11-09-2014, 19:46
Mam pytanie, na które sam nie umiem sobie odpowiedzieć. Opiszę moją sytuację i chciałbym zapytać was o zdanie - czy warto inwestować.
Mam laptopa Asus K53SJ-SX180V.
- Procesor: Intel Core i3-2310M (2.10 GHz) 2 rdzenie, 4 wątki, 3 MB
- Chipset płyty: Intel HM65
- Pamięć Ram: 4096 MB DDR3 1333 MHz
- Matryca: 15.6" WXGA HD 1366 x 768, Błyszcząca, Podświetlenie LED
- Dysk: 500 GB SATA 5400 obr./min
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GT 520M 1024 MB
- Windows 7 64bit, być może będę się przesiadał na 9.
Gwarancja na sprzęt się skończyła, latka lecą, sprzęt się starzeję - zastanawiam się nad dołożeniem jeszcze jednej kości RAMu, co da mi łącznie 8GB. Tylko czy ja to odczuję? Laptopa używam do codziennych czynności typu internet, muzyka, Skype, nagrywanie, Word bla bla. Po Windowsie śmiga bez najmniejszej zwiechy, nigdy nie mam lagów. Nie używam raczej zasobożernych programów typu Photoshop, od czasu do czasu pyknę w jakąś lepszą grę ale to naprawdę jedna do roku. Sam Windows nie korzysta chyba z tak dużej ilości RAMu bo mu nie potrzebna, więc jeśli nie będę uruchamiał gier, kupowanie drugiej kości za 130zł to chyba zbędny wydatek?
Temat może wyda wam się głupi, ale już któryś dzień się nad tym zastanawiam.
Mam laptopa Asus K53SJ-SX180V.
- Procesor: Intel Core i3-2310M (2.10 GHz) 2 rdzenie, 4 wątki, 3 MB
- Chipset płyty: Intel HM65
- Pamięć Ram: 4096 MB DDR3 1333 MHz
- Matryca: 15.6" WXGA HD 1366 x 768, Błyszcząca, Podświetlenie LED
- Dysk: 500 GB SATA 5400 obr./min
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GT 520M 1024 MB
- Windows 7 64bit, być może będę się przesiadał na 9.
Gwarancja na sprzęt się skończyła, latka lecą, sprzęt się starzeję - zastanawiam się nad dołożeniem jeszcze jednej kości RAMu, co da mi łącznie 8GB. Tylko czy ja to odczuję? Laptopa używam do codziennych czynności typu internet, muzyka, Skype, nagrywanie, Word bla bla. Po Windowsie śmiga bez najmniejszej zwiechy, nigdy nie mam lagów. Nie używam raczej zasobożernych programów typu Photoshop, od czasu do czasu pyknę w jakąś lepszą grę ale to naprawdę jedna do roku. Sam Windows nie korzysta chyba z tak dużej ilości RAMu bo mu nie potrzebna, więc jeśli nie będę uruchamiał gier, kupowanie drugiej kości za 130zł to chyba zbędny wydatek?
Temat może wyda wam się głupi, ale już któryś dzień się nad tym zastanawiam.