19-02-2013, 15:56
RTS na konsole? Czy to ma w ogóle sens? Oto AvPE, strategia stworzona specjalnie na konsole. Wiele ułatwien stworzonych dla tej gry ma na celu uproszczenie rozgrywki i przystosowanie jej do realiów konsolowych, nie tracąc przy tym na charakterystycznych elementach strategii.
Podstawowym minusem rozgrywki jaki muszę zaznaczyć już na wstępie to brak Skirmishy, oraz trybu Multiplayer, szkoda bo gra naprawdę mogłaby być bardziej żywotna, a zamykanie jej w obrębie kampanii to spory strzał w kolano.
W innym temacie zacząłem mówić o czym jest ta gra, tematyki nie muszę nikomu przedstawiać. Jednak o co chodzi z przystosowaniem RTS'a na potrzeby konsoli? Z jednej strony uproszczenia. Nie budujemy tutaj bazy w normalnym tego typu znaczeniu. W przypadku Marines, będziemy mieli jednostkę, odpowiadającą za przejmowanie budynków dających nam surowce, oraz dzięki tej samej jednostce wezwiemy nowe i przeprowadzimy proste badania. W przypadku Predatorów, będziemy mieli ruchomą kapliczkę, która będzie odpowiadać za badania i przyzywanie jednostek. Co ważniejsze pozyskiwać surowce będziemy zbierając trofea z zabitych przeciwników. Alieni zaś zbierają ciała i tworzą specjalne legowiska, za pomocą królowej zasadzimy i stworzymy nowe jajka, z facehaggerami, niestety bardzo szybko muszą oni znaleźć nosiciela. Menu jest bardzo proste ogranicza się do wyborów za pomocą L!, R! i otwarcia dodatkowego menu odpowiadającego za zbieranie(trofeów, lub ciał), czy oznaczania takich rzeczy jak patrol. Niektóre jednostki będą posiadać specjalne zdolności jak np inflirtracja, czy stawianie wierzyczek.
Gra jest przystosowana idealnie pod konsole, wspomniane mankamenty w postaci braku skirmisha i multi, to bardzo duże minusy, jednak nie zmienia to faktu, że jest to naprawdę dobra i ciekawa pozycja. Szczególnie dla fanów universum.
Podstawowym minusem rozgrywki jaki muszę zaznaczyć już na wstępie to brak Skirmishy, oraz trybu Multiplayer, szkoda bo gra naprawdę mogłaby być bardziej żywotna, a zamykanie jej w obrębie kampanii to spory strzał w kolano.
W innym temacie zacząłem mówić o czym jest ta gra, tematyki nie muszę nikomu przedstawiać. Jednak o co chodzi z przystosowaniem RTS'a na potrzeby konsoli? Z jednej strony uproszczenia. Nie budujemy tutaj bazy w normalnym tego typu znaczeniu. W przypadku Marines, będziemy mieli jednostkę, odpowiadającą za przejmowanie budynków dających nam surowce, oraz dzięki tej samej jednostce wezwiemy nowe i przeprowadzimy proste badania. W przypadku Predatorów, będziemy mieli ruchomą kapliczkę, która będzie odpowiadać za badania i przyzywanie jednostek. Co ważniejsze pozyskiwać surowce będziemy zbierając trofea z zabitych przeciwników. Alieni zaś zbierają ciała i tworzą specjalne legowiska, za pomocą królowej zasadzimy i stworzymy nowe jajka, z facehaggerami, niestety bardzo szybko muszą oni znaleźć nosiciela. Menu jest bardzo proste ogranicza się do wyborów za pomocą L!, R! i otwarcia dodatkowego menu odpowiadającego za zbieranie(trofeów, lub ciał), czy oznaczania takich rzeczy jak patrol. Niektóre jednostki będą posiadać specjalne zdolności jak np inflirtracja, czy stawianie wierzyczek.
Gra jest przystosowana idealnie pod konsole, wspomniane mankamenty w postaci braku skirmisha i multi, to bardzo duże minusy, jednak nie zmienia to faktu, że jest to naprawdę dobra i ciekawa pozycja. Szczególnie dla fanów universum.