Alan Wake
#1
Hmmm... szukałem, szukałem, ale aż dziwne że nie znalazłem żadnego wątku dotyczącego tej gry na forum... jakbym jednak źle szukał, to prośba o przeniesienie mojego posta do odpowiedniego wątku...

Ale wracając do gry to długo czekałem, żeby móc w nią zagrać. Kiedyś kupiłem wersję na PC, ale jak się okazało mój laptop miał niewspieraną kartę graficzną i nie dało się jej uruchomić. Później Microsoft ogłosił wsteczną kompatybilność dla gier z X360 na konsoli X1 i jedną z planowanych gier był właśnie Alan Wake. Niewiele myśląc kupiłem grę i czekałem na okazję, żeby kupić X1. Niestety jak to bywa musiałem znowu trochę poczekać na udostępnienie gry we wstecznej kompatybilności, co nastąpiło razem z premierą Quantum Brake. No i w końcu grę mogłem uruchomić i w nią zagrać... Smile

No ale jak to z horrorami robię, lubię je ogrywać wieczorami i jak mam trochę więcej czasu, więc ukończenie gry zajęło mi trochę czasu. Szczególnie, że jak się okazało przejście jednego odcinka zajmowało mi średnio w okolicach 3 godzin, więc wygospodarowanie tyle czasu jednym ciągiem jednego wieczoru było sporym wyzwaniem.

Koniec z opowiastkami, czas na konkrety... Smile
Gra jak na X360 odtwarzana na X1 wygląda jak dla mnie rewelacyjnie i przez te lata nie straciła na swojej świetności. Sama fabuła była na tyle wciągająca, że chciało mi się iść dalej, a jedynie brakowało klimatu do grania. Przez większość gry rozgrywka jest dosyć mechaniczna, tzn. mamy opowiastkę w normalnym świecie, potem załamanie i rozwalanie przeciwników w ciemności. Patrząc na to z boku, to przypomina to trochę serię Silent Hill, gdzie działaliśmy w dzień w normalnych warunkach, a potem w nocy przenosiliśmy się do koszmarów... Smile
Mimo wszystko całość była podana w bardzo przyjemnej formie i przez moment się nie nudziłem. Jak się jeszcze nie dawno okazało oba DLC są do pobrania za darmo ze sklepu xbox'a, więc miałem dodatkową motywację, żeby grać dalej... Smile
Chęć uratowania mojej lubej była tak duża, że od odcinka 4 grałem jedynie z przerwami na złapanie klimatu, aż ujrzałem napisy końcowe.
Jak to bywa w niektórych grach, zakończenie głównej gry było połowiczne, a dojście do końca zapewniły 2 dodatkowe DLC.
Pierwsze nie do końca mi podpasowało, bo było więcej walki, ale drugie to jak dla mnie rewelacja! Istny majstersztyk iluzji i straszących motywów, że podobał mi się najbardziej i nawet bardziej niż główna gra! Smile

Normalnie nie wiedziałbym ile grałem, ale wykorzystałem cudowne narzędzie, które mi to ułatwiło. Narzędziem tym jest Twitch. I nie w celu transmisji rozgrywki dla innych, a właśnie po to, żeby wiedzieć ile czasu spędziłem na transmisji, którą podzieliłem sobie na odcinki.
Dzięki temu wiem, że przejście głównej gry zajęło mi 15g 20 m, a każdy z dodatków przechodziłem w 1g 45m, czyli przejście całości gry z dodatkami zajęło mi 18g 50m.
Tym co nie grali polecam, ale pewnie tylko ja zostałem niedobitkiem, który w tę grę nie grał...
[Obrazek: 9458.png][Obrazek: piotros_org.png]
3DS FC: 2724-0392-0522
Odpowiedz
#2
Gralem jakos ze 2-3 lata temu i milo wspominam. Wrocilbym w sumie ale inne gierki na radarze. Gra w sumie troche podobna do filmu Sekretne Okno - tak mi sie zawsze w mojej pojebanej glowie utkwilo. Big Grin
Odpowiedz
#3
Moja 1sza gra w którą gram na xboxie 360, narazie jest ok choć brakuje mi zagadek, jak przejdę całą może skrobnę jakąś recenzje.

PS Jakie podobne gry znacie na xboxa 360 ? (oprócz Silent Hillów i Resident Evil)
Playstation 3 Slim CECH 3004A
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości