BioShock: Infinite
#1
Zachęcony powodzeniami w przechodzeniu trybu dla jednego gracza w Killzone Najemnik, postanowiłem sprawdzić kolejny hit...
Wybór padł na BioShock: Infinite, który miałem dostępny w ramach abonamentu PS+.
Początek klimatycznie wprowadza nas we właściwy świat, w którym będziemy toczyć boje... klimat początku strasznie mi się spodobał, bo przypominał survival horror...
Po początkowym zachwycie, przyszła słodka rzeczywistość, która nie do końca mi odpowiada, graficznie wygląda ona pięknie, ale jakoś za bardzo jest ona dla mnie cukierkowa...
Pograłem już jakiś czas, ale nie doszedłem jeszcze do mojej partnerki, z którą mam dalej podróżować przez cukierkowy świat, a już zacząłem się trochę nudzić... może to przez to, że swoim zwyczajem zwiedzam każdy możliwy kąt, a ten typ gry wymaga innego podejścia? Nie wiem, może gra się rozkręci dopiero jak spotkam partnerkę? Liczę na to, bo gra uzyskała wysokie oceny, a jak na razie nie zostałem grą oczarowany tak jak przez Killzone'a...
[Obrazek: 9458.png][Obrazek: piotros_org.png]
3DS FC: 2724-0392-0522
Odpowiedz
#2
Ja również zaglądałem wszędzie, gdzie tylko mogłem.

Nie zrażaj się do nudy - mnie też trochę złapała. Jak dojdziesz do Elizabeth, to w sumie dopiero zacznie się właściwa rozgrywka. Fabularnie ta gra to majstersztyk - zakończenie wyrywa z butów.

Jest to po prostu bardzo dobry shooter z bardzo dobrą fabułą i znakomicie wykreowanym światem.
[Obrazek: senna1.png][Obrazek: Makaveli0160.png] [Obrazek: senna%202.png]
Odpowiedz
#3
Zakończenie jest tam tak zaskakujące, ze wywołało mnóstwo kontrowersji i darcie japy w necie Smile warto, uważam grę za jedna z lepszych w jakie grałem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
[Obrazek: spaidi1987.png]
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Bioshock Sandinista 0 1667 17-07-2013, 21:05
Ostatni post: Sandinista

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości