15-03-2009, 01:11
W trakcie szykowania portu STREET FIGHTERa IV na konsole PS3 i X360 od początku było wiadomo, że musi się pojawić odpowiedni i rasowy kontroler. O tym, że pad od Microsoftu nie nadaje się do bijatyk, można było przekonać się już przy VIRTUA FIGHTER 5. Z padem Sony też nie jest najlepiej, system STREET FIGHTERa wymaga bowiem 6 przycisków oraz wciskania multibuttonów, a z przodu Dual Shocka są aż 4. Oczywiście musiał pojawić się arcade stick.
Pierwszy krok zrobił Mad Catz - wręcz zaklepał sobie datę ukazania swoich produktów z premierą gry, stawiając HORI przed faktem dokonanym. Wypuszczone zostały gamepady z 6 przyciskami na froncie i typową „patelnią” znaną choćby z padów od Saturna, zamiast ostrego krzyżaka oraz dwa arcade sticki: Street Fighter IV Fight Stick Special Edition oraz dostępny wyłącznie na pre-order Street Fighter IV Fight Stick Tournament Edition. I tego ostatniego produktu dotyczy mój test.
Street Fighter IV Fight Stick Tournament Edition to limitowana wersja, w całości bazująca na produktach Sanwy. Mad Catz projektując go kontaktował się z graczami i brał pod uwagę ich opinie. Wiele funkcjonalnych rzeczy zapożyczono ze składaków. W przypadku X360 to dodatkowo pierwszy w pełni high-endowy stick.
Pierwszy krok zrobił Mad Catz - wręcz zaklepał sobie datę ukazania swoich produktów z premierą gry, stawiając HORI przed faktem dokonanym. Wypuszczone zostały gamepady z 6 przyciskami na froncie i typową „patelnią” znaną choćby z padów od Saturna, zamiast ostrego krzyżaka oraz dwa arcade sticki: Street Fighter IV Fight Stick Special Edition oraz dostępny wyłącznie na pre-order Street Fighter IV Fight Stick Tournament Edition. I tego ostatniego produktu dotyczy mój test.
Street Fighter IV Fight Stick Tournament Edition to limitowana wersja, w całości bazująca na produktach Sanwy. Mad Catz projektując go kontaktował się z graczami i brał pod uwagę ich opinie. Wiele funkcjonalnych rzeczy zapożyczono ze składaków. W przypadku X360 to dodatkowo pierwszy w pełni high-endowy stick.