwaniu wyżej wymienionych tytułów i muszę przyznać, że argument Draco o przerabianiu konsoli jest słuszny. Jeżeli ktoś byłby szczególnie zainteresowany kupnem "Shadow of Colossus" musiałby wydać ok. 130 złotych na edycję limitowaną, ponieważ zwykłej wersji tej gry nie ma*. W przypadku pozostałych pozycji jest już ździebko lepiej, aczkolwiek i tak jest to mało atrakcyjna cena - "Okami" 53,50 zł, a "Ico" 76 zł (obie ceny z przesyłką). Z trzech wymienionych tytułów jedynie "Shadow of Colossus" przyciągnęło moją uwagę i muszę przyznać, że nie widzi mi się wydawanie więcej niż 50 złotych na zakup gry. Sądzę, że gdy moja kolekcja przekroczy barierę co najmniej 40-50 oryginalnych tytułów, to wtedy dokonam przeróbki konsoli - ze względu na te mniej popularne i słabo dostępne w sprzedaży tytuły.

* mowa tylko o serwisie Allegro, być może na innych stronach jest możliwość kupna tej gry, ale osobiście tego nie sprawdzałem.

[Draco]

Według mnie przerób konsolę teraz, to po prostu ułatwia życie i pozwala na rozsądne wydawanie pieniędzy. Założę się, że już teraz masz w swojej kolekcji gry których byś nie kupił gdybyś wiedział, że Ci się nie spodobają. Jednak nie ma to jak zagrać w dany tytuł, chociażby w demo aby sprawdzić jak nam gra leży, niestety ponieważ próżno już szukać dem do PS2 na półkach sklepowych, warto zainteresować się przeróbką, a nie polegać wyłącznie na subiektywnej opinii innych.

[PaultheGreat]

To co mówisz jest prawdą, aczkolwiek u mnie może się to nie sprawdzić. Już kiedyś próbowałem robić kolekcję na PC, a skończyło się na tym, iż zakupiłem tylko 2 oryginalne gry. Nie było to spowodowane tym, że nie miałem pieniędzy, tylko faktem, iż łatwiej było pobrać mi grę z Internetu, a zebrane pieniądze przeznaczyć na coś innego -jak to się mówi "mieć ciastko i zjeść ciastko". Oczywiście zawsze mogę kupować oryginalne egzemplarze tych tytułów, które już wcześniej ukończyłem. Ostatnio kupowałem "GTA: Vice City", które przeszedłem na PC i w zasadzie nie miałem żadnych obaw związanych z tym, że gra mi się nie spodoba, albo będzie dla mnie za trudna etc. Być może rozważę propozycję podsuniętą mi przez Draco, bowiem rozczarowanie związane z grą, za którą zapłaciliśmy boli bardziej, niż zmarnowany czas na pobieranie i wypalanie płytki.

[Kropa94]

Przerabiaj, niesie to ze sobą różne inne korzyści, zwłaszcza, jeśli zdecydujesz się na Xbox'a pierwszej generacji.
Ale ćććććć - nie sieje zamętu.

[Kratos]

Kropa nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale kolejny raz wspominasz o konsoli wroga na naszym forum ;) Możemy się pokłócić w innym temacie, która z konsol 6 generacji była lepsza, ale nie sądzę, żebyś miał u nas dużą przewagę argumentów. Nawet obiektywnie patrząc to wiadomo kto pozamiatał konkurencję. Już nawet nie wspominam o tym, że prawdopodobnie Paula nie przekonałeś ;)