PlayStation Forum - PS5, PS4, PS3, PS2, PSone, PSP, PS Vita Forum
Hugo: The Evil Mirror - Opinie - Wersja do druku

+- PlayStation Forum - PS5, PS4, PS3, PS2, PSone, PSP, PS Vita Forum (https://playstationforum.pl)
+-- Dział: PlayStation (PSone) (https://playstationforum.pl/forum-playstation-psone)
+--- Dział: Gry (https://playstationforum.pl/forum-gry)
+--- Wątek: Hugo: The Evil Mirror - Opinie (/thread-hugo-the-evil-mirror-opinie)



Hugo: The Evil Mirror - Opinie - Mr.Q - 13-03-2013

[Obrazek: 79454703563152501189.png]

Jako że chwilowo(?) zostałem unieruchomiony w God of War II, postanowiłem zaserwować sobie kolejny flashback i powrócić do kolejnej gry z dzieciństwa. Opisywałem wam już Looney Tunes Racing oraz Scooby Doo: Cyber Pościg. Tym razem przyszła kolej na Hugo: The Evil Mirror.

Czarownica Stylla wraz z Don Kroko po raz kolejny postanowili zakłócić życie rodzinie trolli. Wtargnęli do domu tytułowego bohatera i wciągnęli go do magicznego lustra, które następnie zniszczyli i rozrzucili po świecie. Złoczyńcy porwali też Hugolinę i umieścili ją w swojej kryjówce.
Małe trollątka czyli Rit, Rat i Rut, muszą przezwyciężyć zło i uratować rodziców. Do dzieła!

Grę można podzielić na dwa duże etapy, każdy z nich dzieli się na trzy mniejsze levele. W pierwszym etapie, kolejno jako każde z trollątek, szukamy fragmentów zwierciadła w innym świecie. W drugim etapie wcielamy się w Hugo, który jest wewnątrz zwierciadła i przemierza surrealistyczny świat.
Levele w których wcielamy się w Rut i Rat'a są do siebie podobne jeśli chodzi o mechanizmy rozgrywki. Przechodzimy przez planszę zbierając diamenty, usuwając z drogi przeciwników, unikając pułapek, przekładając dźwignie i wajchy. Lokacje choć różniące się od siebie wyglądem, są dość monotonne i bezpłciowe. Nie mają na siebie konkretnego pomysłu, są po prostu ścieżką z przeszkodami. Etap z Ritem to wyścig wikingów. Każdy z uczestników pędzi na saniach ciągniętych przez dzika - są 3 okrążenia i trzech przeciwników. Aby nie wytrącać dzika z prędkości należy odpowiednio wchodzić w zakręty i nie wypadać na pobocze. Wyścig jest chyba najciekawszym levelem w grze. Wszystkie rundy w pierwszym etapie gry kończą się zdobyciem fragmentu lustra. Dwa z nich (piesze) poprzedza walka z niewymagającymi bossami, od których owe przedmioty musimy zdobyć. W wyścigu fragment po prostu wygrywamy poprzez zdobycie pierwszego miejsca.
Gdy zwierciadło zostanie złożone, wcielimy się w Hugo, który będzie musiał się z tytułowego szkiełka wydostać. W świecie surrealistycznym mamy do przejścia trzy piesze levele. Dwa z nich nie różnią się mechanizmami od tych, w których występują małe trollątka. Zmienił się ich klimat, jest bardziej mrocznie i ponuro, ale mechanizmy pozostają te same - unikamy pułapek, przeskakujmy zapadnie, przestawiamy korby. Lokacje znów nie są niestety zbyt ciekawe, producentom brakowało chyba pomysłu na ich wypełnienie. Trzeci level jest ucieczką po kolorowej tęczy przed Stillą, a właściwie jej głową. Biegnąc unikamy rzucanych przez nią pocisków i rozbijamy stojące na naszej drodze lustra.
Walka finałowa z bossem w postaci głowy Stilli jest dziecinnie prosta i trwa koło 30 sekund. Po raz kolejny unikamy pocisków czarownicy i rozbijamy kolejno podświetlone zwierciadła. Gdy zniszczymy wszystkie, możemy obejrzeć końcowe intro.
Ukończenie gry zajęło mi koło godziny. Gra nie wywarła na mnie żadnego wrażenia, jest to niewymagający tytuł skierowany do najmłodszych. Platformówka jakich wiele, w dodatku baaaardzo krótka i dość monotonna. Historia może i jest ciekawa, ale słabe lokacje zabiły ten tytuł.

Komu polecam grę?
Na pewno nie tym, którzy nie grali w nią w młodości. Do tego tytułu podszedłem wyłącznie z sentymentu i powiem szczerze, zabiłem tym trochę wspomnienia.
Co za tym idzie, nie polecam jej również tym, którzy w nią grali – po latach tytuł nie robi już tego samego wrażenia.